Środa
09.08.2006
nr 221 (0374 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Jack Russel Terrier

Autor: fuchsik  godzina: 15:18
Witam Niestety psy konkursowe z konkursów polskich nie zawsze nadają sie do polowania w norach. Wynik naszego konkursu, nad czym szczerze ubolewam, jest ocena pracy lisa nie psa. Proszę zobacz jak sa przygotowywane lisy. Jak sie uczy je chodzic i zajmować odpowiednia pozycję. Niestety zatarto zupełnie różnicę między dobrym i kiepskim psem, tym,który coś potrafi i tym, który jest zupełnie do niczego. Nieznaczy to, że dobry pies nie wygrywa konkursu. Ale jest to niestety tak samo prawdopodobne jak zwycięstwo psa słabego. Sprubój proszę na borsuczej norze, tam zweryfikujesz psa. I jeszcze jedno. Z tymi słabymi psami można pozyskać drapieżnika kopiąc. Ale jak zapewne wiesz jest to u nas niedozwolone. A jeśli chodzi o uczestników konkursów to uważam sie za takiego i właśnie dlatego protestuję przeciwko regułą nie dającym przewagi dobrym psom. Przeczytaj tekst Guzika, Jegera a dowiesz się o czym marzą praktycy polowania w norach. Jeszcze pytanie. Ile drapieżników pozyskałaś z nor? pozdrawiam

Autor: Venator Magnus  godzina: 15:43
Ad. Maria Jestem członkiem SKCHTaF - SŁowacki Klub Hodowców Terierów i Foksterierów. Jest to Klub skupiający wszystkie rasy terierów poza jagdteriere gdyż te mają swój oddzielny klub. Jeżdzę do nich od kilku lat i dopiero w tym roku widziałem startującego Parsona. Jacków jak do tej pory nie było. Przeanalizowałem listę reproduktorów i znalazłem w niej: 6 parsonów - żadem nie ma dyplomu z konkursów 2 jacki - też bez konkursów. Piszę o tym gdyż uważam Słowaków za wyjątkowo pragmatycznych w doborze psów do polowania. Ich regulaminy norowców skutecznie weryfikują przydatność psów do pracy na lisie. Eliminują zarówno psy słabe w rasie jak i całe rasy. Po prostu jak coś sie nie sprawdza.........to nikt tam nie dorabia teoretycznej ideologii. Na Słowacji poza jagami poluje się na norach z: fokami - głównie szorstkowłosymi, welshami, borderami - tych u nas nie ma a tam się "dziwnie" przyjłeły - wiesz dlaczego.......jak byś zobaczyła kilkanaście w akcji i ich pracę - to byś nabrała szacunek nawet dla całej rasy. Ja je podziwiam............ patterdale terriery - rasa nie zarejstrowana w FCI ale może tam startować. Odwagą dorównują najlepszym jagom i welshom..........ich liczba stale rośnie. W tej całej puli ....... NIE ma parsonów i jacków. Można by zadać pytanie DLACZEGO? To co napisał fuchsik i poprzednicy o regulaminie polskim ....to prawda. Nie weryfikuję prawidłowo psów ....nie oddziela jednoznacznie dobrych od średnich i słabych............. ALe widocznie lansując tą polską koncepcję norowania............."komuś" na tym "ściemnianiu" reszty ZALEŻY........................ Pozdrawiam Venator Magnus

Autor: Jeger  godzina: 22:50
Ad. Ar Napisałeś: "Ale od ustawiania w stadzie to jesteśmy my-tzn.menerzy i przewodnicy psów,nad wszystkim można zapanować." Oj, czasami nie nad wszystkim można zapanować. Mówię np. o sytuacji kiedy masz dwa psy, oba zaakceptowały Ciebie jako "alfę" i jedzą Ci z ręki, ale toczą walkę o drugie miejsce między sobą i żaden nie ustąpi. Wtedy pozostaje tylko oddzielenie psów siatką, a kumulowana agresja powoduje, że psy praktycznie nie mogą polować razem. Miałem tak z dwoma jagami, a konkretnie z szczeniakiem dołączonym do starego, który podrósł i ...się zaczęło. Sytuacja patowa - nie do rozwiązania. Dlatego zawsze mówię, że trzeba się zastanowić jak się chce mieć dwa psy (samce) i chce się trzymać je razem. DB Jeger