Środa
23.04.2008
nr 114 (0997 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Wierzchowiska - dzikarze - fotorelacja

Autor: grubszyzwierz  godzina: 08:53
I tak będzie na konkursach dzikarzy, dopóki ścieżka będzie elementem składowym oceny. Psy z dużą pasją i ciętością będą niżej oceniane, a premiowane będą psy,oględnie mówiąc średnie, które jako te dobrze oceniane będzie się rozmnażać i "średniość" się niestety utrwali. DB

Autor: Diana  godzina: 09:26
Grubszyzwierz mamy sąsiada który mieszankę pitbula. W wiosce zagryzł już kilka psów i jedną krowę. Ten pies też nie zrobi ścieżki na konkursie, ale dzikach będzie szalał. Jest do oddania za gratis.

Autor: grubszyzwierz  godzina: 09:35
biore

Autor: Diana  godzina: 09:50
I jeszcze jedno grubszyzwierz. Masz psy, pojedź parę razy z nimi na konkurs jako uczestnik. Zdobądź choc z 3 razy dyplom I-go stopnia na konkursie dzikarzy. Wtedy uwierzę w to co piszesz.

Autor: grubszyzwierz  godzina: 09:59
Nie da rady z mieszańcem pitbula nie wpuszczą, a co ja takiego napisałem? W co mogłabyś nie wierzyć? A co do konkursów to nie jest wykluczone, a już na pewno jak ścieżkę zlikwidują. DB

Autor: grubszyzwierz  godzina: 10:04
Poza tym nie będę tępił pasji psa, tylko dlatego, żeby na ścieżce dobrze chodził, ma być DZIKARZEM, a nie tropowcem. A propos tego mieszańcza pitbula, to głosi uchodzącego? DB

Autor: Diana  godzina: 10:16
Grubszyzwierz Ty sam możesz zrezygnować ze ścieżki. Zresztą, każdy pies, który poluje ścieżkę 400 metrową zaliczy z palcem w... Pojedź tylko na konkurs i zalicz samą zagrodę. Pokaż nam wszystkim jak powinien pracować prawdziwy dzikarz. DB Diana

Autor: grubszyzwierz  godzina: 10:24
Już niebawem prawdopodobnie. Nie wiesz jak powinien pracować prawdziwy dzikarz? O ile się orientuję to masz kontakt z dzikarzami-Twój mąż posiada. Jak chcesz zobaczyć moje, to chyba najlepiej będzie na polowaniu-po pierwszym pazdziernika na kukurydzę zapraszam. Wpadnij z mężem-zobaczysz, piwko jakieeś wypijemy pogadamy...A co z tym pitbulem?Z czym jest mieszany? DB PS.Napisz mi jeszcze co niewiarygodnego napisałem.

Autor: Diana  godzina: 10:46
Ok. Jesteśmy umówieni. Przyjedziemy z dwoma psami. Najlepiej jak będą to 2-3 dni polowania pod rząd. A teraz Twoja kolei: 17 maja jest konkurs Dzikarzy w Przechlewku z największą przyjemnością zobaczę jak powinien pracować prawdziwy dzikarz w Twoim wykonaniu (Twoich psów). Pokaż nam tylko psy w zagrodzie. Wpadnij piwko jakieś wypijemy, pogadamy ..... DB

Autor: grubszyzwierz  godzina: 11:00
Dobra wpadaj na polowanie. 17 niestety nie mogę-do Krotoszyna już jestem umówiony. Tyle żyłaś bez tej świadomości to do 1 pazdziernika wytrzymasz.Dla mnie weryfikacją jest polowanie. Ważne ile dzików w sezonie dzięki psom pada, ile samemu strzelisz przy psach. Nie mówię, że konkursy są niepotrzebne. Twierdzę tylko, że prawdziwa weryfikacja jakości psa odbywa się na polowaniu. Konkursy dają tylko pewien pogląd, mniej lub bardziej mglisty. Możesz się nie zgadzać z moim zdaniem-nie zamierzam Cię na siłę przekonywać. Poza tym nie napisałem nigdy, że moje psy stanowią wzór pracy. Macie ten mix pita? DB PS.Napisz mi jeszcze co niewiarygodnego napisałem.

Autor: grubszyzwierz  godzina: 11:18
Mam wrażenie, że poczułaś się zaatakowana, tudzież wyzwana na pojedynek. Nie odbieraj tego tak osobiście -relax. Przecież nigdy nie napisałem o jakimś konkretnym psie-pisałem tylko o sposobie oceniania. Może by tak konkurs z polowaniem połączyć.... Co z tym mixem pita? DB PS.Napisz mi jeszcze co niewiarygodnego napisałem.

Autor: grubszyzwierz  godzina: 11:20
Jeszcze jedno, macie jakiegoś psa co konkurs wygrał? DB

Autor: Diana  godzina: 11:21
Też tak twierdzę. Prawdziwa weryfikacja psów jest na polowaniu. Ale, żeby krytykować konkursy (w domyśle cudze psy) to trzeba w nich najpierw uczestniczyć. Np. dla mnie ścieżka 400 metrowa dla prawdziwego dzikarza to bułka z masłem. PS U Was na polowaniu psy polują, czy myśliwi? Pytam się, bo nie wiem czy mamy zabrać jednego pitbula, czy dwa psy myśliwskie?

Autor: grubszyzwierz  godzina: 11:47
Nadal się nie rozumiemy. Napisałem wyraźnie wcześniej, że istotnym (dla mnie) jest ile się przy psach strzela, a nie ile psy zamordują. A z tym pitem to żart. Nie zależy mi na psie, który wali ślepo w zwarcie, bo to problem szyć trzeba i może nie przeżyc, tylko na psie z pasją, który szybko znajduje, dobrze głosi zwłaszcza uchodzącego i nie odpuszcza po kilku minutach szczekania na dzika na barłogu, którego akurat nie może ruszyć (bo i tak bywa). Zależy mi na psie odważnym, nieustępliwym, pewnym siebie, z dużą pasją a nie na idiocie, który za wszelką cenę musi zwierza w chwyt złapać, tylko realnie ocenia swoje szanse. Poluję, w zasadzie polowałem z dwoma psami, bo fox przeszedł juz na emeryturę w wieku 13 lat, gp w lipcu skończy 10-jest sprawny więc przyszły sezon jeszcze na pewno będzie chodził. Są to cały czas te same psy, co daje odpowiedź na twoje pytanie. Psy są nieocenionymi pomocnikami w łowach, a nie substytutem broni. DB

Autor: Diana  godzina: 12:32
Grubszyzwierz pełna zgoda. DB Diana. PS Tylko szkoda, że nie uczestniczysz w konkursach tylko je krytykujesz. Sam się przekonasz. Wystartujesz 2-3 razy zmienisz zdanie. Wyniki konkursów dzikarzy są bardzo czytelne i troszeczkę trzeba je umieć czytać. Psy bardzo dobre są powtarzalne i nie ważne czy wygrał konkurs, czy nie (to już loteria).

Autor: grubszyzwierz  godzina: 12:53
Nie uczestniczę, bo forma mi się nie podoba-nic z tym nie zrobię tak po prostu jest. Piszesz, że to loteria. Czy dobrze rozumiem, że nie zawsze wygrywa najlepszy? DB

Autor: MARS  godzina: 12:57
Diana, piszesz że ścieżka dla prawdziwego dzikarza to bułka z masłem. A oznajmianie? Tak czasem się zastanawiam czy pasja prawdziwego dzikarza pozwoli mu przerwać skubanie sukni strzelonego dzika, by wziąć w zęby wisiorek Hegendorfa, wrócić do pana i wygrać konkurs.

Autor: Diana  godzina: 13:40
Tak się zasatanawiam dlaczego my ostatnio nie uczestniczym w konkursach. Już wiem;) Zagrody są za małe;) DB Diana

Autor: MAX-508  godzina: 13:49
Zagroda to tylko szczątkowa wiedza jaką można na temat psa posiąść.Cała prawda wychodzi rzeczywiście na polowaniu tam scenariusze same się piszą a pies musi wykazać się samodzielnością,podejmować decyzje sam czasami w znacznym oddaleniu od podkładacza i nierzadko w dużo cięższych warunkach.Dla mnie wyznacznikiem takiej jakości psa nie są dyplomy z konkursów(moje prywatne zdanie)ale ilość przepracowanych zbiorówek w sezonie przemnożona przez ilość lat życia danego psa,ilość szyć (czym rzadziej tym lepiej) i ilości strzelanych spod niego dzików przez podkładacza i myśliwych na linii.Ciężko mi czasem się czyta że ktoś pisze o swoich super dzikarzach a później w innym temacie okazuje się że w kole owego człowieka pada rocznie 10-20dzików...???To kiedy ten pies ma zapisać coś w genach jak równie dobrze może przez cały sezon spotkać dzika raz lub wcale bo np.padną one z ambon...Obecnie nie mam psa z rodowodem którego mógłbym zabrać na konkurs,jakiś czas temu miałem -zawierzyłem rodowodom i dyplomom rodziców i ich użytkowości .Nabyłem szczeniaka bo zawsze chciałem mieć takiego psa na dziki nie udało się ,brakło duszy dzikarza...Nie mam do nikogo za to pretensji a raczej sam do siebie za naiwność -uwierzyłem "magii dyplomów"nie widząc rodziców w pracy chociażby na zagrodzie na jakimkolwiek konkursie.Trudno tak bywa -mój błąd.Od tamtej pory świadomość wyboru kolejnego psa znacznie wzrosła w mojej głowie .Dlatego też fajnie było zaobaczyć Goraj na żywo -nagrać psy i obejrzeć na spokojnie w domu.Byłem tylko przy zagrodzie ...Niedługo do psów które podkładam dołączy pies z rodowodem młody ale na tyle wyrosnięty że sezon już pójdzie ze mną w miot.Mam nadzieję że po tym co już pokazuje i po przepolowanym sezonie spotkam się z Wami o tej samej porze roku na konkursie.Mam nadzieję że w moich nienajłatwiejszych łowiskach i przy psach ciągle tych samych z którymi wchodzę w miot nauczy się bardzo szybko a dyplomy nie będą tylko dyplomami...:) PS.Jeśli się pokaże w tym sezonie z dobrej strony to obiecuję że na konkurs się wybiorę,co do rasy i hodowli narazie nie będę się wypowiadał niech to pozostanie narazie małą tajemnicą.Jedno moge tylko napisać nie jest to GP jak to niektórzy sądzą... DB Wojtek