Piątek
12.09.2008
nr 256 (1139 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Z życia....

Autor: lupus775  godzina: 14:18
Ja tez często poluje w nocy ale moja zona nie jest tak wyrozumiała i ppo takim telefonie .... no nie wiem co by zrobiła:))) Gratuluje PSA bo tylko tak można mówic o JAMNIKACH. ad.Rosen pełnia już tuż tuż wstań w nocy i jedz a zobaczysz rzeczy o których nie miałeś pojęcia wcześniej naprawde warto. Tylko zorientuj sie wcześniej czy niebo bez chmurne to w pełnie to z reguły chmury i deszcze ale po pełni księżyc bardzo mocno świeci jeszcze kilka dni tylko nad ranem ale co to za różnica widać jak w dzień. DB

Autor: Guzik  godzina: 14:47
Dzięki wszyskim za miłe słowa:) Jeśli chodzi o psa to na razie nie ma czego gratulować, ma jeszcze długą drogę przed sobą bym stwierdził, że jest DOBRY.Mam nadzieję, że do końca sezonu będzie miał okazje się rozkręcić i nauczy się samodzielnej pracy. Jamnik jest dla mnie totalną nowością i nie mam porównania, a do jagów nie chcę go porównywać bo go lubię ;) Żona młoda to i wyrozumiała, jak będzie za kilka lat zobaczymy ;) Jeśli chodzi o polowanie w nocy to księżyc podnosi komfort i zwiększa skuteczny zasięg, jednak wcale nie jest konieczny. Wiele dzików strzelam w nów i to w nocy. Oczywiście przy pomocy dozwolonych urządzeń optycznych (lornetka i luneta- i to z przeciętnej półki).Wszystko jest kwestią wybrania odpowiedniego miejsca- suche trawy, ściernisko czy nawet ozimina pokryta rosą czy lekkim szronem dają spokojnie polować na dziki- oczywiście nie ma mowy o strzale na 150m, ale na 50-80m spokojnie można polować zwłaszcza gdy niebo pełne gwiazd:))). Guzik