![]() |
Niedziela
21.08.2005nr 021 (0021 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Kontakt z dzikiem Autor: alex godzina: 08:02 ad Alus - dziekuję. Te setki - to nie jset bynajmniej mój dorobwk... to wynik intensywnego stażu. Ja faktcznie mam na koncie kilkanaście sztuk- zaledwie. Jakkolwiek - może po prostu zostało we mnie ciś z kobiety.... stąd taka reakcja. Buziaki Alex Autor: Jeger godzina: 09:43 ad. Alus Dzięki za obronę, choć trudno to nazwać obroną, bo nikt tutaj nie atakował.:) Może za wsparcie... Gdzieś tam w środku czułem, że słowa Alex są trochę niesprawiedliwe... Jak w tym wszystkim moja wina, że postrzeliłem dzika (no, może trochę tej winy jest...) i mam młodego jagdteriera, z którego chciałbym, aby wyrósł dobry pies na dziki...? Myślę, że każdy "psiarz" zna to uczucie, kiedy pies robi postępy i sprawdza się w łowisku... To tak, jakby jego dziecko zaczęło stawiać pierwsze kroki... Oczywiście jak zwykle się z Kolegą zgadzam, zwłaszcza w temacie młodzitkiej, delikatnej i ślicznej prawniczki...:) ad. Alex Takie jest to nasze polowanie z pieskami. Nie raz, chodząc w nagance z psami, widziałem co psy robią z dzikami... Psy fruwają w powietrzu, dziki pod albo nad nimi - istna wojna. I agresja ze strony psów i dzików. Właściwie nic się nie zmieniło od czasów, kiedy człowiek oswoił psa i zaczął układać go do polowania. Człowiek i pies w roli wilków, zwierzęta w roli ofiar. Gdybym te sceny nagrywał i puszczał sobie w telewizorze, pewnie sam czułbym niesmak i odrazę. Bo i jak patrzeć na kilka psów szarpiących żywego przelatka..? Tak czasami jest, kiedy patrzy się na polowanie z zewnątrz z pozycji obserwatora. Kiedy jest się w środku, wszystkie wyrzuty sumienia tłumi nasza pasja łowiecka... Myślę, że może stąd Twoja ocena - jesteś w roli obserwatora... Dodać moją wpadkę z Karolem i...zawrzało.:) DB Jeger Autor: alex godzina: 12:12 ad Jeger - oczywiście, że patrzę z pozycji obserwatora.... no przecież nie agresora))))) nie darzyło mi się jeszcze szrpać dzika zebami za zad...)) buachachaaaaaaa Ale weź pod uwagę fakt, że ja też "jestem w środku" i też jak u Ciebie - moja pasja łowiecka w danym momencie podnosi adrenalinę, wyłącza strach, ból i wszystkie delikatne, kobiece instynkty... aż strach pomysleć, jak się wtedy czuję... czasami sama boję sie i dziwię swoim reakcjom. Często zdarzało mi się z pasją opowiadać np. mojej mamie (która z łowiectwem ma tylko tyle wspólnego ile dziczyzny na talerzu) o polowaniu na rykowisku... padały słowa w stylu "ale była akcja" i opisy podobne do Twojego ("trzepanie wieńcem o gałęzie poczas konania" itp) - wiesz co moja mama nato? W płacz ;-( Nie rozumiałam wtedy dlaczego...... Ja CIę absolutnie nie potępiam. Też tak czuję i rozumiem. ALe jednak starm się nie pisać tak szczegółowo bo zawsze wtedy wcześniej, czy później pojawi się jakiś ktoś - kto zrobi z nas zboczeńs\ców i zwyrodnialców.... Co innego przy biesiadzie, w kniei... Łapiesz? Za komplementy serdecznie dziękuję - miłe - bardzo... tylko nie jestem pewna czy na nie zasługuję... Znam też radość z porządanej reakcji młodego psa na np. dzika. mam trzy teriery walijskie i posokowca bawarskiego. Posokowca wychowałam sama. Jednego z terierów razem z mężem. Drugiego malucha - 4 m-ce wychowuję właśnie... Wiem o czym mówiesz - uwierz mi! Darz Bó Alex Autor: Alus godzina: 13:48 ad. Alex Wesolutko zaczął mi dzień się. Pośmiałem sie trochę wyobrażając sobie Twój atak zębami na zad dzika. Skąpo ubrana w jakieś resztki skór i koniecznie na czworakach. buachachaaaaaaa. A teraz wrrrrr i caps go zębiskami za klejnoty i kwik biedaczka. I znów odskok i podniecający trzepot, wymykających się z pod skromnego odzienia Twoich dorodnych, jędrnych atrybutów kobiecości. Szkoda, że sztuka malarstwa jest mi obca. Wybacz proszę, ale wyobraźnia tak jak marzenia nic nie kosztuje. Pozdrowionka DB Autor: alex godzina: 15:18 buachaachaaaaaaaaaaaaaaa Alus - ty to jesteś jajcarz )))))))))))))))))))))))))))))))))) DB Alex Autor: Jeger godzina: 15:46 Oooo jaaa cię..:) Początek nie bardzo, ale teraz to się milutko w temacie zrobiło...:) Alus, no powiedz lepiej, że chciałbyś być tym dzikiem..:))! Kurczę, daj przynajmniej szansę młodszemu nemrodowi i zróbmy losowanie...:) DB Jeger Autor: alex godzina: 17:26 Biorąc pod uwage zdjęcia w profilach - wolę ogolonych mężczyzn ))))))) - zatem Aluswygrywa! Oczywiście - o ile ja mam coś do powiedzenia... DB Alex Autor: Alus godzina: 17:54 ad. alex Chyba nie za dokładnie (może to i lepiej) oglądałaś te zdjęcia. Jam co prawda nie taki czarny jak Jeger, ale też nie ogolony. Nie za bardzo lubiąc własną gębę w lustrze (jest duuużoo przyjemniejszych widoków) od 27-miu lat nie golę się, a z wiekiem zarost z niegdyć czarnego zrobił się ... Tera pod kapeluszem rzadkość, a na podbródku szron, który praktycznie tylko raz na miesiąc przy wizycie u fryzjera jest strzyżony. To także dosyć wygodna sprawa, bo krótko ostrzyżone resztki owłosienia głowy i brodę wystarczy po wyjściu z pod prysznica uczesać ręcznikiem bez potrzeby zaglądania w zwierciadło. Co do tego gryzienia, to ja raczej nie nadstawiał bym się, a i Jegerowi szczerze odradzam. Jak wiem Twój Guru dobrze strzela i pewnie zanim udałoby się Ci mnie capnąć, on już zdążyłby dostrzelić. I nawet bym mu sie nie dziwił. Ma o co walczyć.Pozdrowionka DB Autor: alex godzina: 19:09 )))))))))))))) Czym zasłużyłam sobie na tyle komplementów? Przecież zazwyczaj gdzie się nie pojawię wzniecam awantury, ostatnio miałam takie wrażenie - w każdym temacie na forum, gdzie angażowałam sie w dyskusję ktoś nie wytrzymywał i .... dalej wiecie co było.... a to "pk" , a to "ala" , "mnich"........ itp itd.. A tu tak milutko - mniam... Dzięki. Alus - mój mąż jest ode mnie starszy 17 lat - ma prawie pięćdziesiątkę na karku, jest już nawet dziadkiem.... - nadal sądzisz, że nie masz szans ;-))))) DB Alex Autor: Jeger godzina: 19:21 ad. Alex RASISTKA!:) ad. Alus A ja tam bym zaryzykował..:) Choćby jedno capnięcie, a potem to już umierać nie straszno, choćby mnie nawet na nerki trafił i z posokowcami w maliniaku dochodził..:) DB Jeger Autor: Alus godzina: 19:41 ad. Alex Ja tam twierdzę, że nawet tak średnio inteligentny człek jak ja gdyby co to "wyliże się" z każdej sytuacji. A tak swoją drogą toś rówieśniczka mego kochanego syna (pierworodny z mojej parki) od któregom starszy o ćwierć wieku. A każde z tej mojej 2-ki dzieciątek (którą się z żoną chlubimy) obdarzyło mnie już wnukiem. Czylim duble dziadek i mam nadzieje, że to nie koniec i przynajmniej 1-nej wnuczki sie doczekam. Pozdrowionka DB PS. Mimo żem powiedzmy, "trochę wiekowy" jak mi coś (ktoś) się podoba, jest miłe i sympatyczne, to dla czemu mam o tym nie mówić (pisać)? Autor: alex godzina: 20:16 Jeszzce, jeszcze.................))))))))))))))))) DB Alex |