Czwartek
11.10.2007
nr 284 (0802 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Klasa „U” dla ambitnych czy „karierowiczów”?

Autor: dzikuu  godzina: 07:23
gawronn , nie pisnąłem słówkiem , że obgadywaliśmy koleżankę w Vinochradach : )))

Autor: fuchsik  godzina: 15:36
Klasa użytkowa to dla mnie zawsze większy prestiż niż klasy pozostałe, bo to psy pracujące. Nie uważam aby ktokolwiek nazwał kogoś kto wystawia w klasie użytkowej karierowiczem. Inaczej sie ma sprawa jeśli certyfikat dostał za nadwyrężone noszeniem desek ręce czy koszty poniesione w związku z przyjazdem na konkurs. Dyplom użytkowości musi być obrazem przydatności PSA do polowania a nie nagrodą za poniesione wyrzeczenia, trudy czy koszty. Inaczej konkursy nie mają sensu!!!!!!!!!!!!!! Dyplomu użytkowości psa nie powinno sie przyznawać za ambicje właściciela, a za pracę psa. Pozdrawiam Fuchsik

Autor: parsonek  godzina: 23:09
Znam wiele osób, które zaliczają jakikolwiek konkurs, "byle dyplom dostać"...... nawet ostatnio spotkałam międzynarodowego sędziego kynologicznego i hodowcę psiaków rasy użytkowej, który na pytanie ambitnego posiadacza 4 miesięcznego gończego odnośnie ew szkolenia użytkowego odpowiedział - " ja tam tylko jadę po punkty, do użytkowej, bo po co mi więcej, szkoda zachodu"............. Normalnie nic, tylko łapki opadają........