Poniedziałek
26.11.2012
nr 331 (2675 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Nie zrozumiałem psa

Autor: Monique  godzina: 21:37
Hmm... Z moich doświadczeń też wynika, że nadmiar farby utrudnia psu pracę. Przypuszczam, że zapach roznosi się "po okolicy" i pies czuje go wszędzie. Do tego dochodzi zjawisko habituacji, czyli przyzwyczajenia do zapachu (tak jak my w perfumerii wąchając kolejną wodę toaletową przestajemy czuć zapach). A w ogóle kto to wie co te nasze psiaki czują i myślą? ;) U nas kiedyś na polowaniu na kaczki kolega strzelił czernicę. Wysłał po nią wyżła, a ten wprawdzie wyciągnął kaczkę na brzeg, ale tam ją wypluł i nie miał najmniejszego zamiaru przynieść. Wysłałam więc swoją sukę żeby przyniosła "ptoka", a ta chodziła obok kaczki i patrzyła w niebo ostentacyjnie udając, że jej nie widzi ;)))) I co z tą kaczką było nie tak? Kukuruźnik_13, myślę, że to mógł być jednorazowy "wybryk" i przy następnych postrzałkach pies będzie pracował jak zwykle :) Darz Bór!