Środa
06.02.2019
nr 037 (4938 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Dobry pies kosztować musi ....

Autor: J.Chudy123  godzina: 08:56
Zgadzam się z skaflok. Nie każdy może posiadać psa, ale każdy myśliwy powinien wiedzieć, że ułożony pies myśliwski jest niezastąpiony w sytuacjach gdzie ograniczone działanie Jeep'a i jego kierowcy się kończy.

Autor: Wikktor  godzina: 12:38
Witam wszystkich kolegów ! Darz Bór ! Nie sądziłem ze moje ogłoszenie na optyce zrobi takie buuum na forum . Ciekawskich mogę powiadomić ze pies został sprzedany :) lecz na optyce zapomniałem go usunąć :) już to zrobiłem :) Szkoda ze ludzie nie potrafią zrozumieć czym jest dobry pies :) Niestety czytając te komentarze niektórych kolegów jestem załamany u nas nigdy kynologia nie będzie na takim poziomie jak u naszych sąsiadów :) u nas papier nie pracuje 😂😂😂to prawda lecz są jeszcze takie normalne kraje ;) Większość z was napewno nie widziała dobrze pracującego psa :) Pozdrawiam :)

Autor: J.Chudy123  godzina: 12:51
"....u nas nigdy kynologia nie będzie na takim poziomie jak u naszych sąsiadów :)..." To co powiedział hodowca posokowców bawarskich, którego suka ma I-st., tylko dlatego, że skamlał ileś tam razy na szkoleniach przed konkursami, zapłacił parę stówek, zlali mu farby tyle, że widział po czym idzie, etc.. ",..... u nas lepiej opłaca się hodować psy jak świnie". A "NIE u nas" jest odwrotnie z kynologią.

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 14:36
‘’Większość z was na pewno nie widziała dobrze pracującego psa ‘’……….. To zdanie powyżej jest bardzo poprawną cenzurką środowiska Polskich myśliwych w zakresie ich WIEDZY o kynologii łowieckiej . Miot pędzony dwukrotnie padają cztery dziki i kilka uchodzi . Jest dokładnie sześć psów i wiele osób naganki. Pojawia się ‘’ umyślny’’, który na czas nie dojechał z dwoma psami. Łowczy uparty jak przysłowiowy ‘’osioł’’ – jeszcze raz to bierzemy tu muszą być dziki . Teren bardzo rozległy króluje bagno , jeżyna, trzcinowisko i tawuła. Właściciel dzikarzy stawia warunki - idzie sam w miot podłoży dwa swoje psy. Jako gość na tym polowaniu wysłuchuję kolejne komentarze o marnotrawstwie czasu . Tuż po zajęciu stanowiska już słyszę jak psy w różnych miejscach grają . Padają kolejne strzały w koło bagna - łowczy naliczył ich 48. Po prawie dwóch godzinach pędzenia tego jednego miotu na karawanie zawisa 27 dzików oprócz tej czwórki wcześniej upolowanej . A legenda już przy ognisku głoszona… to że dzików było tam jeszcze koło setki . Co znaczą doskonałe psy w swojej specjalizacji niech wystarczy może ten przykład – zapewniam niewyssany z dużego palucha.

Autor: skaflok  godzina: 15:20
Wikktor A ja myślałem, że jest dużo gorzej. Większość wpisów rozsądnych i niezłą znajomością Bayerischer Gebirgsschweisshund Z wyżłami (nawet nazistowskimi) bywa tak samo. Wyganiają wygonione bażanty czy kaczki. DB skaflok

Autor: trucizna  godzina: 15:43
Możesz zdradzić gdzie ten pies poszedł ? Czy z tą sprzedażą palisz Janusza ?

Autor: skaflok  godzina: 16:49
Jak się zgodzi nowy właściciel to pewnie zdradzi.

Autor: starzec  godzina: 17:37
Bayer... Te 2 psy od tego umyślnego to były takie po 25 tys. zł z niemieckimi konkursami czy niekoniecznie? Czy były bardziej utytułowane i z bardziej elitarnych skojarzeń od tamtych 6, które wcześniej pędziły?

Autor: skaflok  godzina: 17:44
Odpowiem za Bayer To były psy których właściciel nie sprzedał by po 25 tys. P.S. zgadłem?

Autor: trucizna  godzina: 18:12
A może by poszły za dwa koty po 11250 ?

Autor: skaflok  godzina: 18:44
Jak miały dobry aport te koty .....

Autor: EdwardB  godzina: 19:47
Dla mnie rachunek jest prosty, na szkolenie psa należy przeznaczyć co najmniej 1 godzinę dziennie (w to wchodzi również pielęgnacja, karmienie itp.) do roku po stawce godzinowej 20 zł daje jakieś 7 000 z groszami, tyle o kosztach. 25 000 za psa wyszkolonego i opolowanego nie jest kwotą która nie jest zasadna. Pytanie czy ktoś ma chęć tyle wydać, ja osobiście wole sam szkolić własne psy i prawdopodobnie nigdy nie wyłożę takiej kasy, choćbym miał na zbyciu i pies miał taką wartość. To samo tyczy się szczeniaków mogę wziąć za darmo, albo dać "flaszkę" bo takie mam zasady albo widzimisie i już.

Autor: witek  godzina: 20:13
jako autor tematu dziękuję kol. Wikktor za to, że "dał głos" :-) sprzedać się udało to znaczy, że jest rynek psów o wysokich cenach, tzn są ludzi którzy skłonni są zapłacić za psa duże pieniądze, bo co do tego, że są to pieniadze duże (jak na PL) to większość jest zgodna i tu zaraz uwaga duże pieniądze to należy rozumieć w szerszym kontekście - np. płacy miesięcznej, koszyka cen, kosztów życia itd w żadnym razie nie nalezy rozumieć że są to pieniądze przewyższajace wartość psa i teraz uwaga ogólna - sprzedawać na pewno trzeba umieć, rozumiem, że pies był dobry, został dobrze zaprezentowany i został znaleziony człowiek który uznał, ze warto za niego tyle zapłacić - i END Nie będę dopytywał KTO KUPIŁ i ILE ZAPŁACIŁ - bo to nie moja sprawa tylko kupującego, jak będzie chciał to sam nam tu napisze - jak nie to nie - takie jego prawo spytam Wikktora - wykorzystałeś w szkoleniu potencjał Ilex vom Leimbachtal czy przywiozłeś z DE "gotowca" ?

Autor: skaflok  godzina: 20:30
Są chętni na dobre psy. Od kilku lat psów nie szkolę a myśliwi dalej dzwonią.