Środa
24.05.2006
nr 144 (0297 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Kleszcze

Autor: dana  godzina: 07:01
Ja zauwazyłam że moje psy pomimo że były spryskane Frontlinem , to kleszcze łapały, więc od tamtego roku zaczęłam używać Advantix i jak na razie żaden nie złapał żadnego kleszcza.

Autor: BodzioM  godzina: 07:21
Ja podobnie jak dana używam Advantix i jest dobrze .

Autor: Alej.....  godzina: 07:50
Jeger, żeby tak psa zapuścić ??? Nawet mi sie nie przyznawaj ... powiedz, że tylko zmyślałeś dla nadania "ważności" tematowi ... Ja byłem z suką i mówię wetowi żeby ją Frontlinem spryskał a wet - zanim sie zorientowałem - spryskał ją czymś innym ... Potem tłumaczył, ze tańszy ale o takim samym składzie (moze to ten Advantix, niestety, nie pamiętam nazwy - ale to sparawdzę ) W każdym razie środek bardzo skuteczny! Yuma, jeszcze, żadnego kleszcza nie złapała! a w polu, czy w kniei, jesteśmy praktycznie codziennie ... Alej.....

Autor: Jeger  godzina: 08:35
ad. Alej. Psa nie zapuściłem - po prostu nie szło wyczuć tych kleszczy pod sztywną sierścią przy głaskaniu, bo większość była małych i jeszcze nie napitych. Nie wykluczone też, że większość wskoczyła na psa podczas jednego przejścia przez jakiś teren. Sam się za głowę złapałem i niczego nie zmyślam. Tereny mam wybitnie kleszczowe, nawet w literaturze można się spotkać często z przypadkiem zbiorowego zachorowania na boleriozę kilku osób z obozu w okolicy miejscowości Toczno. Ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z czymś takim, aby na psie było kleszczy jak pcheł...:( Widocznie pogoda wybitnie im w tym roku sprzyja... DB Jeger

Autor: Darek T  godzina: 09:22
Alej.... z tego co wiem to Advantix się zakrapla na karku. Frontline nie jest zbyt skuteczny. Mój Fart ma Kiltixa, kleszcze łapie, ale są jakby ospałe i nie wpijają sie w skórę i daje sie je w nmiarę łatwo pozbierać. DT

Autor: MARS  godzina: 09:41
Alej... Fiprexem go pewnie spryskał. To polski odpowiednik Frontline. W sumie to różnica jest tylko w cenie... Ale na moją działa podobnie jak i Frontline czyli nijak :-/

Autor: Alej.....  godzina: 09:47
Nooo ... nie wiem (jeszcze nie sprawdzałem) czym jej ten kark nasmarował ale działa naprawdę skutecznie. No chyba, że kleszczy u nas nie ma ... ale byliśmy też parę dni w Bieszczadach i też nic

Autor: huszcza  godzina: 10:23
Mój wetrynarz dał mi jakiś tańszy specyfik od frontlain, ale muszę przyznać że skuteczny. Obie suńki biegają ostro i jak narazie to jednego kleszcza który się wbił znalazłem. Faktem jest, że po wycieczce na pola wyczesuje obie właśnie przedewszystkim aby te świństwo wyjąć.

Autor: nom  godzina: 20:54
Zawsze stosuje frontlain,jest dobry.Kleszcz jak wlezie to łatwiej go wyjąć.Stosowałem tańsze środki,ale to tak jakbym nic nie robił.Dzień po spacerze w lesie najczęściej wyjmuję dwa,trzy kleszcze.Trzydzieści pięć to lekkie przegięcie.Wyjątkowo żarłoczne te wasze kleszcze.Chociaż słyszałem,że gość wyjął z owczarka niemieckiego 150. DB.