![]() |
Czwartek
30.08.2007nr 242 (0760 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Konkurs norowców Godurowo 2007 Autor: MANOWCE godzina: 00:37 Temat regulaminu norowania to chyba najgorętsza sprawa na tym forum. Prosiłam kiedyś o wskazanie mi, osobie z innej bajki, gdzie mogłabym znależć obowiązujące przepisy. I nic. Szkoda. A może jednak zechce mi ktoś wskazać miejsce w sieci lub przesłać to dzieło mailem? Mam jeszcze jedną prośbę o informację: dlaczego zgodnie z regulaminem słowackim (zdaniem dyskutantów - poprawnie skonstruowanym) i polskim (fatalnym) lepiej ocenia się psa wyganiającego niż chwytającego lisa? Gdy pies wpada do nory to atakowany lis ma wybór: uciec czy walczyć. Czy mam rozumieć, że: - uznajemy, że do walki dochoddzi tylko gdy pies jest słaby, bo tylko wtedy lis wybiera starcie - jeśli lis wybrał ucieczkę to znaczy, że uznał psa za zbyt niebezpeicznego przeciwnika, a więc należy uznać, że pies jest dobry? Może pytania moje są idiotyczne. Kompromituję sie dalej: mój jagd wystartował do kota, kot zwiał. Inny kot napuszył się, został na miejscu, próbował walki i dostał się do psiej paszczy (na chwilę) I co? jeden kot był płochliwy, drugi ufał sobie. Pies ten sam - constans. W sumie o jego pasji/ ciętości mogę mówić nie w oparciu o doświadczenie I (udane wygonienie) tylko na podstawie tego, że podjął wyzwaniew drugim z opisanych przypadków. Jeśli na marginesie dyskusji ktoś zechciałby mi wyjaśnić, co i jak, będę bardzo wdzięczna. Autor: talamasca godzina: 08:48 Regulaminy prób i konkursów pracy psów myśliwskich można nabyć np. w ZO PZŁ. Koszt książeczki to 12 zł. Autor: Venator Magnus godzina: 09:06 Ad. Manowce Spróbuje ci to wytłumaczyć... Sztuczna nora powinna odwzorowywać warunki z łowiska.... Regulamin np słowacki - przyjął zasadę pracy psa na norze "z jednym oknem" - tzn jest jedno wejście a na końcu KOCIOŁ - odwzorowujący legowisko lisa..(choć po drodze są minimum 2 kotły)... Pies jest wpuszczany do nory gdzie w jej połowie (w II kotle) jest lis. I teraz - pies może go w dowolnym miejscu nory obrócić lub wygonić ..najczęściej następuje to w III kotle (będącym zakończeniem nory... I teraz najistotniejsza sprawa ...aby WYGONIĆ lisa z nory KAŻDY pies musi mieć konfrontację z lisem .....tzn musi BYĆ na tyle dobry, aby się "przełamać" - wejść do kotła - tam obrócić lisa i potem go wygonić .... To że nie jest to takie proste potwierdzają wyniki .... Gro psów co najwyżej oszczekuje tu lisa do końca wyznaczonego czasu pracy - kończąc pracę jako OSZCZEKIWACZ. Lis w korytarzu mając za sobą "pusto" INACZEJ się broni niż np. w III kotle - gdzie tylna pełna zastawka stanowi koniec nory. Lis podejmuje skuteczną obronę i tylko dobre psy wykonają wtedy pracę. A teraz POLSKIE zasady .....twórcy zrobili dwie podstawowe MODYFIKACJE powodujące że jest to "farsa" ... Otóż umieszczając lisa w I kotle i każąc psu go tam oszczekiwać - dopuścili się do sztuczności której nie sposób szukać na polowaniu ... Pies wchodząc do nory napotyka na ZASTAWKĘ (!!!) za którą siedzi lis....przez minutę się PODKRĘCA...po tym obsługa przegania lisa do II kotła - i dopiero wtedy "podkręconego" psa PUSZCZA się na lisa !!! Jeśli lis nie pójdzie sam na koniec nory ...może go tam przegonić korytarzem pies....ale na końcu w polskim regulaminie nie ma KOTŁA a jest ZAKRĘCONY korytarz - w kształcie RONDA. Pies pcha korytarzem lisa ..pcha...pcha po ruchu okrężnym ...aż nagle jest na początku nory - i zalicza tzw. "WYGONIENIE" choć to naprawdę jest PRZEGONIENIE !!!!! Cytat F. Wojskiego: "Obydwie suki które skończyły pracę wygnaniem to gdyby zlikwidować rondo skończyłyby na oszczekiwaniu ( to nie tylko moja ocena) tak też orzekli sędziowie i obniżyli ocenę za styl pracy oraz pasję i stad tez taka lokata." Po słowacku nie ma ingerencji "decyzją sędziego" ....tam albo pies zrobi wygonienie albo nie ...jak zrobi ma MAKSA bez względu na czas pracy - bo OKAZAŁ się SKUTECZNY - czy to się temu lub innemu sędziemu podoba czy nie !!!!!!!!!! Zresztą "odebranie" władzy wpływania i kreowania wyników ...jest wydaje się jedną z przyczyn dla której OWI SĘDZIOWIE są źle nastawieni do zasad słowackich ...tam PIES OCENIA SIĘ SAM....a sędzia co najwyżej stwierdza rodzaj pracy - w ogóle jej nie interpretując.... !!!!!!!!!!!!!!!! Wadą tego rozwiązania jest jednak to że lisy szybko się orientują że najlepiej iść na rondo i tam poczekać na psa ... jak lis wchodzi na nie z lewej to one czmych z prawej (lub odwrotnie) .......dochodzi do PARODII konkursu - gdy "wygonienia" robią psy BEZ NAWET WZROKOWEGO KONTAKTU Z LISEM !!!!!!!!!!!! ......to tak wypacza pracę psów ..wyniki i ideę ...i tym założeniom mówimy NIEEEE !!! Jeśli pies w jakimkolwiek miejscu nory w w tym i w III kotle obróci lisa - to CZAPKI z głów ...zgadza się że zdarzają się sytuacje że lis mimo prób psa nie chce się ruszyć...wtedy dochodzi do chwytu ...szybko rozłączanego przez obsługę ... Dlatego pies WYGANIAJĄCY (bez względu na czas pracy) powinien być przed CHWYTAJĄCYM a te przed OSZCZEKIWACZAMI .... Proste...i tylko o to NAM chodzi ... Venator Magnus Autor: darjag godzina: 09:36 Ad.WM i trzeba dodać ,że znika patent na interpretację i większość sędziów odważy się sędziować konkurs o prostych zasadach . Przegonił-wygonił , podobnie brzmi ,a inaczej wygląda. Autor: Venator Magnus godzina: 09:46 Ad. F. Wojski Dużo już w tym temacie napisano ...a ja wczoraj miałem wyjazd do Wilkowic koło Leszna...więc piszę dzisiaj ;) "Gratulując"....LOJALNOŚCI nie miałem na myśli tej wobec NAS.......a tą wobec łowczego okręgowego ......wiem wiem ..to "rzecz święta".... Pisząc: "szkoda że już więcej nie będą ....ale to już wybór ich właścicieli. " - nie "karałem" was za swój wybór - do którego macie PRAWO ....a jedynie informowałem, że MY spotykamy się w gronie w którym nie ma miejsca dla "dwulicowców" ........ Fuchsik kiedyś fajnie powiedział: "Nie można być na wpół w ciąży ...albo się jest albo nie"......... Chcesz DEKLARACJI typu "ja forumowy VENATOR MAGNUS staję na stanowisku ,że póki regulamin konkursów norowców nie zostanie zmieniony na wzór 'Słowacki" nie będę brał udziału w tych konkursach." ...........to ją MASZ !!! A teraz czekam na twoją ....hehe (wiem wiem żart);))) Nie startowałem na tym regulaminie... i nie wystartuję ...Szukając analogii powiem ci jedno ..w tym roku konkurs norowców w Goraju nie odbył się bo były zgłoszone 3 psy. Norę tą projektowałem, mam do niej najbliżej (ok. 30 km) ...na niej trenuję .....a psów NIE WYSTAWIŁEM choć by było ich 5.......pewnie i by było kilka dyplomów ...może podium ............. decyzja jednak była jedna NIE ...dla zasady ...dla idei walki o lepsze!!! Powiem ci jeszcze jedno ....w przeciwieństwie do WAS .....podziwiam Pawła Koperskiego - który mimo ostrych nacisków na siebie i ojca nie wystawił psów do konkursu w Biskupinie ....co uczyniło m.in. 2 lokalnych "biesiadowiczów" ..oraz jeden z "zakątków" Polski... Wiesz dlaczego to zrobił ??? zresztą szkoda gadać ....bo mam wrażenie że w leszczyńskim to "wołanie na puszczy" (choć nie generalizuję) .......... Cyta: "Jesli chodzi o sędziowanie regulamin jest jaki jest ale co do jego interpretacji nie było zastrzeżeń -psy oceniły się same , a sędziowie w tym nie przeszkadzali." Wychodzi na to że Sędzia Główny tego konkursu - Siejkowski ....twórca KONCEPCJI - z premedytacją stworzył zasady regulaminu PREFERUJĄCEGO CHWYT przed wyganiaczami (sądząc po wynikach z Godurowa) .......... to jak to jest Panie Brabletz - i Pan to podpisał??? hehehehe Venator Magnus A od tekstów typu "dyktaturę ...podobni do bezwzględnego Brabletza" ...robi się tylko wesoło ;)))))) Autor: dzikuu godzina: 09:56 Regulamin słowacki na równi ceni poprawne chwyty ( gardło , głowa ) i wygonienia. Decyduje czas pracy psa. Inne chwyty ( pysk w pysk , I i II połowa ciała )Słowacy oceniają na dyplom II stopnia. Moim zdaniem: O wyniku starcia decyduje psychika ( odwaga , ciętość ) i w znacznie mniejszym stopniu doświadczenie psa ale również lisa. Dla mnie idealny pies to taki który wygania. Chwyt ( tylko poprawny ) powinien nastąpić gdy lis nie chce lub nie może wyjechać. Uważam , że sztuka poprawnego chwytu jest przekazywana genetycznie. Co do przykładów z kotami . Pierwszy kot nie został wygoniony tylko uciekł. Jeżeli drugiego kota pies chwycił na chwilę to znaczy , że był to chwyt niepoprawny i niebezpieczny dla psa.Gdyby chwycił poprawnie to już by nie puścił. Ale kot dla jaga to nie przeciwnik. Jeśli chcesz dowiedzieć się jakiego masz psa to trzeba zobaczyć jak się zachowa w kontakcie z lisem. Tyle ode mnie. Autor: F.Wojski godzina: 10:41 Ad. Venator Magnus po konkursie w Biskupinie nik jednak na forum nie pisał o lojalności , zaproszeniach czy stracie kolegów . powiedz stanowczo czy Twoje NIE jeśli chodzi o start w konkursie norowców dotyczy tylko tego regulaminu czy w ogóle każdego innego który nie będzie 100 % regulaminem " Słowackim". Czy istnieje u Ciebie jakaś alternatywa czy jej nie ma. a wogóle jak Ciebie cytować ,że najwyżej oceniane powinno być wygonienie , to widzę już........................ Ach szkoda dyskusji . Mino wszystko pozdrawiam DB. F. Wojski Autor: dzikuu godzina: 10:43 Co do Godurowa. Nie oceniam uczestników. Sam w życiu popełniłem wiele błędów i pewnie jeszcze nie jeden popełnię. Miło by jednak było gdyby poza słowami koledzy wsparli działaniem lub czasami jego brakiem : ) Gdybym był organizatorem Biesiady sam osobiście zaprosiłbym na nią uczestników konkursu z Godurowa. Od tak aby zobaczyli kontrast i może postanowili pomóc lub chociaż nie przeszkadzać bo to też pomoc. Gratulacje dla tych , którzy nie byli. Szczególnie dla Pawła Koperskiego. Niech WSZYSTKIM Bór Darzy. Autor: Venator Magnus godzina: 12:15 Ad. F.Wojski My nie walczymy o zatwierdzenie w Polsce 100% regulaminu słowackiego .... Walczymy o zasady przetestowane przez 8 lat BIESIAD w Krotoszynie !!!! Powstał projekt regulaminu - napisali go organizatorzy Bisiady Krotoszyńskiej (w powiązaniu z kilkoma osobami konsultującymi) ....na podstawie tych właśnie wieloletnich doświadczeń - dostosowując go do realiów POLSKICH !!!! Projekt jest kompleksowy i już złożony do NRŁ PZŁ..... i o te zasady walczymy !!! Venator Magnus Autor: fuchsik godzina: 12:28 Kazdy musi wybrac własna droge i nią kroczyć. Chyba najgorszym rozwiazaniem jest hipokryzja i kierowanie sie ambicjami, czy opieranie poglądów o właśnie posiadane psy. Wojski uważam,że w Twoich wypowiedziach jest mnóstwo sprzeczności. Jeśli cokolwiek nie podobało Ci się w Biesiadach to dlaczego pisałeś inaczej. Napisz poprostu uważam obecny regulamin za dobry, oceny na nim za adekwatne do umiejętności psów i załatwiony temat. Bo na dzisiaj dalej niewiem o co Ci chodzi? BIERZESZ UDZIAŁ W JEDNYM I DRUGIM JEDNOCZEŚNIE JEDNO I DRUGIE KRYTYKUJĄC. Zaproponuj proszę Twoim zdaniem dobre rozwiązanie, bo ja swoje stanowisko uzasadniałem nieraz. A z tą deklaracją to już chyba przesada. Napiszę żebyś zrozumiał: A co do chłopaków z Godurowa nigdy nie zostali pominięci w informacji o Biesiadzie, Pozdrawiam Fuchsik Autor: Lasota godzina: 14:40 Ja osobiście nie walczę z panem X, Y, cz Z ja nie jeżdżę na konkursy bo jestem przeciwny takiemu regulaminowi i takim ocenom ( patrz na wyniki konkursu w Piastowie 2006 i Godurowie 2007 ). Przecież to jest chore. Absencja w konkursach nie jest podyktowana nakazami czy deklaracjami na tym forum ale dżentelmeńską nie pisaną umową po to żeby jak najszybciej taki stan rzeczy zmienić! A takie zachowanie jak Wasze trochę ten stan rzeczy utrzymuje przy życiu. DB Lasota Autor: fotolas godzina: 14:58 "ja forumowy fotolas Łukasz Szydłowski staję na stanowisku ,że puki regulamin konkursów norowców nie zostanie zmieniony na wzór 'Słowacki" nie będę brał udziału w tych konkursach." DB fotolas Autor: Venator Magnus godzina: 15:22 Widzisz F.Wojski Jeszcze 2 lata temu Pan Brabletz rozpowiadał że "tylko 3 się ten regulamin nie podoba..."... Rok temu kilku musiało sie przekonać na "własnej skórze" o co naprawdę w tej farsie chodzi ...... Wielu osobom wystarczyło przedstawić argumenty by ZROZUMIELI ........ Dziś wszyscy ci są po tej samej stronie "barykady"..... Każdy z nich swoim "małym" NIE ...przykłada sie do sprawy ... Jest jednak wciąż grupa "dwulicowców" (jeżdżą TU I TU) oraz KARIEROWICZÓW ...jeżdżą TYLKO na polski ........korzystając z okazji że JEST JAK JEST ...walą konkurs za konkursem nabijając sobie szuflady dyplomami z konkursów :norowców"... Im nie przeszkadza, że są INNI co swoją absencją WALCZĄ o PRAWDZIWY sens konkursów....... żeby to w końcu zaczęło się przekładać na wyniki hodowlane..... żeby status RODOWODOWEGO psa myśliwskiego - w tym przypadku norowca rósł w "siłę".... Widać że tej grupie nie zależy na JAKOŚCI.....liczą się dyplomy ....bo przecież spotkać to się można na polowaniu, biesiadzie...przy piwie.... Mówisz że będą zmiany ....było kupę czasu - przygotowano BUBLA....na początku roku znowu poprawki ...teraz szykują się jak piszesz kolejne!!! Czemu teoretyk "uszczęśliwia" nas na siłę........ czemu jego osobista buta nie pozwoli wysłuchać tego czego oczekujemy !!! Czemu wciąż wyważa "otwarte drzwi" ....nawet Węgry zmieniły swój system na "a'la słowacki" z "ósemki" 8........ To Pan Brabletz wciąż kreuje zagrożenia...bo takowych nie ma ...a szczegóły już niedługo w BŁ ...10-2007 Ad. Wielu.... Ja rozumiem że nowe hodowle trzeba wypromować.... Ja rozumiem że część psów potrzebuje dodatkowego "powera" (oszczekiwanie w I kotle) żeby z większym animuszem iść na "przeciwnika"....... Ja rozumiem że trzeba korzystać póki nie ma kotła bo to pozawiesza wielu obecnych "przeganiaczo-wyganiaczy"....... Nie walczymy o łatwiejszy system ...walczymy o zasady JEDNOZNACZNE, nie dające możliwości ingerencji sędziemu w ocenę - w myśl zasady - PIES OCENIA SIĘ SAM... A to w jaki sposób ktoś zinterpretuje sobie te wyniki ...jakie podejmie na ich podstawie decyzje hodowlane......jakie osiągnie w ten sposób wyniki ....TO JUŻ JEGO SPRAWA !!! Na dziś mówimy NIE obowiązującym zasadom, które nie są OBIEKTYWNE i wprowadzają niepotrzebny zamęt.... Autor: gawronn godzina: 17:58 Ad.F.Wojski Ja forumowy gawronn wojciech głowacki deklaruje ci, że puki regulamin konkursów norowców nie zostanie zmieniony na wzór ,,Słowacki, moje psy udziału w nim nie wezmą!!!!!!!!!!!! A ja owszem : ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) ) Kolego popatrz w lustro i zdecydyj sie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja wiem co pisze w przeciwieństwie do ciebie, bo na własnej skórze odczułem co znaczy ten teatrzyk. Mam na myśli udziały w zeszłym roku w KN . Puchary,dyplomy nie przynoszą chluby moim psom,bo co to za radośc z CPC kiedy pies nie widząc lisa staje na podium lok.1.............. PISZERZ do fuchsika : To nie ja kolego rok temu przygotowywałem lisy w Krotoszynie żeby chętnie biegały po norze. Nie będę pisał w jaki sposób bo to nie nadaje się do tego sympatycznego forum. Kolego zapytaj mnie jakich manipulacji, intryg używał sędzia który ,,ostatnio'' oceniał twoje psy i prosze nie obrażaj kolegów!!!!!!!!!!!!! Zrób coś dla innych wtedy ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Pozdrawiam gawronn ,,podobny ponoć do brabletza''' DB Autor: baskil godzina: 18:58 ja wiem cp jest z F. Wojski spotkało go to samo co mnie dzisiaj w ZO. a więc.... wchodze do ZO i pytam o polowanie czy kumpel anglik może tralalla tralal lala konkluzja nie możę. chyba ze se w biurze polowań cos tam kupi. dobra a potem czy wiedzą cos na temat zadymy wokół regulaminu norowania i czy zmienią go czy nie . a pani z sekretariatu NO PRZECA ZMIENILI W ZESZŁYM ROKU.... hahahahahahahaha wiecej nie pytałem, a jeszcze w futrynie od drzwi wejsciowych usłyszałem my sie tym co sie z komisją kynologiczą przy PZŁ dzieje to sie wcale nie interesujemy. zgodnie z poddalczym zwyczajem ucałowałem klamkę wychodząc bogatszy o nową wiedzę z generalnie znaną odpowiedzią. F.Wojskie mozwe Ty się dowiadywałeś tak samo jak i ja w okręgowym i stąd ta cała zadyma..... z lisiarskim pozdrowieniem całując norujących regulaminowo w nos udaje sie na zasiadkę... baskil Autor: hodowca godzina: 19:14 Pozdrawiam czytajoc to co piszecie stwierdzam że wszyscy macie racje . WALCZYCIE JAK POLSCY POLITYCY oni maja w glowie pieniądze i slawe . Podobnie jest z kynologią , obserwuje to od paru ladnych lat .Stwierdziłem,ze najlepszą selekcje robią nie konkursy polskie ani też słowackie poprostu myśliwi i hodowcy, którzy polują dużo z psami oni sami eliminuja psy słabe i wiedza co z czym chca kojarzy. Konkurs to zabawa doroslych ludzi nie dająca nic kompletnie.Najlepszym dla mnie dyplomem to jest strzelenie lisow,borsukow i ttych nie rywali dla psa jenotow.Przede wszystkim trzeba zmienic mętalnosc polskich mysliwych, zachecic ich do polowania z psami rodowodowymi a zrobia to jedynie hodowcy sprzedajac bardzo dobry material, a nie miernoty szczycac sie osiagnienciami rodzicow szczeniat, pelne polki pucharow,wspaniale dyplomy psy z takich hodowli wiekszosci nie nadaja sie do twardego polowania w lesie, mam na mysli osiagniecia polskie i zagraniczne konkursy. Autor: Venator Magnus godzina: 19:22 Ad. F.Wojski A teraz konkretne pytania do ciebie: 1. Czemu prezentując tak SZCZEGÓŁOWE wyniki z Godurowa nie przedstawiłeś właścicieli psów czyli tych ..."kilku znanych i cenionych hodowców Ziemi Leszczyńskiej i kilka gości z dalszych zakątków Polski" ??? 2. Czemu do tych wyników musiałeś dać aż TAKI KOMENTARZ??? "tym razem w żadnym !!!!!!!!!!! przypadku rondo nie pomogło . lisy były bardzo twarde i nie skore do ucieczki , tym razem odbyło się bez sprinterskich "wypędzeń".... "Obydwie suki które skończyły pracę wygnaniem to gdyby zlikwidować rondo skończyłyby na oszczekiwaniu ( to nie tylko moja ocena) tak też orzekli sędziowie i obniżyli ocenę za styl pracy oraz pasję i stad tez taka lokata. "......... Wierz mi ....wyniki z Biesiady i Słowacji INTERPRETUJĄ sie SAME!!!! ...nie potrzeba "dodatkowych" komentarzy..... I powiem ci jeszcze jedno ...podziwiam szczególnie tych nowych, początkujących ...bez stażu....oraz tych z dużym bagażem doświadczeń .... Podziwiam ich szczególnie za to że ZROZUMIELI o co chodzi z tym protestem..... Wszyscy "klęczymy" jakby w blokach startowych ....każdy z Nas BARDZO by już CHCIAŁ ...pokazać swoje psy ...spotkać się ..nagadać... wymienić doświadczenia ....TU W POLSCE - i to nie raz dwa .... Polskie norowanie ostatnimi czasy "drgnęło" ... zainteresowanie tą formą polowania rośnie (myślę że po części dzięki temu forum) ...ile musi byś w NICH wszystkich zrozumienia dla tego co robią i przekonania że da to się zmienić. ....... Dlatego F. WOJSKI jak i inni ......nie dziwcie się NASZEJ reakcji jak ktoś wykonuje FALSTART ... opóźniając tym samym rozpoczęcie PRAWDZIWEGO BIEGU ......... Pozdrawiam KAŻDEGO któremu leży na sercu rozwój norowania w Polsce ....szczególnie tych którzy swoją postawą przyczyniają się do oczekiwanych zmian Venator Magnus Venator Magnus Autor: łapacz godzina: 19:28 Kolego Hodowc a ,,ja to widze tak,, :)))) szkolenie [biesiady] są potrzebne i nie uważam aby to była zabawa ,naoglądałem się psów bez przygotowania wpuszczanych do nory :( i albo miały ,,uraz,, albo gineły tylko może 2% przezwyciężała ,,ten pierwszy raz,, i była naprawde dobra i czy to młody pies czy starszy takie szkolenie daje mu większe szanse przeżycia w prawdziwych warunkach i dobrej pracy a co do nie których hodowców masz racje :))) Pozdrawiam DB Autor: F.Wojski godzina: 23:45 ad Venator Magnus przecież piszesz że psy które były w Godurowie , to startowały na biesiadzi więc po co pytasz o ich właścicieli , czyżbys miał tak słabą pamięc? Goście ( to same jamniorki) sam nie wiem skąd dokładnie , kilka jamniorów było z okolic Łodzi . Co do komentarza to przecież prawie go nie ma suche wyniki i jedno zdanie . co do Słowacji to byłem w czerwcu i napewno wiesz w którym miejscu siedziałem . Mimo ,że prowadziłem samochód całą noc widziałem pracę wszystkich psów , nie straciłem zadnej pracy , a był sobie taki jeden fox co jak go lis zaczął lać to po jego atakach wycofał się z no przecierz prawie drugiegi kotła do pierwszego a tam rozpędzony lis wpadł na psa i pies co zroibił gardło. Ale sie gamoniowi udało !!!!!!!! następnego dnia szczekanie .nawet tu zdarzają się przypadki jak tu czytam te wypowiedzi to rozumiem że jednak nasz regulamin będzie inny niż slowacki i wygnanie będzie zawsze najwyżej oceniane czyli nie będzie to wierna kopia regulaminu Słowackiego czyli jak nie regulamin Słowacki ta jak to przejdzie to gdzie ten biedny gawron pojedzie ? no tylko na Słowację no chyba ,że zrobi z gęby du.... o kolege fotalosa się nie martwię bo może nie ma norowców? a waszej reakcji sie dziwił będę i nie tylko ja się mocno dziwię , ten falstart o ,którym piszesz był już w Biskupinie ale jakoś innym du.. nie rżnęliście. ot drobny szczegół Myślę sobie ,że już wystarczy tych utarczek choć wywoływany do tabicy staram się nie zawiezć kolegów i coś tam naskrobać . Mnie powiem raz kolejny nie podoba się tem regulamin ,ale nie będę też kilka lat czekał móc w Godurowie ponorować na konkursie u boku Nestorów Polskiego norowania - kolegów Wieczorków . Polowali oni z psami i hodowali je gdy Twoi rodzice nie wiedzieli ,że będą mieć Magnuska. Brali udział w konkursach od zawsze i mimo już nie młodego wieku biora nadal czynny udział a tej zabawie. Zawsze potrafili się sprawdzać na wszystkich konkursach , nie przeszkadzał im regulamin gdzie pies dostawał dyplom tylko gdy zrobił odwrótkę i nie przeszkadza im teraz. Prawidłową selekcję potrafią zrobić przez polowanie a do treningu nie używali biesiady tylko kilka rur przed domem . Lisów które wypędziły ich psy nie byłbyś w stanie policzyć a Ty muwisz na nich takie słowa ? popatrz jakie ? tu do fuchsika ja też potrafię odróżnić dobrego norowca od kiepskiego i choć z całych sił chciałbym aby w Polsce był regulamin Słowacki , to zadowoli mnie modyfikacja tego który istnieje - tak jak już PISAŁEM wczesniej - BEZ RONDA! nie zgadzamy sie w zyciu z wieloma sprawami ( np. chcielibyśmy większe zarobki , ale pracujemy za mniej)jednak czasami podejmujemy decyzję tak jednak zrobimy nie inaczej choć nie do końca jest to jak byśmy tego chcieli.Jednak NIKT nie ma prawa nas za to łajać . To każdego z nas zbujecka sprawa Co do dyplomów - mnie one cieszą dwa dyplomy z wpisem chwyt gardłowy i absencja do końca roku ( przecież i tak nigdzie się więcej nie wybierałem). ad. łapacz po twoim wpisie jak to do niektórych pojadą kupować psy a do innych nie to tak sobie pomyślałem - a może ta biesiada i konkurs po Słowacku to tylko podpucha tak dla zmyłki ,żeby sobie kasę nabić . Mam nadzięję ,że twórcy biesiady nie mieli tego w zamyśle, jeśli zaś chodzi o trening psa przed polowaniem to nie potrzebna jest biesiada -wystarczy każda nora lub jej imitacja , wystarczy nawet nora jak w Godurowie czy inna , i najlepiej nie w czasie trwania biesiady. Na biesiadzie nie widziałem psa który dopiero uczyłby sie norowania Co do Słowackich hodowców nie bądz tak mocno podniecony tylko spytaj ile lisów biją . Masz blisko to się dowiesz . Zapewniam Cie ,że ich najlepsze psy nie pracują nawet w połowie tak jak pracujące psy u nas . DB. F. Wojski |