![]() |
Wtorek
10.10.2006nr 283 (0436 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Kocham mojego psa Autor: greg godzina: 00:52 Pharmacist mam szklane oczy wiernie imitujące prawdziwe. Tanio odsprzedam greg Autor: Carmen godzina: 04:34 Ja swego czasu uslyszalam ze mam psa uspic.....a innym razem od innego TZ ta tescia uslyszalam ze mam na Paluch oddac... Za pierwszym razem rozpadl sie zwiazek ;)...a za drugim razem starsza i madrzejsza...bardzo szybko uzupelnilam stado o ..drugiego psa.Wspominajac tylko ze juz jeden jest przytransportowany a ten drugi juz niedlugo dojedzie za granice- tesc zamilkl jak zaczarowany. Czasami widac ze cos by chcial powiedziec- szczegolnie jak psie problemy komplikuja zycie jego synowi (mnie jakos nie komplikuja;))- ale chyba woli milczenie bo juz sie przekonal, ze denerwujac ludzi mozna osiagnac odwrotny efekt. ps. mam takie niesmiale wrazenie ze rodzina Tz-ta uznala mnie troszke za porywcza osobe i woli nie dolewac oliwy do ognia.W temacie psow nie umiem isc na kompromis. Autor: Artemida godzina: 09:07 U mnie teściowie tez próbowali się wtrącać mówiąc po co nam tyle psów. A ja powiedziałam przy każdym nowym że to nie ich sprawa, nie ich dom i nie ich pieniądze. I że jak będę miala ochotę to i 10 będę miała :-). Nie pomagają też przy nich więc nie się nie wtrącają. Przy 4-tym juz zaczęli się zachwycać. A teraz się chwalą osiągnięciami psów Autor: MARS godzina: 09:19 Powiedz tesciowej ze bylby z niej fajny medalion na sciane hehehe Autor: sparko godzina: 09:32 Patrz na nią z przymrużeniem oka - doputy dopóki - Ci muszka ze szczerbinką się nie zgra !!! hhehehe Autor: Nemi godzina: 12:18 Pewnie żartowała :-) Jeśli teściowie mają coś przeciwko - zachowują się inaczej, o czym wiem z doświadczenia. Krytykują, jęczą, nawet przesyłają artykuły ze strasznymi opisami chorób odzwierzęcych :-) Należy to po prostu ignorować - tak jak przy szkoleniu psa. Zachowania nie wzmacniane zanikają :-) Więc się nie przemuj - bo nie warto. pozdrowionka Autor: Rzecznik Prasowy godzina: 13:17 ps. jak ktos nie kocha swojego psa myśliwskiego- chętnie przyjmę;) Autor: Guzik godzina: 13:27 Znajomy mawia, że najlepsza teściowa to ta na 102......................100km od domu i dwa metry pod ziemią. Jednak życie pokazuje, że wcale tak być nie musi bo znam teściowe, które bardzo "kibicują" swoim zięciom- nawet bardziej niż żony:) Ot, trzeba trafić, jak w LOTTO. Guzik Autor: Hunter40 godzina: 14:08 Pharmacist to nie wiesz co zrobić? Zielonych na nią napuść a co :-))))) oni już wiedzą co zrobić. Pozdrawiam Autor: baskil godzina: 15:27 Wiesz co pharmacist , pewnie ta pani zazdrości twojej famci tego futerka bo nie trza go prasować. Bo wiesz w pewnym wieku trza futerko przeprasować.... :) DB baski P.S. do zobaczenia w niedziele na wystawie Autor: Arturo godzina: 15:30 Spytaj się teściowej czy wie po co jej tylko dwa zęby ? jak wzruszy ramionami i powie,że nie wie to jej odpowiedz,że jeden będzie ci służył do otwierania piwa a drugi ma po to żeby ją ZAWSZE BOLAŁ !!!!. Autor: pc godzina: 19:32 Niektóre teściowe powinny się zkończyć ...wraz z tortem weselnym! Autor: pharmacist godzina: 19:58 Ad Baskil - faktycznie sie wybieram do Zabrza. Trenujemy codziennie spacery na smyczy, bo w Brynku moja suka wypadła fatalnie, skakała i gryzła smycz. Tym razem może bedzie lepiej , a jak nie to chyba dam sobie spokój z wystawami. M Autor: MAX-508 godzina: 20:11 Pharmacist-odstrzel sanitarnie ,wcześniej złam jej noge że niby kulawa była:) przysługę jej wyswiadczysz albo możesz też ją dobrze podtuczyć i jak przejdzie ponad 100kg wagi zabierz ja nad morze na plaże -zadzwoń po Green peace oni wrzucą ja do wody ,a jak wyjdzie to wrzucą ja znowu.Green peace pomysli że to jakiś gatunek delfina na brzeg wypadł i nie dadzą mu wyschnąć na brzegu... Pozdrawiam PS Ja mam dobrą teściową ,nie dokucza-co prawda mojego Hajduka nigdy jeszcze nie pogłaskała (bo panicznie się go boi)ale niech tak zostanie jeszcze mi urok na psa rzuci:) Autor: Jeger godzina: 20:43 ad. pharmacist Jak następnym razem przyjedzie, wlej jej Huqinolu do butów....:)) DB Jeger Autor: Kobuz 2 godzina: 21:40 Pharmacist - następnym razem jak przyjedzie to na "dzień dobry" lej ją deską, ale pamiętaj nie płaszczyzną tylko kantem!!!!! He, he DB Kobuz 2 |