Środa
24.09.2008
nr 268 (1151 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: MIĘDZNARODOWY KONKURS NOROWCÓW-Antoninek 2008

Autor: baskil  godzina: 02:13
ad Gawron Szkołe trzeba skończyć a nie do niej chodzić :) (...)aby w niej wziąść udział(...). z postu do F. Wojskiego nie wziąść tylko wziąć. Od brać a nie od kraść. :) Ciesze się ze masz wyrobione zdanie. Tz. że mam charakter. Ja o Tobie też mam wyrobione zdanie. Jak chcesz żeby ktoś się czegoś szybko dowiedział powiedz . gawronn'owi. Tylko nie zapomnij dodać "... Wojtek tylko nie mów nikomu.." . baskil

Autor: fuchsik  godzina: 10:03
Myślę,ze forum nie jest miejscem na szkołę ortografii czy dyskusje na temat wykształcenia, które z tym tematem nie ma nic wspólnego poza tym jest kazdego prywatnym wyborem. Uważam, ze koleżeństwo nie polega na kadzeniu ale nie ma w nim miejsca na podkładanie sobie nogi czy obrażanie. Wierzę, że każdy przedstawił swoje argumenty, jedni je rozumieją inni nie, jeszcze inni nie chca ich zrozumieć. Wybór jest prawem kazdego! Proponuję aby kazdy szedł swoją wybraną suwerennie drogą, a jesli jej jeszcze nie znalazł, bądź nie moze dogonić, nie kopał dołków, których jedyną funkcją jest utrudnienie przejazdu i dodatkowa praca w celu łatania dziur dla innych. Bardzo bym chciał zgody w ramach wspólnego działania na rzecz koniecznych zmian w regulaminie i nawet po tej dyskusji nie wątpię, ze taka zgoda jest!!! Dalej ufam,ze idea biesiady łaczy. Wierzę w to co robię i dalej będę to realizował z ludźmi, którzy myślą podobnie jak ja.Innych nie będę kupował za cenę akceptacji czegoś w co nie wierzę. Chce podkreslić,ze biesiady odbywały się już zanim zaczełem pisać na forum, choć tu poznałem wielu wspaniałych prawdziwych kynologów. To,ze nie akceptuję obecnych reguł konkursowych wynika z faktu, że można inaczej zgodnie z polskim prawem, że można uczciwiej dla mysliwych i rozwoju hodowli, można z mniejszym obciażeniem drapieżników! Trzeba w związku z potrzebą ratowania zwierzyny drobnej w naszych łowiskach!!! Nie potrzeba li tylko dla dyplomów bo sa przypadkiem!!!. Ot takie moje przekonania. W tym miejscu zachęcam do uczciwego działania na rzecz norowców. Mam nadzieję, że niezdrowe emocje, prywatne żale czy chęć bycia "lepszym" nie przesłonią celu. Z myśliwskim pozdrowieniem Darz Bór Fuchsik

Autor: F.Wojski  godzina: 10:11
A oto e-mail adresowany do gawroona , zresztą judaszowy. Witam Cię kolego! To ,że mam swoje zdanie to już wiesz , a czy jestem w błędzie ? na razie jeszcze nie wiem , jeśli jestem to potrafię się do błędu przyznać. Ciekawi mnie ta sprawa naboru na "Biesiadę " bo nie ma tu równości , jedni mimo że biorą udział w konkursach są na biesiady zapraszani ,inni nie . Co do udziału w konkursach to moje zdanie jest takie : skoro jest konkurs organizowany u mnie to będę na nim startował, jest tam okazja pogadać z hodowcami ,powspominać polowania ,czy nawet nachlać się wódy.to nasze święto . poza tym nie pozostaje mi nic innego bo na biesiadzie mnie nie chcą, no i cześć! z tego co mogę wywnioskować z Twoich postów na temat norowania ,to praktyk jesteś , to pewne i wiesz na pewno ,że do weryfikacji psa do polowania nie jest potrzebny ani konkurs ani biesiada , wystarczy trening i czy to po słowacku ,czy po amerykańsku to nieważne , pies ma robić określona robotę. Nie neguje tu idei Biesiady , jest ok! jako spotkanie sympatyków norowania ok!co do weryfikacji hodowlanej , wolę weryfikacje w terenie , bo jak ocenie czy pies jest twardy jeśli jego praca trwa zaledwie kilkanaście sekund , skąd wiadomo ,że po kilku godzinnej walce pod ziemia gdzie nie ma pomocy i nikt nie otworzy korytarza by rozdzielić psa od lisa, nie dojdzie do tego ze następnym razem pies nie będzie już tak ochoczo pracował , na pewno wiesz o czym mówię . Konkurs po słowacku czy biesiada to jeszcze przynajmniej dla mnie - nie wszystko. Biesiada powinna być dla wszystkich , start na niej powinien być dostępny dla wszystkich bez wybierania na równych i równiejszych , powinna łączyć nawet tych o różnych poglądach na ten temat. Tak sobie jeszcze dziś w robocie rozmyślałem i doszedłem do wniosku ,że te moje przemyślenia nie nadają się na forum , a wygląda to tak - Biesiada organizowana od kilku lat , bojkot konkursów i co ? \ jaki efekt? Czy nie sadzisz że ludzie którzy jeżdżą na biesiadę to zaledwie garstka ? przecież tam nie ma nawet optymistycznie patrząc 200 ludzi , co to jest na 100 000 rzesze myśliwych ? a wy koledzy jeszcze takimi atakami na tych którzy pojechali na konkurs ,do końca niektórych zniechęcacie do tego żeby uczestniczyć w biesiadzie , czy domagać się nowego regulaminu . Widziałem na konkursach psy które pracują tak , ze można by o nich legendy opowiadać , a wy koledzy mówiąc ich właścicielom , że psy startujące w konkursie są - (biorąc wszystkie wypowiedzi do kupy ) po prostu mierne a ich właścicieli stać tylko na to by startować w miernym konkursie ,z regulaminem przypominającym farsę, nie przysparzacie sobie sympatyków . Ich głos też jest ważny w dążeniu do nowego regulaminu . jeśli tych którzy chcą zmiany będzie 500 to dobrze ,jeśli 1000, to będzie zwycięstwo , a może to tylko MOJE zdanie ? I jeszcze jedno - rozmawiam z przyszłymi właścicielami psów myśliwskich kiedy je ode mnie kupują i co? przeciętny Kowalski ma prosto w d... czy rodzice startowali w konkursie czy uczestniczyli w Biesiadzie . tak naprawdę przeciętny myśliwy nie wie czytając raz BRAĆ raz Łowca o co tu chodzi . jego pytanie jest nie o konkurs , tylko panie a rodzice polują? a na co polują? Konkurs jest naszą zabawą , nas dorosłych ludzi . ważny jest najbardziej dla tych którzy muszą się w jakiś sposób wypromować ,ponieważ hodują dużo psów i potrzebna im reklama. najzwyklejszy myśliwy kupi psa i będzie z nim polował , jeden intensywnie ,inny od święta a konkurs ? to dla hodowców i ilu nas jest? A tak przy okazji gratuluję Tobie organizacji Biesiady- szczerze gratuluję. byłem w Białymstoku na wystawie i widziałem Ciebie ,pogadalibyśmy sobie ,ale jak skończyłem kibicować posokowce to już nie widziałem Ciebie .Pewnie spotkamy się na Słowacji przy okazji konkursu . Wracając jeszcze do gratulacji ,to wiem jaki to trud organizacyjny, my też chcieliśmy tu u nas zorganizować coś na wzór Biesiady ale nie wyszło, troszkę za mało czasu i brak wiedzy jak to "ugryźć" , no ale może jeszcze kiedyś, no zobaczymy. Pozdrawiam .DB . I żeby nie było napisałem drugi e-mail do fuchsika i proszę żeby go tu wkleił ponieważ nie mam kopii. I gawroon jeśli Wojtek T. to Zlk to na pewno nie zwracałem się z niczym do niego i tu swoje zdanie też mam . ad .baskil dzięki kolego ,że zwróciłeś mi uwagę, no w końcu lektor zaznacza co w tekście jest nie tak ale ja nie chodziłem tak jak niektórzy do wielu szkół no więc wybacz. Mam nadzieję, że ten tekst nie jest obarczony byk..i Pozdrawiam F.Wojski

Autor: Lasota  godzina: 10:12
ja cię 1 maja!!! Przeczytałem chyba ze 3 razy i sam nie wiem gdzie jechać na konkurs czy na biesiade?!!! :-))) Widać, że przedstawiciele ,,ciętych ras,, biorą udział w dyskusji!!! :-))) Panowie było już sporo potyczek na tym forum ale w tej widać sporo niepotrzebnej żółci. p.s. Może dlatego, że jeszcze koledzy nie popolowali i krew im się burzy?!!! radzę wybarać się na łowy i ostudzić emocje Darz Bór

Autor: F.Wojski  godzina: 10:20
Ad.fuchsik Zgadzam się z Tobą potrzebna jest zgoda. co do ratowania zwierzyny drobnej to po prostu trzeba lać te rude futerka , iiiiiiiiiiiiiiiii tyle F.Wojski

Autor: fuchsik  godzina: 12:23
ad. Wojski Zgadzamy sie w najważniejszym! A to sukces! Decyzje o zamieszczeniu e-maila do mnie na forum pozostawiam Tobie. E-maila odesłałem! Trzeba lać rude futerka! Podoba mi się. Pozdrawiam Fuchsik

Autor: F.Wojski  godzina: 12:34
A to mój e-mail do fuchsika "Witam kolegę! Co do Czechów to nie wiem dokładnie ile tych biesiad jest rok-rocznie organizowanych , ale albo niewiele lub też skupiają mała liczbę startujących . Mam b.dobry kontakt z hodowcą jagdterierów i borderów i niewiele mówi on na ten temat ,no chyba ,że szkolenie psów na które przyjeżdża od kilku do kilkunastu psów ,a odbywają się cyklicznie w krótkich odstępach czasu to właśnie ich biesiady . Na pisz mi jak nazywają się ich biesiady , może źle się pytam , to mnie oświeć. Prawo Czeskie rzeczywiście jest mi znane i wiem ,że od około 1,5 roku próbują w parlamencie wnieść zmianę-poprawkę , no oby im się udało . Co do naszych konkursów , to nigdy nie organizowałem żadnego z nich , chyba ,że obsługa nory to organizacja - no to dwa razy było. Jak mnie pamięć nie zawodzi to w poprzednim regulaminie chwyt kończył się bez żadnego dyplomu , a wszyscy brali w nim udział i po chwycie szeroko się uśmiechali,wyrażając swoje zadowolenie ., byłeś wśród tych hodowców więc był to wygląda na to też sposób na zmianę , i rzeczywiście ,ona nastąpiła ,tylko nie wszystko poszło po myśli. co ja zrobiłem dla zmiany regulaminu ? Może nic ,to prawda , ale nie mam możliwości żadnego "nacisku " nie jestem w komisji kynologicznej która co nieco już może, tylko poparłem pismo do Blocha , i niech moje będzie że u nas na konkursie jest mało mijanek . W roku ubiegłym 1 na chyba 12 startujących psów w tym roku 2 na 13 startujących , niby nic ale na pewno w statystyce daje to chwyty, a poza tym WY koledzy macie o czym pisać i domagać się zmian dowodząc ,że chwyty i tak w obecnym regulaminie , są b. częste i ,że jest potrzeba zmian. Co do biesiady jest ok! choć na tej w której uczestniczyłem były pewne niedociągnięcia , przynajmniej moim zdaniem, o których zresztą rozmawialiśmy telefonicznie , co do organizatorów też prawda jest tam taki jeden który mi się nie podoba (który? też o tym rozmawialiśmy ) i też zdania nie zmienię. Najwięcej ciekawi mnie Twoja niekonsekwencja w zapraszaniu na Biesiadę , oto psy które startują na biesiadzie startują potem na konkursie i z powrotem na biesiadzie , no chyba taka polityka , ale jak piszesz ,ze startujące na konkursach są mierne po co je zapraszasz na biesiadę a potem piszesz ,ze na biesiadach startuje kwiat Polskiej Kynologi. Ciekawe, no nie? Dalej jeśli chodzi o nowy regulamin to uważam ,że radykalnych zmian i tak nie będzie , ale może to tylko mój pogląd . Już tyle się mówiło ,że już , ze Bloch nasz człowiek ,że pomoże no nie widać na razie nic . Zmiana na regulamin który proponujecie byłaby krokiem 7-milowym , lub chociaż milowym ,ale przy obecnych władzach PZŁ wydaje się to niemożliwe , ja osobiście wybrałbym drogę małych kroczków , ale jak już sobie powiedzieliśmy wcześniej nie robię nic. Z drugiej strony nie wszyscy muszą się zajmować polityką. co do uczestnictwa w konkursach , to startuję na nich ponieważ po pierwsze jest to u nas i skoro i tak jestem zobowiązany obsługiwać norę to przy tej okazji wystartują moje psy bo innej możliwości startu nie mają. Na pewno będę startował też w kolejnych konkursach organizowanych w Godurowie. Jak śledzisz moje wpisy to zauważysz ,że pisze tam ,ze jest to nasze święto hodowców psów norujących , jest możliwość spotkania się i pogadania , poza tym zapewniam Ciebie i pozostałych niedowiarków ,że nie zależy nam na dyplomach , psy uczestniczące na naszym konkursie to w przeważającej części psy już b. ciężko pracujące , a młode psy które startowały są w rękach myśliwych ,którzy nie żałują psa na lisa, więc będą ciężko pracować. Konkurs to dla nas spotkanie , nie słyszałem też aby tego roku wywierano na kogokolwiek nacisk ,że ma wziąć udział w konkursie . To był nasz wybór , wiec wygląda na to ,że nie jestem osamotniony w swoich poglądach . Inni też traktują ten konkurs symbolicznie . Ja ani startujący na konkursie w Godurowie myśliwi nie potrzebujemy konkursu na zweryfikowanie psa czy to do hodowli czy do polowania . te psy weryfikuje ciężka praca. Nikt tego nie pisze , ale jeszcze jedno jest ciekawe na naszym konkursie - KORONA- czyli obserwatorzy którzy przybyli popatrzeć na nasze "zmagania" to w dużej części hodowcy , lub myśliwi polujący na co dzień na norach a ich liczba niech świadczy o zainteresowaniu , gzie na chyba 7 lub 8 hodowców którzy wystawili swoje psy około 20 do 30 osób to osoby nie biorące w konkursie udziału , oni też przyjechali się podzielić wrażeniami z polowań , podzielili się swoimi spostrzeżeniami z pracy hodowlanej , niektórzy podzielili się wrażeniami z biesiady. Oni też czują potrzebę spotkania się a konkurs to ta okazja. Sam zresztą piszesz o konkursach w Czechach "Tam myśliwi się wspierają w organizacji biesiad". Myślisz ,ze my na konkursach knujemy jak podłożyć nogę " Biesiadom", nie jest to naszym zamysłem . Czy uważasz ,że tych którzy startują w biesiadach wystarczy na zmianę regulaminu, mnie się wydaje ,ze siła nacisku jest mała i zwiększyłaby się o drugie tyle jeśli wziąć jeszcze tych którzy startują w konkursach ? Dlaczego robić podział na tych których chcemy i tych niechcianych , czy nie lepiej skupić wokół siebie wszystkich norujących bezwzględnie na ferowane przez nich poglądy. Nawet ci którzy startują w konkursach celem zdobycia dyp.użytkowości celem dopełnienia formalności do interchampionatu są świadomi ,że zmiany są potrzebne, przecież ich pieski wg. słowackiego regulaminu i tak otrzymały by dyplom jeśli doszczekałyby do końca czasu pracy. Biesiada , czy konkurs w moim rozumieniu jest formą promocji , psa lub hodowli. tylko niektórzy startują w konkursie raz , jak ja bo to u mnie i jak mówiłem moje święto , inni zaś korzystając z tego ,że ich pies zrobił "wygonienie " jadą raz kolejny żeby zająć wysokie miejsce w rankingu. Taki pies który był na chyba podium w rankingu startował w poprzednim roku i w tym na biesiadzie , ten wypromował się super.Przed tymi ludźmi biesiada stoi otworem , dlaczego więc piszesz ,że to świadomy wybór ,że Ci którzy startują w biesiadzie nie startują w konkursach ? Ten pies nie jest przecież wyjątkiem , znamienne jest tylko to że robi to rokrocznie i mimo to jest zapraszany na biesiadę. Tak prawdę mówiąc musiał bym tu pisać cały dzień, a nie sama przyjemnością człowiek żyje , trzeba by było się spotkać i przegadać cały dzień. To tyle ode mnie . Pozdrawiam " DB. F .Wojski

Autor: Grzmilas1  godzina: 13:47
Na koniec parę przysłów. (mam nadzieję, że nic nie pokręcę - wszystko przeczytałem i jestem w szoku;) " Kto mieczem wojuje, ten od miecza zginie" " Zgoda buduje, wojna (dzielenie;) rujnuje" I Oby sprawdziło się ostatnie : " Co Nas (oj przepraszam WAS;) nie zabije, to Was wzmocni" Pozdrawiam Wszystkich Polujących z Psem:) VM też;)

Autor: Lasota  godzina: 17:35
No gawron mniej emocji więcej rozumu! Gorąco polecam! :-) P.s. Przyjeło się w cywilizowanym świecie, ze jak się kogoś publicznie obraża i oskarża a nie jest to prawą to należy przeprosic osobiście a najlepiej publicznie! Db Lasota

Autor: zamlicze  godzina: 23:59
ad fuchsik: w kwestii merytorycznej.........regulamin norowania nie ma żadnego bezposredniego przełozenia na profesjonalnie prowadzną hodowlę