![]() |
Poniedziałek
02.02.2009nr 033 (1282 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: spaniel bretoński Autor: aresik godzina: 15:14 czy nikt nie poluje z spanielem bretońskim db Autor: canislupus4 godzina: 17:21 Spokojnie aresik,poczekaj jest tu jeden taki -ukrywa się pod nickiem "pc",zapewne jeszcze nie zaglądał na forum ;) DB canislupus4 Autor: Miłosz godzina: 17:40 Aresik, a polują, i to wcale nie mało... Tylko się pewnie trochę dziwią, że najpierw kupiłeś psa, a potem dopiero dopytujesz się co to za stwora ;-) Poluję z obecnie 9- miesięcznym bretonem. W łowach towarzyszy mi od początku sezonu, tj. od sierpnia ubiegłego roku. Lubi wodę i jest niezmordowany w polu. Mając 5 miesięcy zrobił pierwszą stójkę i od tej pory wystawia ptactwo, zresztą bardzo twardo. Chyba z racji częstszych spotkań bardziej wyraźnie wystawia bażanty niż kuropatwy. W załączniku jest fotka z wczorajszego polowania, na którym Jantar popisywał się odszukiwaniem postrzałków w gęstych zaroślach. Na zdjęciu jest w stójce do bażanta, który zapadł po drugiej stronie rowu i starał się zaszyć w jeżynach Breton chętnie się uczy i jest w każdej chwili gotowy do polowania. Biorę go ze sobą zarówno na indywidualne łazęgi po łowisku, jak i na pędzone zbiorówki. Dość szybko zorientował się na czym one polegają i na stanowisku spokojnie czeka nie sprawiając kłopotu. Psy tej rasy nie przejawiają w zasadzie agresji, są natomiast bardzo ciekawskie i energiczne. Łatwo zaprzyjaźniają się tak z ludźmi, jak i innymi psami. W polu wszystko robią w galopie, co może przekładać się na systematyczność okładania. Trzeba też pilnować apelu, bo rozbiegany breton łatwo może przeistoczyć się w bretona rozbrykanego i ganiającego po okolicy. Mój w zasadzie respektuje sarny, natomiast przebiegający w pobliżu stanowiska zając, cały czas stanowi dla niego pokusę do pogonienia. Chętnie bierze do kufy wszelkie ptactwo, włącznie z łyską. Aport wymaga jednak dopracowania, ponieważ wrodzony temperament nieraz bierze górę nad posłuszeństwem i koniecznością jak najszybszego przyniesienia zdławionego ptaka. Tyle moich uwag. Na forum mamy jednak myśliwych, których doświadczenia zarówno w układaniu bretonów, jak i polowaniu z nimi, znacznie przewyższa moje. Może oni podzielą się swoimi spostrzeżeniami. DB Autor: aresik godzina: 17:58 Dzięki kolego Miłosz Słowo -nabyłem -to znaczy dostałem w prezencie , a o bretonach to moja wiedza tylko z internetu. Przed bretonem miałem same wyżły szorstkowłose. Dlatego każda informacja od myśliwego który ma bretona jest dla mnie cenna bo sam sobie bedę go szkolił a niema to jak wiedza z od kolegów praktyków. DB Autor: Miłosz godzina: 18:29 Aresik, patrzę po okręgu i tak główkuję - czy ten nabytek to aby nie od Darka Karolczyka z Zawiercia? DB Autor: canislupus4 godzina: 18:36 ad.Miłosz Z Zawiercia?To pod moim nosem ktoś bretony hoduje? Czy mogę prosić o kontakt do tego kolegi na priv?Z góry dziękuję! :) DB canislupus4 Autor: Miłosz godzina: 18:47 Chyba nie musi być to na priv, skoro informacja i tak jest ogólniedostępna :) telefon (www.zkwp-chorzow.net/hodowle_chorzow.htm) Gdyby ten numer nie działał, to proszę o kontakt. DB Autor: canislupus4 godzina: 18:54 Dzięki-o krótkowłosych niemcach z tym przydomkiem słyszałem,ale nie wiedziałem,że są także bretony! :) Pozdrawiam! DB canislupus4 |