Wtorek
23.09.2014
nr 266 (3341 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: trudno gojące się rany  (NOWY TEMAT)

Autor: narzynacz  godzina: 11:43
co na trudno gojące rany ? pies z potężnie rozwalonym udem ,zupełnie niepotrzebnie i przez moją głupotę szczekał na dzika a w tym samym czasie z boku zaszarżował inny dzik (wycinek około 70 kg ) dziura na pieść ,szarpana .............. kukurydza 2 szwy kontaktowe ,szycie samych mięśni i skóra z skórą jest problem bo była 2 razy szyta i 2 razy poszły szwy mniej więcej po środku dziura na 2 palce ,widać mięśnie ,trochę ropy spływa nie ma co szyć bo nie ma już tyle skóry aby to połączyć pies w super humorze ,wygląda tak jakby mu nic nie było zawsze pryskałem sprayem z srebrem ,teraz przez przypadek kupiłem z aluminium więc pytanie brzmi czy jest równie dobry jak srebrny ? co jeszcze polecacie aby przyspieszyć gojenie takiej otwartej rany ?

Autor: OIOM  godzina: 12:08
Mój - Gustaw – posokowiec - był już cerowany wielokrotnie . Na rany mięśniowe polecam – doskonały środek . (rozanski.li/?p=2264)

Autor: Waldek A.  godzina: 12:19
Witaj Adamie, Co do tego balsamu mam mieszane uczucia, ale.. Najlepszy jest komentarz pod opisem balsamu: Joanna February 8, 2012 at 15:55 Witam Super artykuł jak zwykle :) Do Admina i pozostałych czytelników: Mam pytanie czy można ten balsam stosować dopochwowo przy zakażeniach Candidią – czy to ma sens leczniczy – bo taki nasunął mi się wniosek po przeczytaniu artykułu? DB WA

Autor: OIOM  godzina: 12:30
Witaj Waldku … Wyłowiłeś – doskonały tekst z komentarza . To taki sam jak '' maść na szczury '' . Komentujący pyta ; ??? - to czy dobre zrozumiałem - jak szczura złapię - posmaruje mu ogon – to on za jakiś czas zdechnie ??? Pozdrawiamy poplątania .

Autor: Waldek A.  godzina: 12:49
A tak na poważnie, Być może ten balsam ma jakieś działanie, w moim wypadku (dot. mojego psa) nie pomogło, a wręcz mam wrażenie że po smarowaniu nim z rany zaczeła się sączyć ropa. Przestałem smarować i było ok. Pamietam jak z 15 lat temu była moda, że amol jest w stanie wszystko wyleczyć. Mojego kolegę bolało ucho, a jego babcia stwierdziła że wpuści mu kilka kropelek amolu do ucha i przestanie go boleć. Spotkałem go 2 lata temu i śmiejemy się z tego za każdym razem kiedy się widzimy - ucho go nie boli i niesłyszy na te ucho do którego babcia wpuściła mu kilka kropelek. ad Narzynacz Dziwię się jak ktoś pomocy z dziedziny medycyny szuka na forum?! Ja jak mam problem z moim psem pomocy szukam u weterynarza, który w danej dziedzinie specjalizuje się. Udaj się do dobrego chirurga on coś konkretnego ci doradzi. DB WA

Autor: haroldzik  godzina: 12:51
bo na forum są też weci a nie tylko redachtory ;)

Autor: narzynacz  godzina: 13:41
Władek ,nie wyciągaj błędnych wniosków psa szyło 2 wetów ,z trzecim konsultowałem interesuje mnie dlaczego sprzedali mi aluminium zamiast srebra mówią że oni używają tego przy każdym szyciu i innych ranach czy powodem może być też cena ? dla mnie cena w tym wypadku nie gra roli i chciałbym kupić coś najlepszego ,z reguły wet sprzedaje co ma i co sam używa ............dla weta koszty też są sprawą ważną stąd pytanie czy dokupić spray z srebrem ? czy jest różnica pomiędzy aluminium i srebrem a może jest coś lepszego ?

Autor: Waldek A.  godzina: 15:07
ad Narzynacz Mam na imię Waldek a nie Władek. DB WA

Autor: iwona  godzina: 15:16
.............. kukurydza pies się ,,wyliże'' , wet na pewno antybiotyk dał + kontynuację zalecił . Dobrze karm i czekaj ..... ( to czekanie najgorsze ) i nie puszczaj w kukurydzę Alu też jest na rany

Autor: towarzysz  godzina: 15:35
Witam,antybiotyk niezbędny-iniekcja lub per os,do pryskania np.Animedazon spray lub Fatroximin Topic spray i czas do zagojenia.DB

Autor: narzynacz  godzina: 21:00
towarzysz antybiotyk oczywiście był ,było wszystko co trzeba łącznie z przeciw bólowymi teraz tylko szukam czegoś co wspomaga gojenie otwartej rany mięśnie fajnie się zeszły ,pies nie kuleje ,staje na rannej nodze jak leje ,ogólnie wszystko ok ...........tylko ma dziurę przez którą widać mięśnie i nie ma jak tego szyć gdzieś 5 cm na 2 cm ,jest cały czas wilgotna i jest nieduży spływ "ropy " rana ani ropa nie śmierdzi iwona ja jakiś czas temu ,solidnie sobie obiecałem że ani w trzciny ,ani w kukurydzę psa nie puszczę tu ktoś mnie o coś prosił ,małe pole ogrodzone pastuchem i jeden mały patelniak który chodzi w kółko i boi się wyjść bo zna prąd ,pole zaraz pod domem jak tylko puściłem psa od razu żałowałem decyzji kukurydza po sufit ,gęsta jak diabli i tak z 30 dzików w tym masa dużych psa nie odwołam próbowałem płoszyć ale zapomnij ,dziki przemieszczały się na drugi koniec i od nowa szczekał na wyżartym placu na dużego dzika ,a z boku w gęstym stał drugi nie ma szans zobaczyć ,nie ma szans wyczuć bo wszędzie śmierdzi jak w chlewie inne psy w ogóle w tą kukurydzę wejść nie chciały tylko szczekały z łąki zaraz po szyciu .ledwie kilka godzin ,młodszy brat poszedł go wyprowadzić i" napadł " na nich spaniel ,taka szczekająca na wszystkich morda ,jag ściągnął jakoś obrożę przez łeb i o mało go nie udusił ,te kilkanaście sekund starczyło aby pozrywał sobie szwy stąd problem ogólnie problem ,bo w kojcu nie chcę aby siedział gdyż brudzi ranę ,ma też kołnierz i nie mieści się w budzie ,w kagańcu dostaje korby ,nie nauczony bo nigdy w nim chodzić natomiast w domu jak jest wyprowadzany to nie umie zachować spokoju bo wszędzie pełno psów które go prowokują ,przez to naciąga łapę teraz już d...... musi zostać jak jest i powoli się goić