Wtorek
04.09.2007
nr 247 (0765 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Jary-odwołane?

Autor: musia  godzina: 06:18
Będziesz miał okazję Max'e podpatrzeć na Kartawiku - 28 pażdziernika - międzynarodowy dla gończych i ogarów. Na dziś zgłoszonych jest chyba 5 ( o których wiemy) - a, że dzień wcześniej w Chrzelicach są tropowce - to myślę, że trochę zjedzie do Jar. Nasza gończa trójka - Major, Opus i Gawra - zgłoszone - będziemy agitować jeszcze na dzikarzach w Poboroszowie inaczej zginie to śmiercią naturalną. A co do Jar 8.09. - w tym czasie w Orzechowie na pólnocy odbywają się Międzynarodowe tropowce dla posokowców, ogarów i gończych. I już wiem , że od nas z południa tam jadą. A pod rozwagę organizatorom Jar daję ten fakt. Już w zeszłym roku w jednym terminie - regionalne dzikarze u J. Kierznowskiego w Poboroszowie -18 chyba psów - gp, op i inne. A międzynarodowe w Jarach - 4 sztuki.

Autor: Gończak  godzina: 07:57
Ciekawe jak to się dzieje: W Jarach brak frekwencji i zanosi się na to , że konkurs dzikarzy zostanie odwołany - bo faktycznie dla 4 psów szkoda organizowć imprezę - a np. na konkurs dzikarzy w Poborszowie, który odbędzie się 15 września, praktycznie lista chętnych jest już zamknięta. A swoją drogą , czy ogłaszając kalendarz imprez kynologicznych, nie można było by określać terminu zgłoszeń psów i pobierać wpisowe - podobnie jak to jest z wystawami. Wtedy np. na tydzień przed planowaną imprezą wiadomo było by jaka będzie frekwencja i czy warto organizować konkurs. Może okazać się , że kilku chętnych, którzy zjadą do Jar - a wcześniej nie kontaktowali się z ZO PZŁ - będzie miało możliwość tylko przywitania się - albo i nie - z przedstawicielem organizatora. A co do "Kartawika" - myślę, że wystartuję z moją dwójką najmłodszych psów: Majakiem i Oparem, m.in. po to by była frekwencja i impreza mogła trwać nadal. Szkoda było by impreza tego typu "padła" li tylko z braku psów. Darz Bór

Autor: ichtys  godzina: 10:19
bo jakoś nikt z sensem nie pomyślał... w ten weekend są jeszcze dwa konkursy tropowców i posokowców... Strękowizna i Kwidzyn... my jedziemy na posokowce do Orzechowa...

Autor: musia  godzina: 11:31
No widzicie, tak jak pisałam. Czyli na Kartawiku będzie przynajmniej 5 gończych (ewn.7) by impreza nie padła. Pułkownik to się w grobie chyba przewraca. Bez ogarów dzikarze tymczasem. Może Olfactusy ŁUKASZ skaptujesz w Orzechowie. Niechby jaki ogar był. A zagroda wymagająca jest.

Autor: Hania  godzina: 11:43
Do Jar się wybieramy, na Kartawika, z Hultajem i może z Cwałem - jeśli będzie gotowy. Ale w Orzechowie nas nie będzie. Pierwszy raz od paru lat :(. I ogara żadnego na razie zgłoszonego nie ma :(.

Autor: Dolny Wiatr  godzina: 12:03
Na dzikarze w Poborszowie lista zamknieta. Zgłoszonych ponad 20 psów. Do Chrzelic też już miejsc coraz mniej. Śpieszcie się!

Autor: musia  godzina: 12:15
Anka miała zgłaszać Jaśmina i Magda Musiał - Litwora i Żabę na Orzechowo

Autor: PASZA  godzina: 14:17
DB No i faktycznie do Poborszowa psów już nie przyjmują. Nie wiem na czym to polega że w odstępie tygodnia na jednym konkursie nie ma już miejsc a drugi raczej się nie odbędzie? DB

Autor: musia  godzina: 18:28
Polega na atmosferze i ekipie, otoczeniu i przychylności gospodarza.Bez uczucia sformalizowania konkursu.

Autor: ichtys  godzina: 18:31
ad pasza termin, imprezy równoległe, nasycenie terenu rodzajem towarzysza łowów... itp, itd...

Autor: MARS  godzina: 18:35
A może też chodzi o to kto sędziuje?

Autor: Hania  godzina: 18:47
;o)

Autor: PASZA  godzina: 19:01
DB Macie chyba dużo racji........ No to chłopaki z wrocławskiego zarządu muszą się teraz nad sobą zastanowić........ DB

Autor: sizar  godzina: 20:21
Dzisiaj kolega z koła zgłosił GP do Jar - przyjęli

Autor: Brek  godzina: 20:48
Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie Konkursu Dzikarzy w Jarach. Otóż konkurs się odbędzie z całą pewnością. Na dzisiaj jest zgłoszonych 13 psów. Kwestia frekwencji jest sprawą delikatnie mówiąc złożoną. Terminy konkursów są publikowane wystarczajaco wcześnie i każdy potencjalnie zainteresowany decyduje czy, gdzie i kiedy wystartuje. Łapanki nigdy nie robiliśmy i to się raczej nie zmieni w przyszłości. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że zagroda w Jarach należy do najwiekszych i najtrudniejszych w Polsce i raczej w tym upatrywałbym przyczyn (ewentualnie) niskiej frekwencji. Każdy kto próbował zdobyć dyplom w Jarach wie że to nie jest proste. Jak mówi jedna z moich ulubionych ludowych madrości: " Słaba kość pęka" i tyle... Co do Międzynarodowego Konkursu Dzikarzy im.Płk. Piotra Kartawika dla Ogarów i Gończych Polskich to zapewniam, że odbędzie się napewno i liczę na Koleżanki i Kolegów gończarzy. Życie to sztuka wyborów. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w Jarach!!!

Autor: Brek  godzina: 21:20
"No to chłopaki z wrocławskiego zarządu muszą się teraz nad sobą zastanowić........" PASZA Kolego serdeczny, czy Tobie się aby gniazdka nie pomyliły??? "Zły to ptak, co własne gniazdo kala" Wszak Ty Ziomal jesteś ;-))) Jeżeli Masz czas i ochotę coś poprawić to czekamy z otwartymi ramionami na chętnych do pracy pełnych inicjatywy i pomysłów Kolegów. Krytyka o ile konstruktywna zawsze jest mile widziana. Nikt z nas nie ma monopolu na rację, a i rąk do pracy (społecznej) jakoś tak zawsze mało... Darz Bór i do zobaczenia w Jarach!!! Chętnie posłucham jakie Masz pomysły i sugestie dla "chłopaków z wrocławskiego zarządu". Ja co prawda nie jestem "chłopakiem z zarządu" ale jestem członkiem Komisji Kynologicznej przy tym Zarządzie i stąd mój głos :-)

Autor: Małgorzata  godzina: 22:20
Pasza faktycznie za daleko od gniazda odleciał... do komisji go, Breku, może poprawi nasz wizerunek w przyszłości. DB!