![]() |
Poniedziałek
27.06.2011nr 178 (2157 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: To pochwalę się i ja i proszę o radę :) Autor: Kapsel godzina: 00:11 Dzięki Panowie za cenne wskazówki. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tranu, a mianowicie czy mam go kupić w kapsułkach i tak podawać psu czy może jest do nabycia w formie syropu i taki mieszać z pokarmem? Jeszcze jedna sprawa. Mam w domu zamrożone mięso z dzika czy je również mogę drobno posiekać i dać psu srowe do jedzenia? Fiona jest 8 tygodniowym szczeniakiem i boję się, że takie coś może jej zaszkodzić. Wiem, że wieprzowina generalnie nie jest wskazana dla psów, a dzik ze świnią ma dość sporo wspólnego. ad. Max, Pisząc o porcjach rosołowych masz na myśli np. korpus z kury czy skrzydełko na rosół, czy porcję mieszaną, wołowo-drobiową? Może moje pytanie brzmi śmiesznie, ale kto pyta, nie błądzi. ad. Mały, Czemu nie karmisz psa drobiem? Chodzi o te wszystkie dodatki, którymi "szprycowany" jest drób czy po prostu Twoje psy go nie lubią? ad. airgialla Bardzo dziękuję za adresy, a jeszcze bardziej za cenne rady. Na pewno z nich skorzystam. Przejadę się jeszcze do Makro, może tam coś znajdę i porównam ceny. ps. Jak wiedziałem, że będę kupował Fionę, jakieś 3-4 tygodnie wcześniej przeprowadziłem chemiczne odchwaszczanie ogrodu, żeby szczeniak czegoś nie podłapał, ale mlecze i perz nie zwróciły uwagi moje ostre zabiegi i rosną jak na drożdżach :) Niestety Autor: MARS godzina: 09:19 W krakvecie ta sama cena jak w telekarmie, tyle że w krakvecie jest jakiś program lojanościowy i jak zamówisz w roku powyżej jakiejś kwoty to dają upusty 1-3%. Teraz chyba jest jakieś promocyjne opakowanie royal maxi junior 15+3 za 179zł Autor: maly2202 godzina: 10:00 Ja polecam kapsułki bo syrop ma intensywny smak i zapach wiec nie każdemu psu może pasować, mój łykał kapsułki jak człowiek :) wiec nie było problemu. Co do mięsa z dzika to na surowo nie polecałbym, bo później pies będzie narzynać tusze (zwłaszcza jeśli będzie dostawał dłuższy czas) ,krótko mówiąc ta sama zasada co z drobiem (więc ja nie daje w ogóle). Psy które dostają drób mają większą tendencję do memłania aportowanego pióra i kłusownictwa (a sąsiad ma kury więc wiadomo). Mam jeszcze starego haskiego w domu i on, jako młody pies był karminy drobiem, co dało efekt taki , że jak widział kury to go utrzymać nie szło. Wiem,że to szpic i różni się od gończego, ale widziałem husky karmione suchą karmą i z nimi nie było takich problemów, dlatego u gończego (zwłaszcza ,że od początku zapowiadał się na potencjalnego aportera) starałem się nie dopuścić do skojarzenia drób=jedzenie, i udało się bażanty nosi jak powinien (i za kury nie muszę płacić jak to bywało z huskym). Autor: Kapsel godzina: 23:37 Dzięki Mały i Mars za rady. Autor: airgialla godzina: 23:56 Dzik surowy NIE tak jak nie wieprzowina ale z innych względów; i dzik i świnia czasem przenoszą wrednego wirusa który ginie już w 40 st C wirus znajduje się w surowym mięsie i jest na tyle wredny że zakażenie nim młodego psa może poważnie nadszarpnąć zdrowie szczeniaka a w skrajnych przypadkach nawet spowodować śmierć. Jeśli chcesz dawać dzika to go dobrze obgotuj i daj małej gotowane mięcho gwarantuję że wyliże michę do dna. A co do ewentualnego narzynania to nie mam takich doświadczeń choć daję psom mięcho z dzika gdy biorę sztukę na użytek własny. Nie golę kości zbyt intensywnie tylko potem wkładam do gara i gotuję puki samo od kości nie odejdzie, porcje rosołowe też daję gotowane i nie mam problemów z drobiem....ot to chyba zależy od temperamentu psa ;) |