![]() |
Poniedziałek
07.01.2008nr 007 (0890 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: ŁAJKA - postrzałek (NOWY TEMAT) Autor: ukrainiec godzina: 16:01 Łajka po 'farbie' idzie chetnie i z zaciekawieniem. W zalerznosci od wyszkolenia będziemy miec psa sztywno, lub mniej trzymającego się tropu. Łajka często chodzi odwiatrem 'farby'. W przypadku wykorzystywania tej rasy wylącznie do poszukiwania postrzalka - będzie to doskonaly tropowiec oglaszac czy oznajamiac, w zalerznosci od cech wrodzonych i pózniejszego ich rozwinięcia. Ale to za malo. Zbyt nisko ustawiona poprzeczka jak na łajke. Jest to pies wszechstronny i w takim kierunku powinien byc szkolony. Czyli: tropowiec, dzikarz, płochacz i futerkowiec(pusznaja łajka) Tropowiec - odnajduje postrzałka zwierzyny grubej (dzik, jeleń) martwego glośi lub pokazuje, żywego zatrzymuje do podejscia mysliwego. Dzikarz - lokalizuje dzika w terenie, zglasza odnalezienie po czym ruszonego prowadzi cicho(zazwyczaj) do ponownego zatrzymania. Głosi do podejscia mysliwego lub naganki. Płochacz - odnajduje, podnosi i aportuje ptactwo, bażanta 'sadza' na drzewo i oszczekuje. Futerkowiec - tropi kune (najlepiej w nocnym lesie) zagania na drzewa i z dołu oszczekuje.(łajet) Mamy łajke wyszkoloną wszechstronnie. Praca po farbie będzie miala szereg osobliwosci i niezwyklych morzliwosci. Wchodzimy na f. trop i idziemy kilka metrów z psem na otoku, po czym, puszczamy go luzem. Na 'łatwej farbie' (zwierz mocno farbuje, dobrze trafiony) mamy po minucie glos łajki w najbliższym młodniku - podstrzalek nasz. Z psem wszechstronnie wyszkolonym trudniej się dochodzi 'lekkiego' podstszalka po kilku godzinach gdy zwierzyna zdąrzyla narobic mase kilometrów. Łajka jest psem żywiołowym i napewno będzie się odwlekała na zwierzyne obok.Po zejściu z tropu i rozstrzygnięciu sytuacji, tszeba powrucic na farbe i przedłużyc prace. Doswiadczenie wskazuje że nie musimy czekac kilka godzin puki zwierzyna się wykrwawi, dostanie gorączki, przy okazii pujdzie daleko lub się zapaży. Łajka pozwala mysliwemu wejśc na farbe odrazu. Wlasciwie dla niej nie ma znaczenia jest to las dzienny czy nocny. Czekanie potrzebne gdy mamy psa który nie potrafi zatrzymac podstrzalka w miejscu (male rasy) Łajka do nich nie należy. Wlasciciel łajki nie będzie mial sytuacji, w której dzik czy jeleń slyszy podejscie mysliwego z psem, podnosi się, idzie dalej i tak w kólko. Jak tylko łajka uslyszy przesuwającą się zwierzyne (a slyszy bardzo daleko) mamy ją. W tej sytuacyi pies porzuci farbe, szybko 'na słuch' dogoni zwierzyne i zatrzyma ją w mejscu. Podchodzimy cicho, najlepiej w momentach jak pies szczeka, stszal ... i po wszyskim. (pszepraszam za gramatyke) "ПОЗДОРОВЛЯЮ ВСІХ УКРАЇНЦІВ З РІЗДВОМ ХРЕСТОВИМ" Pozdrawiam. Autor: Step2 godzina: 19:03 ukrainiec, З ТОВОЮ ЗДОРОВИМ. Autor: alces godzina: 22:16 Ukrainiec ma dużo racji,prawie podobnie opisałbym prace swojego Tropa, ale,, prawie" stanowi dużą różnice... Autor: calny godzina: 22:45 Piękny opis pracy łajki jako wszechstronnego psa myśliwskiego. pozdrawiam |