Czwartek
24.05.2007
nr 144 (0662 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: jak ukraść psa - wada jagdteriera?  (NOWY TEMAT)

Autor: olowis  godzina: 00:22
Koledzy! Proszę o Wasze spostrzeżenia: poluję z suczką jaga, na ambonie zachowuje się poprawnie, na zwyżki nie zabieram - bo nie, w aucie siedzi cichutko-nie niszczy niby wszystko OK... jednak: pies mimo zajadłości na dzika, na inne drapieżniki i psy - jest niesamowicie przyjacielski do ludzi zostawiając psa w aucie (Samurai z plandeką) narażam na ewentualne niebezpieczeństwo utraty... czy jagi tak mają? - czy nauczyc psa w nieufności do obcych - co z kradzieżami kojcowymi? np. jamnik nie da się tak łatwo zabrać... póki co - to ja strzegę jaga...

Autor: r_andrzej  godzina: 02:32
........jamnik ? Moj wskakuje dobrowolnie do kazdego samochodu z otwartymi drzwiami. A jak pada to potrafi na drzwi samochodu - obojetnie jakiego - skakac, coby go wpuszczono........

Autor: STRZAŁKA  godzina: 08:41
Mojego Jaga gwizdną mi myśliwy właśnie przez to że chętnie wsiadał do samochodów. Pies miał na obroży nr telefonu. Po trzech dniach ruszyło łotra sumienie i zadzwonił do mnie. Sytuacja była głupia bo okazało się że mieszkamy na jednym osiedlu i bajka o znalezieniu psiaka godzinkę wcześniej nie miała sensu. Mimo to nastała wielka radość i obiecywałem żonie że w mieście nie spuszczę go już ze smyczy. Niestety dwa lata temu podczas spaceru nad jeziorem znikną nagle i to był ostatni raz kiedy go widzałem. Pozdrawiam DB.

Autor: Jenot  godzina: 09:33
Kiedyś, kiedy byłem jeszcze na stażu, kolega wprowadzający zabrał mnie z sobą na polowanie na kozła.Rogacza strzelił.Zawiezliśmy go od razu do skupu i z odbitym łbem w bagażniku samochodu, pojechaliśmy napić się czegoś do miejscowej restauracji. Siedząc na tarasie, zauważyliśmy w pewnej chwili, jak bagażnikiem samochodu zaczął interesować się piękny wyżeł niemiecki szorstkowłosy. Dopiliśmy nasze napoje i chcieliśmy jechać do domu ale nie można było odpędzić psa od samochodu.Pchał się do środka. W końcu poszedłem do właściciela restauracji zapytać czyj to pies. Okazało się że wyżeł jest własnością miejscowego myśliwego, mieszkającego na tej samej ulicy. Nie pozostało nic innego, jak wsiąść do samochodu, szybko przymknąć drzwi, uważając by nie okaleczyć pchającego się do środka psa i odjechać. Jeszcze długo widzieliśmy w lusterkach wstecznych biegnącego za nami wyżła. Bardzo łatwo można było ukraść tego psa. Pozdrawiam DB

Autor: Alej.....  godzina: 09:45
Psy mysliwskie nie sa, raczej, nieufne względem ludzi. Wręcz przeciwnie. Dla tego - jak na przewodników stada przystało - musimy na nie uważać. Stara sie na mnie drze gdy, idąc po bułki, suke przed piekarnią odkładam ... Ale ja cały czas kontroluję sytuację i zakładam konieczność wykonania szybkiego sprintu ... Broń, w każdym razie, mam zawsze odbezpieczoną ... :)) Pozdrawiam, aelj

Autor: Guzik  godzina: 10:00
Alej... świetnie Ci to wyjąśnł. Tak samo jak pilnuje się samochodu, broni i kobiety trzeba pilnować psa :) Guzik Ps. To z jagiem to nie jest problem , znajomemu dorosłego bernardyna ukradli:))), znalazł go po 2 dniach u 4-tego właściciela, którzy zmieniali się już po 1 posiłku "pieska" :)))

Autor: jurek123  godzina: 10:12
Mój wyżeł fousek nie da się nikomu złapać nie podejdzie do samochodu jest bardzo nieufny w stosunku do ludzi ,szczeka jak ktoś pojawi sie za ogrodzeniem ale spokojnie można wejść na podwórko bo wówczas przestaje być agresywny ale nadal nieufny. Mój foksterier też szczeka na wszystkich za ogrodzeniem ale jak ktoś z podwórka wychodzi wybiega pierwszy i wsiądzie do każdego samochodu z każdym kto do mnie przyjdzie.Taka natura.Mojego foksterierka chcieli mi zabrać do samochodu jacyś przejeżdżający drogą bo jak stanęli na poboczu to piesek z jakichś 100 m galopem do nich pobiegł. Dopiero moje gwizdanie gwizdkiem uprzytomniło im że pies jest z myśliwym. Pozdrawiam

Autor: bogdan1961  godzina: 13:29
Ad Alej Dobrze, że Cię ,,STARA" nie czyta bo by Ci się oberwała za to piekne imię. A tak pozatym dlaczego się drze, psa wychowałeś a ,, starej" nie potrafisz? hehehehe!!!!!!!!! Pozdr.

Autor: bogdan1961  godzina: 14:01
Ad. Olowis Temat: ,, Jak ukraść psa” Podaj, komu go chcesz ukraść może wspólnie znajdziemy jakiś sposób, choć uważam, że lepiej wziąć ze schroniska, bo za kradzież to grozi ............................łącznie z utratą pozwolenia na broń. Hehehehe!!!!!!!!! Pozdr.

Autor: Alej.....  godzina: 16:49
Eee tam. Nawet jak czyta to jestem w końcu anonim - co, niestety, niektórzy mają (nam anonimom) za zle! Pewnie nie mają żon ... :-) Dobra, żartowałem. Akurat za to mnie nie bije ... Też ma babka poczucie humoru ... ;-) pzodrawiam, alej

Autor: Jeger  godzina: 17:25
ad. olowis Nawet wzorzec mówi, że jag to pies "sympatyczny"...:) Nauczysz psa nieufności do ludzi, to się nikomu nie da złapać, a powinien (np. komuś obcemu z naganki). I będziesz żałował jak Ci się zgubi, bo do nikogo nie podejdzie, nie da się złapać, i guzik po telefonie na obroży. Z samochodu to każdy pies wyskoczy chętnie, ale jeśli chodzi o złapanie i zaproszenie psa do innego samochodu, to z tym może być różnie, nawet u psów nastawionych ufnie do ludzi. Może merdać ogonem z odległości 1 m, ale złapać się nie da.:) Nie wszystkie psy są nauczone wskakiwania do samochodu, a więc złodziej musiałby to zrobić na siłę, a tu może być różnie. Co by jednak nie powiedzieć, to przy odrobinie znajomości psiej psychiki można psa ukraść, nawet agresywnego, a co dopiero "milusia"..:) Dziwię się, że ktoś w ogóle chciałby ukraść psa, ale być może w kraju się to zdarza... Ja to bym na Twoim miejscu walnął na szybę jakąś informację "Uwaga, zły pies", albo że pies choruje na zaraźliwą chorobę (i tutaj obowiązkowo nazwa łacińska:)), która, przy pewnej podatności człowieka na wirusy ze szczepu Zulugula, może sie przenosić na człowieka i powodować np. martwicę wątroby typu 1/2 XP V118. W przypadku kontaktu z psem, należy się niezwłocznie zgłosić do najbliższego lekarza bądź grabarza...:))) DB Jeger

Autor: Jeger  godzina: 17:36
ad. Alej Kup Żonie kolię, a nie bułki, to się nie będzie "darła"...:) A poza tym wydaje mi się, że ta troska o sukę to pozory, bo każda kobieta chce być tą pierwszą i jedyną...:)))) A Ty połowę życia poświęcasz suce, połowę "lowieckiemu" (że o rymach nie wspomnę:), to i nic dziwnego, że się "Stara" drze...yyyy...znaczy się ...głosi:)) DB Jeger

Autor: mariusz34  godzina: 18:48
A moją bawarkę, mimo jej młodego wieku, do innego samochodu niż mój trzeba wciągać siłą (nawet gdy ja wsiadam). Do mojego za to wchodzi tylko tylnymi drzwiami od kierowcy. Żadnego szkolenia w tym kierunku nie przeszła. Ot, ten typ tak ma.

Autor: talamasca  godzina: 19:16
Jeger-ku, qurcze. Czy Ty pobierałeś jakieś specjalistyczne nauki dot. kobiet / bab / "starych"? Twe poglądy nt. kobiet, tego co kobiety myślą, tego co kobiety chcą, tego co kobiety lubią ITD... są po prostu oszałamiające :| P. ps. olowis - sory za offtop

Autor: Jeger  godzina: 19:29
ad. talamasca Zdradzę Ci tajemnicę...:) Moją wiedzę na temat Kobiet zgłębiam w antykwariatach i muzeach...:) Dlatego jeszcze jestem stanu wolnego...:))) DB Jeger PS. "starych"...?:) A Ty nie chciałabyś być tą JEDYNĄ...?:)

Autor: talamasca  godzina: 19:42
nie mogę odpowiedzieć na Twój post, bo przyjdzie VM i zaczną się kropki ......................... ;-)

Autor: Jeger  godzina: 19:45
ad. talamasca Dobre, dobre.......:)))))))) Ale on pewnie trymuje...:) DB Jeger

Autor: Venator Magnus  godzina: 20:36
Ad. Jeger No patrz no......jak nic jasnowidz :)))))) Ad. Talamasca Odpowiedz ........ odpowiedz .......a ja obiecuję że skomentuję to ...."bez kropek" ;)))))))))))) Venator Magnus