Czwartek
08.09.2005
nr 039 (0039 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Chipowanie. I co dalej?

Autor: combelen  godzina: 16:31
"wet" który zachipował,jest prywatnie praktykującym lekarzem, aby módz wykonać tę usługę musi prowadzić gabinet lub lecznicę( działalność gospod. 7% vat., czynsz ) ,mieć opłacone składki w Izbie Lek-Wet, musi poprosić Izbę (pisemnie) o wpis na listę lekarzy uprawnionych do wystawiania paszportów- decyzja Izby. Zakupiony komputer, oprogramowania,czytnik chipów,chipy zakupione w hurtowni, paszporty zakupione w Izbie ilść ściśle okrślona i po wypisaniu specjalnymi formularzami rygorystycznie ściśle rozliczona.Po zachipowaniu i wypisaniu paszportu formularz paszportu wysyła do Izby a dane elektronicznie do Bazy Danych Systemu INDEXEL ( ORZ ) Tak więc dane powinny być w dwóch miejscach= krajowa Izba Lek-Wet i serwer Ogólnopolskiego Rejestru Zwierząt.

Autor: Agnicha  godzina: 16:37
ad. Combelen właśnie chodzi o to, że powinny być. Pies zaczipowany, wszystko opłacone, paszport wydany - wchodzę na str. www.identyfikacja.pl sprawdzam numer i otrzymuję odpowiedż "takiego psa nie ma w bazie". Pół roku po oznakowaniu..... Takich przypadków jest sporo......... DB

Autor: Carmen  godzina: 17:47
fuleren...no to cie zmartwie...w zaleznosci gdzie chipowales i na jakim ukladzie bazowym jedzie pies....to jako nie posiadajacy paszportu nie jestes nawet w Izbie lekarskiej na biurku...są trzy mozliwe wersje: 1. lekarz nigdzie nie przekazał twoich danych... 2. twoje dane zostały umieszczone w bazie danych producenta chipow- ale wtedy powienien dostac wydruk rejestracji... 3 mozesz sam psa zglosic do gdanskiej bazy danych- i wtedy bedziesz figurował- czyli twoj pies i twoje dane- w gdanskiej bazie i automatycznie w europetnet- czyli na terenie unii. A izba lekarska stoi na stanowisku- ze prawo nie wymaga wiec nie bedą tego tworzyc;)...a za chipa i paszport w sumie zaplacone 120 zl...

Autor: fuleren  godzina: 22:14
Jestem w wersji 1, przechodzę właśnie na wersję 3.

Autor: Carmen  godzina: 22:22
fuleren...jak chcesz- zapytam jutro na SGGW- jak sie ma sytuacja co do wpisu na Merialowską liste- czyli producenta chipów...ich bazy są dostepne tylko i wyłacznie u wetów (niektórych) i w schroniskach (tez niektórych) Mnie bez problemu wpisali...jak im pokazałam paszport i sie wyzaliłam ;) Nawet weta chipującego wpisali . Wersje 3 tez bede wykonywać na dniach- czyli wpis do bazdy danych w Gdańsku. Zapytam po prostu czy mozna u nich wprowadzić dane zwierzęcia i jego własciciela tylko zachipowanego- gdzie wet nie wpisał do Merialowskiej Bazy danych... acha- dla jasności-pierwsza Baza To 1.Baza producenta chipów- kto chipował mniej wiecej wie jak sie nazywa- dostaje sie po wpisaniu Karte Rejestracyjną- tez w sumie prywatna- bo firma daje za przysłowiowy grosz oprogramowanie chetnym wetom chipującym- stad nie wszedzie jest mozlwiosc wpisania w baze 2. baza w Gdańsku + automatyczne wpisanie do Europetnetu- koszt 20 - 30 zł- samemu sie wysyła... 3. Baza...która powinna być jedna jedyna czyli Państwowa...I która nie ISTNIEJE. ....Bo prawo takiego obowiązku nie nakłada.... ciekawa rzecz- ze ustawe restrykcyjną chcieli wprowadzic...a ciekawa jestem na jakiej podstawie by ja weryfikowali ;)...nie mowiąc juz o tym ze obowiązek szczepienia przeciw wsciekliznie jest- ale ze sprawdzeniem wykonalnosci to juz hehehe- marzenie scietej głowy. Czy u NAS zawsze musi być od końca?