Piątek
24.01.2014
nr 024 (3099 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: jagoirland

Autor: Piotr62  godzina: 12:18
Jacu Może po to, żeby nie biegać w miocie zbyt dużo. Z czasem sił nam ubywa i nie każdy może dojść do strzału dzika gdy psy grają. Poza tym samo głoszenie dzika nie zawsze wystarczy żeby go pozyskać. Zwłaszcza jeżeli chodzi o postrzałka, który uchodzi a psy tylko głoszą i nie ma "chwytacza", który jako pierwszy czepi się dzika. Jak już jeden wisi wtedy i reszta pomoże i polowanie wygląda inaczej. Mając dwa lub trzy psy średniej wielkości powiedzmy o wadze około 16 kg., biorące ostro można dożo zwojować czy to w lesie czy kukurydzy. Jeszcze lepszy zestaw według mnie to jeden pies mający super poszuk i dwa chodzące bliżej tzw. "uderzeniowce". Jak pierwszy zgłosi uderzeniowce idą do pomocy i trzy psy sadzają dzika. To jest dopiero polowanie. Darz Bór.

Autor: Jacu  godzina: 13:09
Piotr62 Nic dodać nic ująć i ja to kumam, tylko się trochę zgrywam ;) Jest jednak jedno ale... ostatnio był szeroko komentowany temat o zakazie strzelania w miocie przez podkładacza. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak leśne dziadki będą przymykać oko na zarzynanie dzików w miocie, bo przecierz nie będziesz strzelał do dzika gdy na nim będą siedziały psy. Problem nie leże po stronie hodowcy-podkładacza czy psów, tylko naszych wspaniałomyśnych zarządach którzy będą kombinować jak umilić życie psiarzom.

Autor: myszak  godzina: 14:10
Piotr62, Jacu. Polowanie z psami które dążą tylko do schwytania dzika nie ma racji bytu na typowej polskiej zbiorówce... no bo podstawowi uczestnicy polowania nic nie postrzelają a tylko będą się denerwować że "psiarz" wszystko pozyska. Mając takie psy to najlepiej wybrać się na polowanie indywidualne :)

Autor: ALF  godzina: 14:51
Nigdy nie jest tak, że psy wszystko wychwyca. Jednego chwyca, a reszta poleci na linie. Zgadzam sie tez z Kol. Piotr62, że trzeba odpowiednio dobrac sobie zestaw. Dokładnie tez bym tak zrobił: 1 do poszuku i 2 uderzeniowe. Za duzo uderzniowych nie ma co dawać, bo to sie zazwyczaj źle kończy a obrywaja zazwyczaj wlasnie te najlepsze - uderzeniowe. A problemy moga byc zawsze, wszystko zalezy od Koła

Autor: Piotr62  godzina: 15:06
Dokładnie. Psy całej watahy nie wyłapią. Chwycą jednego a reszta pójdzie na linię lub do tyłu ale jak psy jednego dzika trzymają wataha szybko się ewakuuje. Zbyt duża ilość psów uderzeniowych nie przynosi niczego dobrego. Zwykle kończy się to źle dla psów. Sam najchętniej poluję z trzema psami - zwykle kopovami i jest super. Nie są to typowe stopery dużych dzików ale ich praca jest bardzo dobra. Zupełnie wygląda praca tych kopovów gdy czasami wezmę zestaw dwa kopovy i jeden jag. Niby też trzy psy ale jag ostro idzie w dziki a wtedy już i kopovy nie szczekają. Byłby to super zestaw gdyby u jagów poprawić zmysł orientacji w terenie i ciut wielkość Jagoirland poprawi wielkość psa ale to cięgle tylko terier z małym móżdżkiem nastawionym na branie. A do roboty dzikarza potrzebny jest poszuk i orientacja w terenie by nie szukać psów po zakończonym polowaniu. (przynajmniej zbyt długo i zbyt daleko).

Autor: Piotr62  godzina: 15:06
Dokładnie. Psy całej watahy nie wyłapią. Chwycą jednego a reszta pójdzie na linię lub do tyłu ale jak psy jednego dzika trzymają wataha szybko się ewakuuje. Zbyt duża ilość psów uderzeniowych nie przynosi niczego dobrego. Zwykle kończy się to źle dla psów. Sam najchętniej poluję z trzema psami - zwykle kopovami i jest super. Nie są to typowe stopery dużych dzików ale ich praca jest bardzo dobra. Zupełnie wygląda praca tych kopovów gdy czasami wezmę zestaw dwa kopovy i jeden jag. Niby też trzy psy ale jag ostro idzie w dziki a wtedy już i kopovy nie szczekają. Byłby to super zestaw gdyby u jagów poprawić zmysł orientacji w terenie i ciut wielkość Jagoirland poprawi wielkość psa ale to cięgle tylko terier z małym móżdżkiem nastawionym na branie. A do roboty dzikarza potrzebny jest poszuk i orientacja w terenie by nie szukać psów po zakończonym polowaniu. (przynajmniej zbyt długo i zbyt daleko).

Autor: ALF  godzina: 15:49
Moim zdanim potrzebny jeszcze silny pies do tego, no ale kazdy niech kombinuje. Mi tam na razie wystarczą 30 kilogramowe GP. Jak widzę co wyciny i pojedynki huczkowe, postrzelone na biegi potrafia zrobic z psami, to nie wiem czy chcialbym mieć jeszcze większe "pijawy" Ja juz kiedys pisalem ze dla mnie idealny zestaw to 2 silne GP i jagterierka. Widzialem filmiki z hiszpańskich i argentyńskich polowań z takimi psami, jak tu chca koledzy uzyskać. Robi to duze wrażenie. Bałbym się jedynie o ich podatnosc na kontuzje, czy nawet na śmierć, bo nawet kevlar 100% pewnosci nie daje. ale działacie chłopaki, działajcie :)

Autor: shadowDP  godzina: 21:02
ad ALF Tutaj jest zestaw podobny 2 dogo plus jagdterierka tylko ona trzymie (www.youtube.com/watch?v=PVd-8Ek2Jnw)

Autor: łapacz  godzina: 21:45
Shadow :)) cały czas o to samo chodzi - tzn żeby dzika znalazły [nie w zagrodzie] żeby dzik się postawił i żeby dzik został :)) ani ja Ty czy Piotrek tego nie wymyśliliśmy tak jest tylko do tego trzeba jeszcze psy dobrać :) - ale Wam dobrze idzie i tak trzymać- ja muszę się dochować :) Pozdrawiam DB

Autor: konrad1976  godzina: 22:27
http://www.youtube.com/watch?v=Je7UOkxx7pY Może z takimi pawianami bez krzyżowania.