Poniedziałek
30.03.2015
nr 089 (3529 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Zaginął pies

Autor: iwona  godzina: 11:00
trucizna z tym szkoleniem ma rację. Psa nie szkolimy by się nie gubił , z psem chodzimy na spacery po lesie od pierwszych miesięcy. Wtedy pies wie , że ma się właściciela pilnować , a nie kogoś od szkolenia . Na zbiorówkach czasem mam taki obrazek jak myśliwiec oddaje swego roczniaka do pracy w miocie, a sam idzie stać na linii.Piesek idzie jak baranek na smyczy z naganką . Przed miotem odpięty grzecznie idzie do środka , ale już po pogonieniu zwierza do tyłu -brak mu kompasu zapachowego właściciela ....i po prostu się gubi. U szkoleniowca będzie chodził jak w zegarku , ale już u właściciela nie koniecznie. Sami dbajmy o rozwój i socjalizację swoich psów .