![]() |
Środa
05.03.2008nr 065 (0948 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Ochrona przed kleszczami Autor: tjarek godzina: 07:45 Ja też ostatnio używam frontline chociaż wcześniej używałem tańszego fiprexa. I z moich obserwacji wynikło, że fiprex działa krócej (juz po niecałych 3 tygodniach pies miał kleszcze). A tak poza tematem: czy pies uodparnia się na babeszjozę? Darzbór Autor: Paweł54 godzina: 10:11 ad.tjarek . Nie sadzę, aby pies uodparniał się na babeszjozę. Moja suka -fousek chorowała na te chorobę w maju 2006 roku, została wyleczona i miała badaną krew po wyleczeniu a mimo wszystko już w listopadzie 2006 r czyli po pół roku znowu złapała babeszjozę mimo założonej w lipcu obroży Kiltix. Od tego czasu stosuję kropelki Advantix i jak na razie jest OK. Darzbór Autor: olowis godzina: 10:38 Porównanie preparatów p/kleszczowych i p/przeciwpchelnych macie tu : http://www.molosy.pl/preparaty_na_kleszcze_psy_molosy.htm preparaty na kleszcze i pchły (www.molosy.pl/preparaty_na_kleszcze_psy_molosy.htm) dla ścisłości - należy wiedzieć, że dostępne preparaty działają głównie : 1. kleszczobójczo lub 2. kleszczobójczo i kleszczoodstraszająco (złożone) lub 3. kleszczoodstraszająco różnią się też cenowo... a problem z ceną zaczyna się gdy mamy kilka psów... bo jak sami wiecie preparaty renomowanych firm kosztują na małe psy około 20pln osobiście stosuję raz na 3-4 miesiące Sabunol (13 pln - bójczo-odstraszający) , w pozostałe miesiące Ektopar ( 7 pln - odstraszający) DB olowis Autor: tjarek godzina: 11:17 Ad Paweł54: Właśnie dlatego pytam bo mój wachtel załapał babeszjozę latem, został wyleczony i jesienią znowu załapał kleszcza. Tym razem obyło się bez lekarza (żadnych objawów). Ale niedawno (pod koniec lutego) znalazłem na nim około 15 kleszczy. Po kilku dniach pojawiły sie objawy jak przy babeszjozie ale jakby mniej nasilone. Pies miał podwyższoną temperaturę, nie miał ochoty na zabawę, oczy mętne i brak apetytu. Jedyne co było nietypowe to to że nie siedział w budzie tylko chodził po podwórzu i obszczekiwał wszystko jak zwykle. Trwało to od piątku do poniedziałku. W poniedziałek rano jakby polepszył mu sie apetyt a po południu już był taki jak zwykle. Nie wiem czy to była jakaś lżejsza odmiana babeszjozy czy może coś innego. Darzbór Autor: Paweł54 godzina: 12:46 ad.tjarek. Nie sądzę, aby babeszjoza sama przeszła. Przecież jest to infekcja, w której w krwioobiegu rozwija się pierwotniak i trzeba go zwalczyć chemicznie imizolem lub innym, odpowiednim preparatem. Teoretycznie można wyczytać w internecie o szczepionce na tę chorobę ale w Polsce jeszcze na pewno nie jest zarejestrowana. Objawy, o których piszesz nie są charakterystyczne dla babeszjozy, towarzyszą większości stanów chorobowych. Brak apetytu, gorączka, osłabienie itp. może występować nawet przy zwykłym przeziębieniu, dlatego właśnie, aby wykluczyć "najgorsze", lek. wet. zaleca zbadanie krwi pod kątem obecności pierwotniaka. Darzbór |