Piątek
26.07.2013
nr 207 (2917 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Czy jestem dobrym przewodnikiem psa myśliwskiego?

Autor: domel_mk  godzina: 08:22
we wszystkich psychotestach jest pula pytań na prawdomówność, na podstawie spójności odpowiedzi na te pytania okresla się czy delikwent w teście zaznacza odpowiedzi zgodnie z rzeczywistością czy zmyśla aby "wypaść lepiej". W tym teście pytania odnośnie higieny osobistej, zapachu potu i skarpetek świetnie pasują do tego typu pytań, szczególnie że pytania o podobnym sensie powtarzają się i rozrzucone są po całym teście.

Autor: Barwin  godzina: 15:51
Skoro codziennie rano, psy witają mnie, wesoło merdając ogonem, to chyba jestem dobry i żaden test tego nie zmieni. A jeszcze dodam, że mają pełne brzuchy, biegania do woli i lasu też nie mało, to chyba nie jest źle.

Autor: narzynacz  godzina: 22:23
dlatego średnio inteligentny szympans oszuka każdy test test z zasady są głupie

Autor: URO  godzina: 22:50
Jak zaczniesz lukrować, to leżysz na testach. Goowno śmierdzi, a nie pachnie:)

Autor: Schweirabeit  godzina: 22:50
Ad. Narzynacz a" propos ile testów już w życiu oszukałeś...? Ja próbowałem kiedyś oszukać dobrze skonstruowany test. Raz rozwiązując go bez zastanowienia przez osiem minut , a drugi raz zastanawiając się nad każdym pytaniem i rozwiązując ten sam test dwie godziny. Różnica w wyniku była 3%. Cóż , najwyraźniej jestem średnio inteligentnym szympansem bo obydwa wyniki były takie jak chciałem , ale bardzo od siebie się nie różniły.... Zanim skrytykujesz -przemyśl , czasem warto. Potępić kogoś to żadna sztuka , ale konstruktywnie skrytykować , to już trzeba umieć. Poza tym zanim skrytykujesz to napisz co ostatnio zostało zostało dodane do zapisanej wiedzy w kynologii...? Bo mam wrażenie graniczące z pewnością że nic. Nie wątpię że jesteś świetnym myśliwym co z kordelasem na dzika przy psie idzie , ale nie neguj proszę tego co niektórzy tworzą dla tych co bez włuczni chcą polską kynologię tworzyć.

Autor: narzynacz  godzina: 23:36
mam prawo mieć swoje zdanie uważam ,że testy są do d.... i tyle ,odmóżdżają nie uczą myślenia 100 pytań ,z tego połowa lub więcej robi sztuczny tłok aby ukryć te do których przykłada się szablon krótko i na temat ; pokaż mi metodologie na jakiej podstawie procentowo w tym teście oblicza się czy ktoś ma określone predyspozycje na przewodnika psa konkretnie które z tych 100 pytań mają merytoryczny sens i w ogóle jak to jeszcze wylicza i wyciąga z tego wnioski może niech autor pochwali się kluczem ,jak to wyliczył wtedy można pogadać ogólnie zabawa dla kogoś komu się nudzi ,nie mająca żadnego znaczenia praktycznego