Poniedziałek
17.12.2007
nr 351 (0869 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Hera

Autor: MARS  godzina: 08:01
Dokładnie jahu :-). Moja Certa to starsza siostra Hery, dokładnie po tych samych rodzicach ;-)

Autor: Arturo  godzina: 12:46
W sobotę jadę z córką po posokowca bawarskiego którego nazwę właśnie Hera.Nie żebym papugował imie właściwie wymyśliła córka.I jeszcze coś w domu ta sama historia córka szczęśliwa żona już nawet nic nie mówi a jeszcze chyba nie wie że pies będzie mieszkał w domu a nie jak pozostałe sierściuchy w kojcach.A to się zdziwi.

Autor: oskarek  godzina: 18:49
Dzień 2. Jakie te kobiety są zmienne. Żona, córka i Hera założyły koalicję no i obiad jadłem na końcu. Będę musiał ograniczyć im dostęp do telewizji no bo to normalnie jaja jak w rządzie. Na pewno tam to podpatrzyły. A tak na powaznie to Hera zaliczyła dzisiaj pierwszy spacer po lesie a na podwórku dzielnie oszczekała kota kryjąc się za moimi nogami. Ale ma charakterek zadziora. Pozdrawiam DB

Autor: canislupus4  godzina: 21:14
"Kobieta zmienną jest"-to święta prawda!Już niedługo to koty będą dawać drapaka przed Herą!Powodzenia we wtajemniczaniu suni w łowickie arkana! DB.

Autor: qfoks  godzina: 21:58
Nic się Kol. oskarek żoną nie przejmój, jeżeli będziesz słuchał, słusznej rady łapacza i co dziennie ,, odrabiał prace domowe ..." ( jak szanowna Żona przechodzi do o - pozycji tym łatwiej dla Ciebie ) to jestem pewien , że ze dwa diabełki będziesz mógł jeszcze dokupić w nie długim czasie. Życzę powodzenia i wytrwałości w przedsięwzięciach. D.B. qfoks