Czwartek
16.06.2011
nr 167 (2146 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Konserwacja farby

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 10:31
Blender to dobra sprawa, sporo farby można "odzyskać" ze skrzepów. Mimo wszystko po blenderze farbę przecedzam przez sitko... Staram się używać tylko sól albo niczym nie konserwować i szybko "obrobić": blender, sitko, lejek. butelka, zamrażarka. Pies idąc po tropie po kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu godzinach ma pracować na zapachu farby "obrobionej" przez bakterie, a nie superświeżutkiej, zakonserwowanej... pozdrawiam, DB!!

Autor: dudekkopovy  godzina: 17:25
witam. wszystkie propozycje są ok.a oto moje doświadczenia. raczej nie konserwuję szybko zużywam albo odstępuję kolegą i koleżankom po fachu. jeżeli już to sól i do głębokiego mrożenia. w tem 0 stopni 2 tygodnie bez problemu , bez utrwalaczy i dłużej farba jest nadająca się na założenie tropu. trop sam w sobie jest sztuczny więc nawet jeśli zapach się różni od oryginału to niema to znaczenia. farba nawet świeża w małej kropce gnije szybko dlatego należy odczekać kilka godzin od założenia tropu na podłożenie psa. tak tak psy wyczuwają zepsutą farbę(więc jak ja założę trop lekko zepsutą puszczam psy po krótkiej chwili-z tym samym efektem co po odczekaniu.) rapetek nikt nie konserwuje i jakoś jest dobrze. są psy które niestety źle chodzą po farbie na otoku są psy które nie pójdą po sztucznym tropie bo to dla nich podpucha. sztuczne tropy zakłada większość z nas podczas szkolenia lub przed konkursem w celu zachęcenia psa do zdobycia dyplomu. najlepsze tropy to te naturalne choćby miały 50 metrów --chodzi o schemat SZUKAM I ZNAJDUJĘ. Wszystkim życzę wytrwałości i sukcesów. DARZ BÓR

Autor: Adiutant  godzina: 18:07
Dudek widzisz problem tkwi w tym że nie za bardzo chcę zabierać 3 miesięcznego szczeniaka na polowanie. Dlatego szukam metody konserwacji żeby po powrocie do domu ułożyć pierwszą krótką ścieżkę. Zobaczymy jak mi pójdzie :).

Autor: dudekkopovy  godzina: 22:39
w tym wieku zaczynaj od włóczek np biega lub kawałki narogów ciągniętych w sitce takiej jak od owoców. fajnie że tak wcześnie zaczynasz to raz a dwa to nie przeszkadza puścić go jak wiesz że dzik leży martwy. zbierz farbę w czystą butelkę i w lodówce 2 tygodnie spokojnie bez żadnych środków ją przetrzymasz . życzymy sukcesów. DARZ BÓR