Środa
29.03.2017
nr 088 (4259 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Tropowiec ale nie koniecznie posokowiec bawarski

Autor: janusz_  godzina: 00:41
Raf81 może weż pod uwagę OP, oczywiśćie "koledzy" mnie obśmieją, ale mój aktualny (drugi) wygrał swój pierwszy konkurs tropowców w stylu bezapelacyjnym w wieku 11 mies. Na dziki ma ochotę ale pomalu podchodzimy do tematu, jego babcię, najlepsza w temacie w PL zatlukl pijany Dunczyk czy Holender na zbiorówce, głosno było, odszkodowania itp. Pies nie wlezie do nory ale będzie kopał, pływa, nurkuje, skacze na drzewa (jak jest poco) no i niestety lize najlepiej dzieci. DB

Autor: janusz_  godzina: 00:41
Raf81 może weż pod uwagę OP, oczywiśćie "koledzy" mnie obśmieją, ale mój aktualny (drugi) wygrał swój pierwszy konkurs tropowców w stylu bezapelacyjnym w wieku 11 mies. Na dziki ma ochotę ale pomalu podchodzimy do tematu, jego babcię, najlepsza w temacie w PL zatlukl pijany Dunczyk czy Holender na zbiorówce, głosno było, odszkodowania itp. Pies nie wlezie do nory ale będzie kopał, pływa, nurkuje, skacze na drzewa (jak jest poco) no i niestety lize najlepiej dzieci. DB

Autor: janusz_  godzina: 00:42
Raf81 może weż pod uwagę OP, oczywiśćie "koledzy" mnie obśmieją, ale mój aktualny (drugi) wygrał swój pierwszy konkurs tropowców w stylu bezapelacyjnym w wieku 11 mies. Na dziki ma ochotę ale pomalu podchodzimy do tematu, jego babcię, najlepsza w temacie w PL zatlukl pijany Dunczyk czy Holender na zbiorówce, głosno było, odszkodowania itp. Pies nie wlezie do nory ale będzie kopał, pływa, nurkuje, skacze na drzewa (jak jest poco) no i niestety lize najlepiej dzieci. DB

Autor: Raf81  godzina: 15:54
Jak to zatłukł ?? chyba bym go musiał zakopać obok psa !. Mam znajomych którzy mają ogary które pracują w pogotowiu fajne psiska, ale obecnie czytam o GP. Dałem sobie czas do przyszłego roku na namyślenie się co do rasy. Jeszcze chciał bym potarmosić GP ale myślę że się dogadamy. Najgorzej że na pomorzu to słabiutko z hodowlami. i zaraz mi się dostanie .... jak to nie ma hodowli . Jeżeli są to " bezinteresownie w tym roku " jakąś odwiedzę aby porozmawiać z hodowca. Ale odległość nie ma dla mnie takiego znaczenia zrobię 500-600km jak będzie trzeba. Rodzinie też się wyjazd należy :)