Środa
06.03.2013
nr 065 (2775 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Притравка гончих по медве&#1076

Autor: Hubbert  godzina: 10:48
Jevgieni zabierając głos w dyskusji Czytam forum i zrozumiałem że wywiązała się polemika czy gończy powinien pracować na borsuku napisz w moim imieniu, że w Rosji podczas konkursu pracy na borsuku może pracować: jagdteriery, foksteriery i łajki. Te rasy oficjalnie przyjmują na konkurs. Całkiem inne zadania mają gończe z nimi polujemy na lisa, zająca, szakala a w XIX wieku polowano jeszcze na wilka. Do tego zostały stworzone rasy gończe. Polskie gończe dodatkowo pracują na dziku i po farbie. Borzoj harty, gończy estoński, gończy ruski łaciaty , legawce, spaniele tym rasom w Rosji nie wolno brać udziału w konkursach na kabanie i po farbie zabronione. Cel pracy z gończym polskim na kabanie to rozwijanie jego pasji na tym zwierzu... Na polowaniu nigdy nie wiadomo z jakim zwierzem pies się spotka może spotkać borsuka niedźwiedzia jest w Rosji taka możliwość i są takie ćwiczenia. Moje psy widzą borsuka nie pierwszy raz, Fagot gończy polski miał porwany nos od borsuka w 2011 roku więc doświadczony pracuje ostrożnie. W internecie jest dużo filmów pracy na borsuku. W tej pracy 70% łajek nie potrafi przydusić borsuka nie jest to łatwe i bezpieczne, ale robią to najlepiej jagdteriery i bardzo ostre łajki. Żeby dobrze pracować na polowaniu psy są szkolone na każdym zwierzu! Bezwartościowe są psy które boją się, albo nie interesują się zwierzem. Wszystko co jest leganie do pozyskania w sezonie i trafi się na polowaniu (z psem) powinno być pozyskane...( przy pomocy psa). Tłumaczenie Hubbert. Это всё.

Autor: Hubbert  godzina: 20:08
Jevgieni i gończy polski FAGOT z Krainy Łowów охота по зайцу.

Autor: MAX 508  godzina: 23:09
Nie poluję z norowacami i w moich stronach taka forma polowania ludziom obca .Szkoda ale trochę Borsuków w życiu strzelilem .Wszystkie dzieki kopovom które lapaly je na powierzchni ziemi .Przyznam szczerze że to naprawdę twardy zawodnik i za każdym razem któryś mój pies obrywal swoje.Suka która dziś ma 12lat ma najwięcej takich akcji na koncie idzie oczywiście full kontakt z Borsukiem .Nigdy jednak nie bylo tak żebym doszedl na miejsce i Borsuk byl zdlawiony .Zawsze albo pysk w pysk albo szarpanina na maksa że ciężko lufe czy nóż wsadzić .Największy borsuk z którym się zmierzyla mial ponad 20kg .W tym roku też mi takiego dużego starego Borsuka znalazly w lesie ale nie udalo się strzelić wcześniej przegryzl Tajdze żuchwę a Gringowi rozwalil noś i pysk z lewej strony.Wcisnąl się między skaly tak że musialem mu darować z obawy przed rykoszetem breneki.Kilka innych psy dopadaly w kukurydzach na zbiorówkach i nigdy nie udalo się im skończyć sprawy w kilkanaście sekund,chociaż potrafią utrzymać Borsuka w miejscu .Wtedy ja kończylem sprawę .Widzialem Borsuki nie raz jak walczą z psami na powierzchni i ciężko mi uwierzyć żeby pies w kilka sekund Borsuka udusil .Chyba że jaźwiec mlody to tak. Lisy których moje psy zdlawily kilkanaście sztuk to przy Borsuku jak pluszowa maskotka do zabawy. Dobry kopov na lisa potrzebuje kilkanaście sekund czasem minutę dwie .Z Borsukiem takiego kopova jak wspomniany wyżel nie znam ,chetnie przeczytam... PS.Nie oceniajmy za szybko osądy wydaje się latwo a dobrych psów dorobić się cieżko.