Czwartek
20.12.2012nr 355 (2699 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: młode łajeczki a mróz Autor: witek godzina: 00:18 Bars11 a tak naprawdę to kto decydował o terminie krycia ?? Ty czy suka ? nie trudno jest wyliczyć że suka kryta w 1/2 października będize rodzić w 1/2 grudnia trzeba mieć trochę rozumu i wyobraźni Epaton ma racje jak przypiźd... -20 C to nie ma szans - nawet łajka rodem z Nowosybirska nie maja szans odchować młodych gdyż nowonarodzone piesk nie mają zdolności termoregulacji - jak nie będą miały komfortu termicznego to po prostu padną ! pomysł z żarówką 40 Watt niezły i do zaakceptowania z grzejnikiem FAREL - juz nie (zbyt dużo ciepła) ale BARS 11 - jak żeś chłopie zdecydowł za sukę ze ma rodizć w 1/2 grudnia to teraz sie martw "żebyś l w jej oczach wyszedł na dobrego pana" , dbającego o nią i przychówek a nie .... weź ja do piwnicy, kotłowni , na korytarz - nie musi mieć +20 C ale conajmiej te +10 C wtedy dasz szanse wszystkim zdrowym szczeniakom przeżyć trochę szacunku dla naszych najlepszych przyjaciól w polowczce jak będą miały juz 3-4 tygodnie mozesz je wywalić na dwór - wtedy dadzą radę wybacz ostre slowa -ale inaczej napisac sie nie da ! Autor: trucizna godzina: 00:20 Witek , widzę , że się wqrwiłeś . Autor: Bars11 godzina: 09:34 witek , niepotrzebnie się wqrwiasz , nikt cię nie prosił o ocenę sytuacji tylko o radę. Jeżeli nie masz nic mądrego do zaprponowanie to nie " filozofuj". Nie znasz relacji pomiędzy mną a moimi łajkami , . Epaton. Sprawdzałem rano temperaturę w budzie i przy -12 st na zewnątrz w środku było +15 st Sposób z lampą w budzie jest b. dobry. a zawsze jest wyjście awaryjne ( piwnica) Pozdrawiam Bars11 Autor: narzynacz godzina: 12:05 szczeniak zginie wtedy gdy odczołga się od matki i innych szczeniaków ,sam zamarznie ale dobra suka do tego nie dopuści ,szczeniaki instynktownie będą trzymać się w jednej "kulce" przy cyckach dużo dobrej ,świeżej słomy napchać ,suka zrobi gniazdo i będzie ok nie róbcie siary dla rasy ,teriery szczeniły mi się zimą Autor: iwona godzina: 12:48 narzynacz ma rację , ale przy pierwszym porodzie trzeba ludzkiej opieki , bo różnie z tym bywa. Autor: Bars11 godzina: 12:53 świeżą słomę włozyłem do budy ale część jej suka wygarnęła na zewnątrz Teraz tylko czekać DB bars11 Autor: Raróg godzina: 13:02 witek! Popieram,nic dodać nic ująć! Bars11 !czy ty jesteś normalny!?!Cyba,że inaczej!Jak mogłeś napisać do Kolegi witka "witek , niepotrzebnie się wqrwiasz , nikt cię nie prosił o ocenę sytuacji tylko o radę. Jeżeli nie masz nic mądrego do zaprponowanie to nie " filozofuj". Nie znasz relacji pomiędzy mną a moimi łajkami , ." Przeczytaj dokładnie ,co napisał,co ci poradził i jakie jest jego zdanie,a odpisał ci bardzo merytorycznie,bez zbędnej filozofii,jak piszesz.Faktycznie,jedynie nie znamy relacji twoich z twoimi łajkami,możemy tylko domniemywać,że bardzo się cieszą na poród w mroźną zimę,przy budzie,ty byś się pewno tez cieszył DB! Autor: Bars11 godzina: 14:37 Następny filozof !!!!!! Autor: narzynacz godzina: 15:16 Bars11 przybij deskę w poprzek wejścia ,zrób taki próg ,ogranicznik ,suce trudniej będzie wchodzić ale jakoś się wczołga dzięki desce słoma zostanie w budzie , szczeniaki też będą miały problem żeby się wyczołgać ,jak otworzą oczy ,może nawet później po 3 tyg deskę odbijasz i po problemie będzie też cieplej ,słomy wal dużo po sam dach budy ,suka ubije ją i dosłownie zrobi "gniazdo " żadnych kocyków itp , tylko słoma słoma wyschnie ,odparuje ,a kocyk chłonie wilgoć jak gąbka ,przez co szczeniaki mogą leżeć na mokrym ,suka zje co trzeba ,ale moczu szczeniaków ,wody po porodzie nie usunie ,tak rozgrzebie słomę i szczeniaki będą miały socho to ważne bo po porodzie suka potrzebuje spokoju i wymiana podściółki jest mocno stresująca ja budy miałem pod wiatą ,dodatkowo jak szczeniaki zaczęły wychodzić z budy ,zrobiłem im taki "mini kojec "..........żłobek przybiłem 3 deski robiąc prostokąt jakieś 1,5 metra kwadratowego z 3 stron ściany wiaty i buda, a z 4 deski w to wsypałem dużo słomy ,suka górą przeskakiwała ,szczeniaki nie wyziębiały się chodząc po śniegu , nie bałem się też że któryś łeb w siatkę włoży itp tak szalały w słomie pies kojcowy to zdrowy pies ,zahartowany na całe życie Autor: trucizna godzina: 16:28 Ale jest jeden problem z tą lampą w budzie . Czy pies będzie umiał wyłączyć światło . Autor: zdobysia godzina: 18:11 Tu bardziej chyba chodzi o zbyt a nie o mróz.db Autor: Z L godzina: 18:38 Jak będą duże mrozy to na pierwsze kilka dni można wziąć sukę ze szczeniakami do kotłowni, piwnicy, bądż do innego pomieszczenia. Moja GP oszczeniła się 6 listopada i pomimo,że w nocy były już przymrozki nie zabierałem do domu. Teraz mają skończone 6 tygodni i ganiaja po kojcu jak szalone. Na noc biorę szczeniaki do garażu, a rano gonia za mamuśką do wiaty. Mam kojce pod dachem i z drewnianymi podłogami na wys 15cm nad ziemią , Budy ocieplane styropianem i pomimo -7 w dzień szczyle harcują po dechach aż miło.Słoma owsiana dość grubo i jest pełnia szczęścia :-)) Nie sądzę aby łajki były bardziej wrażliwe na mróz :-)) Pierwszy tydzień jest najtrudniejszy dla szczeniąt, póżniej jest już "z górki" :-) Narzynacz dobrze mówi. Psy kojcowe to zdrowe i odporne psy do polowania. Autor: faja1 godzina: 19:01 zdobysia Ty przedświąteczny czas chcesz spędzić na wytykaniu tego lub tamtego, czy tak masz od małego tzn od dziecka? przykre to Autor: ukrainiec godzina: 19:11 Bars11 Zrób tak jak napisał narzynacz. Mądrze piszę chłopina....... :-) Autor: Bars11 godzina: 20:14 Tak zrobie . Da radę łajka. A jak trzeba i włącznik zainstaluje i nauczę obsługiwać.:-) Też słyszałem , że szczeniaki z zimowego chowu są bardziej odporne DB abrs11. Autor: Epaton godzina: 22:07 Ad.Bars11.Najtrudniejsze dla szczenków pierwsze 7 dni .Muszą mieć ciepło by szybko possać cyca,nie zaplątać się w kocu,słomie(ja stosuje wykładzinę dywanową) i nabrać sierściuchy te siedem dni niech mają komfort .W cieple inaczej działa krązenie krwi szczenki są bardziej ruchliwe i zaradne po trudach porodu .Wysoki próg w budzie przydatny, czasami młody tak się przysał że lądował na zewnątrz budy. Buda nie może być za mała ani za duża.Suka musi mieć wodę i jedzenie na full,karmę dla szczeniąt lub inną wysokobiałkową. Po 7 dniach zimny wychów.;-) Moje "fancuskie pieski"rodzą się i w styczniu -marcu nieraz było -30 i dały radę nigdy nie brałem suki do domu,garażu itp więc łajki psy syberii dadzą radę..Weta epaciątka nie potrzebowały nigdy. Pozdrawiam DB Autor: remington700 godzina: 22:29 Witam. Kol. Bars11 wstydź się, jak mogłeś, bezduszniku!!! (((-: Darz bór. Autor: calny godzina: 23:15 Ja mam miesięczne jagi i siedzą w kotłowni w ciepełku. I mam gdzieś testowanie ile przeżyje na mrozie i a ile padnie. Hartować niemowlaki , to głupota ,można to spokojnie zrobić później. D.B Autor: narzynacz godzina: 23:36 wybudzone z drzemki ,spały sobie na dworze zbite w "kulkę " chyba początek grudnia zeszłego roku ,ciepło nie było,na pewno poniżej zera ,ale był też mioty w środku zimy ,ps to mój żłobek raz tylko nasza suka straciła młode ,coś jej odbiło i je zagryzła ,dwa prawie zżarła ale to prehistoria |