Poniedziałek
06.03.2006
nr 065 (0218 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Gończy polski ...czy słowacki (kopov)  (NOWY TEMAT)

Autor: Falconarius  godzina: 12:09
....no właśnie??? Zdaję sobie sprawę z przewrotnością pytania - będąc świadomym istnienia na forum silnego lobby GP ;) Liczę jednak na to (no może niepoprawnie się łudzę), że przedstawione argumenty będą "do bólu" OBIEKTYWNE........... Obie rasy są użytkowane w Polsce............mają swoich zwolenników, którzy świadomi są ich zalet i wad..........????? Rasy bardzo podobne......więc co przemawia na korzyść każdej z nich? Falconarius

Autor: Grzmilas  godzina: 13:19
Tytuł zdjęcia : Panika podczas powodzi na Słowacji (ten z tyłu w kapeluszu zastanawia się - piwko ? - czy sprawdzić co z pieskami?) Może dlatego? Załącznik i tytuł za zagubionym Krzychem72 (żyjesz?) DB

Autor: Grzmilas  godzina: 13:38
Teraz załącznik

Autor: Grzmilas  godzina: 14:01
Ostatnia próba

Autor: Jenot  godzina: 15:22
Coś takiego rośnie mi w chałupie. Oceń sam co to jest : )) Pozdrawiam DB

Autor: Falconarius  godzina: 16:02
Zaczyna się ciekawie ;) Ad. Jenot To że masz GP to wiem.........ale nie o podobieństwo wyglądu mi chodzi..... Interesuje mnie dlaczego mimo niewątpliwych zalet GOŃCZYCH POLSKICH .............wielu kynologów mimo wszyatko postawiło na GOŃCZEGO SŁOWACKIEGO...... ???? Różnią się napewno wielkością................ale to chyba nie jedyny argument ? Poprzez założenie tego tematu chciałbym usłyszeć argumenty przemawiające za wyborem jednej z tych dwóch ras................ Względy patriotyczne już były nieraz poruszane, więc może te pomińmy ;))))) Falconarius

Autor: Brek  godzina: 17:02
"Każda sroczka swój ogonek chwali", czyli pachnie trochę wyższością Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia, ale bardzo chetnie poznam opinie fachowców na ten temat :-) Pozdrawiam wszystkich D.B.

Autor: bison  godzina: 17:27
Czekam z niecierpliwościa na zdanie kolegów bo zamierzam zakupić jedną z tych ras. Darz Bór!!!

Autor: Jeger  godzina: 19:42
ad. Falconarius Nie będę się wypowiadał w temacie, bo jak na razie to mam problemy z odróżnieniem tych ras z wyglądu...:) A tak na marginesie, czy podobieństwo GP do Kopova jest dziełem przypadku, czy też korzenie tych ras gdzieś się zazębiły...? Ehhh....widziałem kiedyś pewnego Kopova na konkursie w Goraju, którego pięciu chłopa potem w zagrodzie odciągało od dzików. Na zakończenie jego pracy jeden z sądziów podszedł do publiki stojącej przy bramie i pochwalił pieska..:) Może coś Krzysztofie opowiesz o tym piesku...?:) Jak się go szkoliło..? Jak wypadł na próbie posłuszeństwa, bo akurat nie widziałem...? Czy poluje, bierze udział w konkursach...? Bardzo mnie ciekawią takie historie dotyczące konkretnych psów... DB Jeger

Autor: MAX-508  godzina: 19:44
Jak narazie nikt się nie wypowiada Falco... zabił wszystkim ćwieka tym pytaniem .Sam jestem ciekawy co ludzie napiszą zwłaszcza o kopovach.Sam mam sukę kopova z którą poluje w miocie na dziki i od czasu do czasu na postrzałkach (chociaż ostatnio dziwnie ich nie ma w całej okolicy)ale niech wypowiedzą sie Ci co NAPRAWDĘ POLUJĄ i startują z tymi psami w konkursach.Ja kiedyś zapytany rozpisałem sie o swojej suce ,za co zebrałem m .in.dużo głosów krytyki od co niektórych.Od tamtej pory już niechce mi sie rozpisywać i wiecej czytam niż pisze ,chociaż niejedno w miocie widziałem przez ostatnie kilka lat chodząc z psami w nagance. PS kolego Bison o wadach i zaletach kopova mogę napisać na priv,GP nie miałem .

Autor: Jeger  godzina: 19:49
A tak może poza tematem, a może nie koniecznie, zapytam o takiego psa - gończy polski Magik Ziembowe Wzgórza (czy jakoś tak:) Co to jest za pies?:) Depcze po piętach mojemu ulubionemu terierowi niemieckiemu Dikowi i nie mogę mu tego wybaczyć...:)) He, he...a w Piotrkowie, na Międzynarodowym Konkursie Dzikarzy, terier niemiecki Kiler z Króliczego Dołka pokonał obu..:))) DB Jeger

Autor: Jeger  godzina: 20:03
ad. MAX-508 Kurczę, jak masz Kopova, i z nim polujesz, to napisz jakie ma wady i zalety! Ja bardzo chętnie czytam doświadczenia kogoś, kto poluje z psem danej rasy i potrafi wyciągnąć wnioski odnośnie tej rasy (także krytyczne). Życie jest za krótkie aby polować z psami wszystkich ras i na tej podstawie zdobyć doświadczenie odnośnie wszystkich ras myśliwskich...:) Oczywiście, nie można na podstawie jednej oceny wyciągać wniosków na temat rasy, ale takie "kropelki" dają jakiś wyobrażenie o rasie..... DB Jeger

Autor: musia  godzina: 20:11
Jeger, Magik już nie będzie deptał tutaj , żadnemu psu po łapach. U św. Huberta na pewno pokazuje swoją klasę. No chyba , że Rafał już gotuje , jakiegoś młodego i młodą na wakująca pozycję w rankingu

Autor: Jeger  godzina: 21:21
ad. musia A co się stało...?:) DB Jeger

Autor: MAX-508  godzina: 21:47
Ad Jeger Odpisując na Twoje pytanie piszę wyłącznie o swojej suce i jej zachowaniach Rzeczą,która mi się nie podoba w pracy dzikarza u mojej jest jej „rozkręcanie „się.Wyglada to mniej wiecej tak ze np. w zagrodzie czy miocie jak wpada to nigdy nie idzie tak jak terier od razu do zwarcia nie wiem czy tak robia wszystkie kopovy moja najpierw okrąża dziki z pewnej odległości zataczając kregi,nie wiem może ocenia tak sytuację .Bardziej widze to jako minus zwłaszcza na zbiorówkach w miocie, wtedy głosić zaczyna dopiero gdy zacieśni np. 4-5krąg wokół dzika czy dzików.Po ciepłym tropie głosi w biegu ale gdy dziki już dochodzi to jest chwila ciszy właśnie podczas obiegania ich a potem już szczeka dalej i bierze dobrze.Wg mnie to wada bo kiedy przesuwam się z dubeltówką na odgłos szczekania ta chwila gdy moja suka obiega dziki czasami mnie dezorientuje co do miejsca i muszę na chwile przystanąć żeby znowu usłyszeć .Nie wiem z czego to wynika i pojecia nie mam kiedyś mielismy dwa Jagi i one tak się nie zachowywały tylko,że szły prosto na dzika i czasami musieliśmy szyć.Kopova nie szyłem jeszcze nigdy,być może ona tak ocenia swoje szanse i wielkość przeciwnika a ja to źle odbieram.Drugą wadą jest fakt że jak się już nakręci to nie można jej odwołać szybko w lesie nie ma tego problemu bo sama wraca w miarę szybko nawet jak przejdzie linie to przybiega do mysliwych,za to w zagrodzie 15-25minut jej nie odwołać nieraz nie mogę a każde moje podejście i próba jej złapania są dla niej niebezpieczne bo wtedy ostrzej atakuje i traci bezpieczny dystans potrzebny do uniku,więc nieraz tak jest że Borik odwoła swojego posoka a ja czekam przy bramce aż Tajga się zmeczy i wyszaleje i wtedy sama wróci warunek że nie wchodzę do zagrody do srodka tylko czekam na jej początku.Co do zalet na pewno orientacja w terenie ,dobry i czuły węch oraz spostrzegawczość ,moja suka dużo widzi często obserwuje ją w miocie i widze że jak znajdzie ślad Świerzy to czasem przystaję i rozglada się po lesie zwłaszcza gdy jest na górze (patrz fotka).Co do orientacji w terenie to uczyłem ja prostą zabawą jak była mała miała taka ulubiona piłke zabierałem ja na spacery wychodziłem na jakąś górę i rzucałem jej w dół piłke gdy biegła ja zbiegałem z drugiej strony i chowałem się za drzewem i bserwowałem co robi .Mały pies zwłaszcza w pierwszych wycieczkach do lasu troche niepewnie się w nim czuje więc od razu gdy się chowałem zaczynała szukać mnie po sladach czasem na początku naprowadzałem ja gwizdnieciem nie pokazując się .Dziś orientację ma naprawdę dobrą i zawsze znajdzie mnie po sladach może dlatego tez nigdy się nie zgubiła i raczej zawsze wraca na czas zbiórki ,mało kiedy czekam dłużej po skończonym pedzeniu.Ma jeszcze jedna zaletę –utrzymuje kontakt ze mna w miocie czasem mija mnie w biegu,czasem na chwile podbiega jakby się upewniała czy jestem i za chwile gdzieś tam znika w sobie tylko znanym kierunku.Wadą jest niestety czasami jej wzrost mamy taki obwód gdzie śniegu jest zdecydowanie wiecej i zaspy są dla ludzi nieraz cieżkie wtedy widze że po trzecim pedzeniu ma chwilowy kryzys i zwalnia tempo.Z drugiej strony nawet w małym aucie czy na ambonie mieści się idealnie. DB