Czwartek
11.10.2007
nr 284 (0802 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Alpejski gończy  (NOWY TEMAT)

Autor: Olaff  godzina: 21:15
Chcę kupić takiego pieska i mam pytanie czy ktoś z Kolegów poluje z takim pieskiem? Interesuje mnie jak pracuje i czy jest uciążliwy w domu a może wystarczy kojec na dworzu , choć moja Diana pewnie nie pozwoli pieskowi na to "bo zmarznie"

Autor: kołczan  godzina: 22:20
Uciążliwy nie jest, kochany jest, mój do wody umiarkowanie chętnie, w lesie b.chętnie, dziki żywe oszczekuje z bezpiecznego dystansu, trupa głosi słabo. Gon brzmi pięknie. Diana ma rację. Pierwsza suczka zaginęła mi na polowaniu, znalazłem ją martwą po 9 dniach, teraz mam drugą i strasznie ją rozpuściłem ( to zdanie Diany). Piękny pies - DB

Autor: młody.myśliwy  godzina: 22:45
Ja też mam tego pieska. Rewelacja jednym słowem. Jak zobaczy dzika to nie odpuści. Po farbie-rewelacja. Do wody nie chętnie chyba, że jest zmęczona gonieniem za dzikami :). Pieski bardzo przyjazne. Ja swojego trzymam na dworze, pies nie choruje, jest zahartowany. Nie jest za duży. Spokojnie wystarczy mu kojec na dworze. Na trupa nie głosi, ale psa można wszystkiego nauczyć. Te pieski mają pasje. POLECAM DB

Autor: jurek123  godzina: 22:54
To wielki pies w małym ciele. Mój był bardzo odważny, rzucał się na psy znacznie większe ,strasznie uparty jak jamnik,świetnie głosił po tropie,świetnie chodził po farbie,gonił sarny czego nie mogłem oduczyć od początku.Był obrażalski jak go skarciłem,do wody w żaden sposób nie dał sie przekonać,a poza tym reszta wszystko w porządku.Trzymałem na dworze razem z wyżłem i jak w polu wyżeł aportował to nie było siły by alpejski nie uczestniczył w tym . Poztrawiam.