![]() |
Wtorek
15.02.2011nr 046 (2025 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Nora z jednym oknem Autor: dzikuu godzina: 08:06 " Pies ma być skuteczny a nie wytrwały !!!! " lisiarz , wytrwałośc to jedna z cech składających się na skuteczność psa , ale wcale nie mam zamiaru cię do tego przekonywać. Pewnie to ja się mylę i wytrwałość jest psu do niczego nie potrzebna. Jak widać każdy próbuje dorobić sobie ideologię do własnego psa ! Piszę o wytrwałości psa , a koledzy , że się Wam z takim dobrze poluje. Z czym się komu dobrze poluje to jego rzecz. A że pies ma wytrwałość jaką ma , to druga sprawa. Tak jak pisze VM , jesli w norze jest jenot ( a pewniej dwa ) to z takim psem ich nie upolujesz , bo taki pies po prostu odpuści ! To samo będzie z twardym lisem i borsukiem , spotkanymi w norze. Z tą różnicą ,że lis , tak jak piszecie w końcu wyjedzie z nory. Mam kolegę , który zrobił pewien eksperyment. Przyłożył głośnik radiowy do okna zamieszkałej przez lisa nory i odtworzył odgłos walki psa z lisem. Później odczekał 20-cia minut. Jak myślicie jaki był efekt ? : ) Utrzymanie radia taniej wychodzi : ) Jeger , jeszcze słowo do Ciebie , piszesz : " Nie wiem jak Wy, ale ja na norowanie nie wybieram się ze szpadlem, koparką i zestawem kilofów, ale po to, aby odpocząć - popolować w towarzystwie psa... :) " Całego tego zestawu nie zabierasz bo nie masz doświadczenia w norowaniu. Jak uratujesz swego psa , kiedy zdarzy się coś niedobrego ? Nie odbieraj moich słów jako krytyki , ale zastanów się nad nimi. Autor: alette godzina: 17:52 ad lisiarz Moj nick to: a l e t t e Masz problemy ze wzrokiem? Nie muszę wybierać się na polowanie z norownikami. Widziałam w sieci filmy i zdjęcia, czytam czasem takie wątki jak ten, gdzie opisujecie jak wasze psy walczą w norach z lisami. ad Jeger To wasze prawo, wspomina coś o tym, żebyście zabijali zwierzęta humanitarnie?? Autor: Jeger godzina: 20:04 ad. alette A Ty jakie masz obywatelstwo: Konga, RPA czy Meksyku...? Jeśli Polskie, to ośmielam się zauważyć, że mamy to samo prawo, bo uchwalone przez demokratycznie wybrany sejm. Czy się to komu podoba, czy nie, należy go przestrzegać. Jeśli uważasz inaczej, to nie zapłać podatku, a jak Ci dop...ą karę, to napisz im, że ściąganie podatków jest niehumanitarne....:-))) Nasze prawo (Twoje i moje) pozwala strzelać do zwierząt. Czy jest to humanitarne...? Moim zdaniem bardziej niż zabijanie zwierząt w rzeźni... A tak w ogóle, według Ciebie, jak powinno wyglądać zabijanie zwierząt naturalnie żyjących, aby było humanitarne...? Zastrzyk na oddziale szpitalnym...? DB Jeger Autor: canislupus4 godzina: 20:16 Jeger-jak Cię lubię...nie wdawaj się w dyskusję,nie karm trola. Autor: Jeger godzina: 20:44 ad. kamionka1978 "suka wcale nie musiała go ciągnąc , może to jenot "kontratakował " i próbował wygnić intruza z nory: Nie no, może i nie ma jednego kła, bo wyłamała na bramie, ale żeby zachowywała się biernie...?:-) Przecież basecicę ważącą ze 30 kg próbowała mi na podwórku zdławić...:) Jedno jest prawdą. Człowiek nie bierze udziału w konkursach, biesiadach itp, i tak na prawdę to co może dziać się w norze muszę sobie wyobrażać... Na pewno pies przy norze był szczepiony z drapieżnikiem, prawdopodobnie pysk w pysk (sądząc po ranach suki). Słychać było charczenie. Czy drapieżnik pchał sukę, czy suka go ciągnęła do wylotu - nie wiem. Czy wiedzą ci, co biorą udział w biesiadach...? Może i nie, bo przecież szybko rozdziela się psy... Hmmm, drapieżnik chyba dąży do pozostania w norze, pies w momencie szczepienia chciałby norę opuścić... A właśnie - czy zdarza się, że pies zdławionego lisa sam z siebie wyciąga na powierzchnię..? DB Jeger Autor: canislupus4 godzina: 20:54 Zdarza się,ale budowa nory musi na to pozwolić.Czasem wyciąga żywego... ;) Autor: pasikonik1960 godzina: 21:01 Witam. ad.Jeger. Miałem przed laty jagdterierkę , która kilkakrotnie wydobyła mi z nory postrzałki lisów , w tym jednego sprzed kilkunastu godzin ze stężałymi stawkami ,co było dla niej sporym utrudnieniem. Kilka razy wyciągnęła też na powierzchnię do wylotu nory zdławione lisy. Jej córka już tak nie pracowała .Pozdrawiam. Autor: Jeger godzina: 21:23 No właśnie... Jakoś podświadmie wyczuwam, znając charakter suki, że gdyby coś zdławiła w norze, to starała by się "to" wyciągnąć na zewnątrz...:) Nie wiem z czego wynika to przekonanie, ale takie mam wewnętrzne odczucie... Często psy, chwytając w pysk coś atrakcyjnego (np. kość), podchodzą do swojego pana. To, czy chcą to oddać, czy nie, to już inna sprawa...:) Ale pokazanie zdobyczy innym członkom stada jest moim zdaniem pierwotnym instynktem... Dzikarze, znajdując dziki, ogłaszają to innym psom, albo głoszą trupa, a norowce, dławiąc lisa w norze, wyciągną go na powierzchnię.. DB Jeger |