Wtorek
26.09.2006
nr 269 (0422 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: lis na kaczkach

Autor: D@N  godzina: 11:09
Arturo a mnie zastanawia ten kaczy śrut i strzał z dużej odległości. I skoro, jak piszesz, strzały nie wiele robią lisowi to, po co strzelać - dla zabawy? Gdzie tu etyka? Czy ten kolega też strzela do dzików z 3/0 bo akurat nie miał brenek? Chyba że ma loftki wtedy sprawa jest "OK" :( Całe szczęście, że był pies, który skrócił cierpienie lisa. Darz Bór

Autor: Arturo  godzina: 15:03
D@N Lisa spokojnie załatwisz " piąteczką ", prawda odległość była troszkę przyduża, ale kolega nie mógł czekać bo pies był coraz bliżej.A lisy trzeba tępić i tyle jeśli chodzi o etykę. A co do dzików to ten kolega strzela ich dość dużo i zapewniam,że nie z 3/0.Chyba z tymi loftkami to troszkę przesadziłeś. Jedyne co w tej sytuacji było nie tak to to , że pies był blisko lisa w momencie strzału i wszystko w tym temacie. Pozdrawiam Darz Bór.

Autor: D@N  godzina: 16:19
Arturo chyba z ust myśliwego nie powinno paść określenie "trzeba tępić" w odniesieniu do zwierzyny łownej. Tępić to można kłusowników, ale też tylko dozwolonymi prawem środkami. Nawet jak redukujemy liczbę "szkodników" w łowisku trzeba to robić w taki sposób, aby ograniczyć ich cierpienie. Darz Bór