Środa
12.03.2008
nr 072 (0955 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Ogary czy Gończe na norweskie trudy

Autor: Diana  godzina: 00:41
W imieniu Diany - Grzmilas;) MAX-508 słowa wyjąłeś mi z ust. Mamy 2 GP i jednego Ogara. Ogar najmłodszy, w październiku skończył rok. W swoim pierwszym sezonie był na ok. 15 zbiorówkach. Jestem pod olbrzymim wrażeniem jego(jej) pracy. Pies, który nigdy nie pokazał zębów. Mało tego nigdy nie zawarczał!!! Pierwsze polowanie, ona - Ogar wie co ma robic. Widzimy się na początku i na końcu miotu. Pies pracujący na całej szerokości miotu, jest przy każdej "aferze". Na pierwszej zbiorówce zatapia zęby w postrzałku. Na 3 polowaniu, razem z GP powala dzika (dzik wielkości - coś jak z filmu Tanisa). Na tym samy polowaniu przytrzymuje łanie strzeloną na miękie, też z GP. Na następnym wyciąga z trzcin postrzałka. Na którymś z kolei uczy się co trzeba robic z lisem. W połowie sezonu ja się dowiaduję, że mam ogara oszczekiwacza. "Pudło" dewizowca - jest celnym strzałem. Na następnym polowaniu Ogar powtarza to z cielakiem. Z jednym małym ale ogar nie oszczekuje, on dalej gra. Uczestnicząc w tylu polowaniach w 3 kołach. Pies "zgubił" się dokladnie raz. Został przy strzelonej łani i cielaku. Po tym zdarzeniu, przy pokocie Ogar zachowywał się niczym jag. Osobiście nie lubię takiego zachowania, co wśród GP jest częste. W tym przypadku byłem happy (terierki musiały byc na rączkach;) Dodam do tego co napisał MAX-508 . Wszystkie nasze psy kąpią się w rzekach, jeziorach i przy domowym stawie. Każdy powrót do domu - to pierwsze zaliczają staw, później maszerują do kojca. GP przestały się już kąpac(troszkę zimno), ogar w dalszym ciągu zachowuje się tak jakby było lato. I rzeczywiście ogary są mniej "medialne" i chyba trudniej pokazac je na konkursach. I obym się mylił. Mamy 2 Polskie bardzo, dobre rasy psów myśliwskich. W nie tak odległych latach GP startowały na ringach wraz z ogarami. Mają dużo wspólnego, np. w rodowodzie naszego ogara w 4 pokoleniu są 3 psy CZARNE-PODPALANE. Wśród jednych i drugich trafiają się szczeniaki o delikatniejszej szacie, ale to już widac, gdzieś okolo 4-5 tygodnia. W naszych warunkach delikatniejsza szata w niczym nie przeszkadza. W Norwegi juz może miec duże znaczenie Co Bobo bobo Ty wybierzesz, Twoja sprawa - my bedziemy Ci kibicowali!!! ad. Musia Przemyśl jamnika i zastanów się nad Ogarem! Zobaczysz nie bedziesz żałowała. DB-Grzmilas

Autor: dzikuu  godzina: 07:22
Ad. Bobo bobo " zwierzyna gruba- los,dzik jak uzywaja swoich rodzimych szpicy (szalone psy hehee) Jak zobaczysz je w pracy , to będziesz wiedział dlaczego z nimi polują!!!

Autor: Gończarz  godzina: 08:31
Bardzo jestem ciekaw z jakiej hodowli jest ten ogar( ogarzyca).Myślę,że można to ujawnic?Ogary polskie to moja pierwsza fascynacja kynologiczna.Szkoda,że wsród ogarów więcej jest kanapowców,ale pomału coś się poprawia.To co pisze Diana to po prostu rewelacja-taki pies to marzenie każdego gończarza.Takie psy powinno się wręcz klonowac aby ich było jak najwięcej ipowinny trafiać wyłącznie do myśliwych. D.B.

Autor: Diana  godzina: 10:41
Gończarz to trzeba ujawnic. Rącza Ogarusy jest po Łownej i Miodunie Ogarusy (niestety pies już nie żyje) od Krzysia Janiaka. Widziałem Łowną w akcji. Przed zagrodą cisza spokój w zagrodzie siwy dym. DB

Autor: musia  godzina: 11:55
nO , CHYBA , ŻE JEST TO OGAR OD KRZYŚKA jANIAKA to tak - popoluje

Autor: Hania  godzina: 21:50
ad Musia Nie ujmując nic Krzyśkowi, którego bardzo cenie to znam trochę ogarów z innych hodowli, które też nieźle polują.