Piątek
10.10.2008
nr 284 (1167 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Konkurencja przy aporcie  (NOWY TEMAT)

Autor: MARS  godzina: 10:24
Dziś po prośbie temacik :-) Ćwiczyłem sobie ostatnio aport u burków na gołębiach i widzę że mam mały problemik aby móc jednocześnie polować z dwoma psami. O ile obecność biegającej Certy działa motywująco na Erosa do niezwłocznego podjęcia aportu, o tyle potem robi się problem bo Certa próbuje mu ten aport odebrać. Przy ćwiczeniach na koziołkach tego problemu nie było, zwierzyna jednak jest bardziej kusząca. Niestety rozkazy wtedy wydawane typu "Certa zostaw" czy "Certa nie rusz" nie zdają egzaminu, bo oba psy reagują co powoduje porzucanie aportu przez Erosa - zrobiłem tak dwa razy i widzę że to może tylko popsuć psa. Może ktoś zna jakąś metodę aby uświadomić czteroletniej suce że aportu innemu psu odbierać nie należy? Bo inaczej to albo będę musiał na koguty z jednym psem polować, albo będę bażanty mielone do domu przywoził :) Co ciekawe, podczas zycia codziennego to Eros sprawia wrażenie psa dominującego. Ktoś coś poradzi?

Autor: Kortel  godzina: 10:53
MARS Przy terierach biorac pod uwage ich temperament moze byc troche problemu.Niemniej polecilbym Ci taki sposob jaki ja niegdys stosowalem dla Irlandow.Po aport pies rusza jedynie na wyrazny rozkaz dotykowy. Jak wysylalem psa po aport wystarczylo lekko go klepnac w kark i dziala to do dzisiaj.To metoda na polowanie na dwa psy. Jak biore jednego dziale tez rozkaz werbalny.Warunek pies nigdy nie moze ruszac po aport ani po strzale ani w jakiejkolwiek innej sytuacji.Jedynie na wyrazne polecenie przewodnika. Aby nie bylo zmylki,klepie tego ktorego wysylam po aport drugi waruje i niema zmiluj sie.Zaczac proponuje od warowania na strzal obydwu psow.Bedziesz mial oba w reku i wyslesz tego po aport ktorego bedziesz mial blizej. Powodzenia D.B

Autor: iwona  godzina: 17:41
Mars Weź je na polowanie .Razem .Bardzo możliwe , że będzie jak u nas : pierwszy ptaszek po połowie , a [potem już ok. DB