Poniedziałek
02.02.2009nr 033 (1282 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Poboroszów - odwiedziny w zagrodzie. Autor: gryfna godzina: 12:53 Dzięki Musiu za piękną relację : ) Koledzy! Muszę wam powiedziec, że Musia jest prawdziwą superbohaterką! Jestem dumna z mojej hieny, bo na codzień w niczym nie przypomina zajadłego dzikarza ; ) W Poborszowie bawiliśmy sie przednio - aż straciłam głos. Ale za to bardzo groźnie zagrzewałam ogara do boju : D Ta cała zabawa strasznie wciąga, trzeba to szybko powtórzyć. ad Grzmilas Ogar rzeczywiście śmiesznie wygląda przy dziku. Jakiś taki duży... A w gonie faktycznie głupieje - już dwa razy mi się stracił na polowaniu ; ) Nie wiem, czy mi wypada, bo nie jestem (jeszcze) myśliwką, ale DARZ BÓR! Autor: musia godzina: 13:30 Co do Serbii - mam stary kalendarz z 2008 roku - czekam na ile będzie podobny nowy z 2009. Regulamin ze stronki opracoawałam pobierznie - jak i dałam do pełnego , rzetelnego przetłumaczenia z j. serbskiego - osobie władajacej takowym. Konkurs dzikarzy podobnym polskiemu , tyle , że na większych zagrodach (4-5 hektary) , obowiazkowo przynajmniej 2 dziki 60-120 kg do wymiany (zamykanew obórce) . Nie doczytałam lub nie zrozumiałam w pełni jak długa ścieżka tropowa. Dlatego też czekam na tekst od tłumacza. My z Edkiem otwarci na wyjazd tyle , że w jakiejś ciut zasobniejszej grupie ;>) czytaj większej grupie - bo to ok 1050 km x 2. Samochód i kierowca by był (znajomy - wozi nas na wystawy) , ale koszt przejazdu to już 2200. Dlatego do tego trzeba podejść z głową i kasą. Ale nie wykluczamy , m. in. dlatego , że wypadnie nam z terminarza węgierski miedzynarodowy Nograd. Kiedyś już przy okazji tematu słowackiego nawoływałam do zbiorowego wyjazdu na zagraniczne konkursy śladem jagowców czy jamnikarzy. Może się uda i tym razem pokazać GP w użytku (konkursie dzikarzy) na Bałkanach. Z wystaw Goncze polskie już znają ;>) Autor: Barwin godzina: 18:48 Kiedy jest ten konkurs w Serbii. Może z Kaprysem uda nam się dołączyć do większej grupy i coś zaprezentować? |