![]() |
Poniedziałek
26.11.2007nr 330 (0848 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Wyjaśnijcie Autor: Hania godzina: 02:28 Ja myślę, że ta osoba nie pyta co z tym będzie, tylko zadaje konkretne pytanie - jaką wartość dla myśliwego przedstawiają takie szczeniaki. Ja odpowiem tak - dla mnie (jako osoby trochę wiedzącej o gończych polskich) zależałoby to od rodowodów rodziców. To, ze matka jest po wybitnych liniach hodowlanych nic mi nie mówi, bo każdy tak może sobie napisać a nawet nie wiem czy ta osoba wie co to oznacza i jakie linie ma na myśli. Sukcesy konkursowe ojca też trzeba by zweryfikować. To, że jest szkolony nic tak naprawdę nie znaczy. To, że ma dyplomy już trochę więcej - ale chciałabym wiedzieć gdzie je zdobył (zagroda i sędziowie) i jakie miał oceny z poszczególnych konkurencji w konkursie dzikarzy. ( W tym przypadku chyba akurat wiem - domyślam sie co to za pies) Tak naprawdę wolę psy bez dyplomów (bo np właścicielowi nie chciało się jeździć na konkursy) a z rodziny stabilnej pod względem cech użytkowych i psychiki, niż super utytułowanego psa z byle jakiej. Oczywiście ideałem jest pies który posiada i to i to. Autor: łapacz godzina: 08:22 Haniu tak jak piszesz :)) ja też nie wiem co to za psy tzn z jakiej hodowli , mówisz że nie na temat , pośrednio tak -no ale , Wartość pies ma dla myśliwego gdy zobaczy nie tylko przeczyta o dokonaniach psów , jeśli dany myśliwy zna rodziców [widział je przy pracy ] to taki szczeniak ma dla niego dużą wartość bo jest duże prawdopodobieństwo że wda się w któroś z nich [rodziców] ,jeśli tylko czytał o nich wartość jest mniejsza bo za dużo niewiadomych ? i nikt się nie będzie rwał do kupna takiego szczeniaka bez dowiedzenia się wszystkiego o danych psach i zobaczeniu ich w akcji ,tu dochodzi jeszcze rozmowa z hodowcom itd Pozdrawiam DB Autor: iwona godzina: 12:57 Haniu -z całym szacunkiem: ,,jaką wartość dla myśliwego przedstawiają takie szczeniaki''- nie można tu raczej mówić o żadnej konkretnej wartości - dla myśliwego (z tego co widzę na własnym podwórku) polującego i widzącego pracę psa-rodzica , wartość jest wielka , o ile rodzic ten jest ,,profesorem''. Inaczej nie chcą nawet psa z rodowodem , z dobrej linii.Po takim ,,profesorze'' mogą być nawet bez papierów. I co normalne taki psiak też przekazuje swoje dobre cechy części potomstwa.Jak u rodowodowych. DB Autor: skaflok godzina: 14:39 ad Hania Jestem pełen podziwu. Niby tylko sympatyk (sympatyczna?) a taka wiedza! W sumie jest gorzej jeszcze. Można znać rodziców i dziadków a ryzyko dalej istnieje. Na kilkanaście psów które kupiłem wybitne były tylko dwa. Wyżeł i karel. Jak wybierałem żonę to też znałem jej rodziców i dziadków........a na tym skończę. Pozdrawiam nawet zdrowych skaflok1 Autor: kick godzina: 16:24 kol skaflok-zdanie podsumowujace jest kwintesencją tematu respect dla Ciebie:-) hahaha |