Czwartek
01.09.2005
nr 032 (0032 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Kurtyzowanie i kopiowanie  (NOWY TEMAT)

Autor: alex  godzina: 16:00
Poniżej przedstawiam link ze słownikiem dot. generalnie kynologii. Jest tam definicja (skromna) kurtyzowania. Dla tych, którzy nigdy wcześniej o tym nie słyszeli - ja do niedawna też nie słyszałam o kurtyzowaniu - tylko o kopiowaniu... ale sprawdziłam - nie pomyliłam się. A ktoś wytykał mi, że zadzieram noska a nic nie wiem nawet o psach............. DB Alex http://www.iwi.dt.pl/beagle/index.php?hau=slownik

Autor: jurek123  godzina: 17:56
Słownictwo kurtyzowanie ogonów było chyba wcześniejsze od kopiowania.Ja o kurtyzowaniu dowiedziałem sie od lekarza wet w 1965 roku gdy sracał ogon u wyżlicy ,Ja po prostu nazywałem to skracaniem.Podejrzewam że w innych regionach kraju używano słowa kopiowanie.Jedno i drugie oznacza to samo

Autor: Jonasz  godzina: 18:31
Tak jest... A profesor Miodek dodałby zapewne, że jedna z form jest bardziej archaiczna, a druga mniej i należy stosować obie aby zachować wariantywność języka polskiego (zawsze to robi w takich przypadkach - uwielbiam go za konsekwentne namawianie do rozwijania owej wariantywności i piękny uśmiech):-)

Autor: alex  godzina: 18:37
ja słyszałam tylko o kopiowaniu. potem w jednym z postów przeczytałam, że istnieje coś takiego jak kurtyzowanie (chyba od niemieckiego - kurzt - krotki) czyli skracanie. chyba masz rację, że jedno i drugie to to samo - jednak jeden z uczestniczących w tamtej dyskusji (tytuł "kopiowanie" - zniknął jednak...) napisał, że kopiuje się uszy a ogony sie poddaje kurtyzowaniu. wszystko ok. do momentu, gdy ktoś chccą mi udowodnić, że jestem głupia, niedoucozna i mam duże braki w słolownictwie mysliwskim i nawet na psach się nie znam..... wysmiał mnie na forum nazywajac - wycinkową-kurtyzującą (wycikowa - od skrótu myslowego uzytego przeze mnie w jednym z tematów - z uporem maniaka osoba ta twierdzi, że to moje braki w słownictwie i nie da sobie nijak wytłumaczyć że aby nie pisać że chodzi mi o dzika płci żeńskiej w przedziale wiekowym określanym jako "wycinek" po to aby skócić wypowiedź bo nie to jest istotne) - z tego wyszła nie miła sytuacja - zupełnie nie potrzebnie.... dlatego sprawdziłam czy aby faktycznie nie strzeliłam gafy - i okazuje się, że nie! Słowo "kurtyzowanie" f\unkcjonuje w słownictwie kynologicznym... i tylko o to mi chodziło. WIem, że mam jeszcze bardzo duże braki, że nie wiem wszystkiego - nikt nie wie... mam wiele pokory a zarzuca mi się coś zupełnie innego... to tyle Amen DB ALex

Autor: alex  godzina: 18:50
ad jonasz - ja też uwielbiam profesora Miodka - był nauczycielem mojego profesora i promotora prof.dra hab Piotra Łaskiego - ten to dopiero "kochał się" w Miodku... bardzo ich cenię... DB Alex

Autor: ajwa  godzina: 21:02
Ad Alex Nie zaczynaj znowu.Przeczytaj dokładnie pytanie które zadałaś i moją odpowiedź na priv.Tematu o lochach wycinkowych nie muszę przypominać.Niestety musisz się jeszcze pouczyć taka obraza? DB. Ps.Widziałem Twój post w którym proponowałaś rozejm i dlaczego znów zaczynasz.