![]() |
Poniedziałek
02.02.2009nr 033 (1282 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: pies przyjacielem dzików :( Autor: Jacek66 godzina: 00:51 przepraszam a kto powiedział ze to było polowanie. Zawsze koledzy tacy "mądrzy" są? no to gratuluję. Pies ma być użytkowy skoro nie spełnia swojej podstawowej roli to cóz mam go trzymać bo? chyba można go oddać komuś kto nie potrzebuje psa na dziki tylko do towarzystwa? Ach jacy tu sami etycy, aż miło poczytać Autor: Jacek66 godzina: 01:25 ten "ślepy" pies zapewne lepiej potrafi czytać od kilku z was, którzy maja kłopot z czytaniem ze zrozumieniem. Jak widać jest to nie tylko problem w szkołach podstawowych. A swoją drogą który z was trzyma "myśliwskiego" psa, który nie chce polować, wystawiać, aportować, szukać postrzałków, oszczekiwać dzików - oczywiście każdy no bo jak się przyznać, że się oddało - to takie niesmaczne i co forumowi mądrale by powiedzieli którzy nie wiedzą co znaczy "pies użytkowy". Autor: Krzysztof Ł godzina: 06:42 Czytam i ciśnienie mi się podnosi. Człowiek chce oddać psa w dobre ręce !. Czy to tak trudno zrozumieć ? Autor: Barwin godzina: 06:49 Tutaj poprę Jacka66. Przecierz chce oddać psa w dobre ręce. Czy to taka ujma że chce mieć psa użytkowego. Może popełnił błędy w szkoleniu albo pasjja tego terjera jest za słaba lub źle ukierunkowana ale jeśli Jacek podją taką decyzję to napewno nie była ona łatwa i powinno się ją uszanować i ew. pomóc. Autor: Arturo godzina: 09:00 etycy .... niektórzy pewnie niemieli nigdy psa. Autor: Janusz2 godzina: 09:35 ad. Jacek66 Stwierdzasz: "przepraszam a kto powiedział ze to było polowanie" Jak to kto powiedział? Przeciez Ty sam w pierwszym poście napisałeś - cytuje "Otropiłem dziki w gęstym bukowym podszycie" - a przeca zgodnie z prawem łowieckim polowanie to: 1)tropienie, strzelanie z myśliwskiej broni palnej, łowienie sposobami dozwolonymi zwierzyny żywej I wcale te czynności nie muszą być wykonywane łącznie Czyli polowałeś Waść z psem po ustawowym terminie. Pozdrawiam Janusz Autor: Guzik godzina: 10:20 Janusz2 Nie popadajmy w paranoję bo rozumując dokładnie przepisy to wspólny wyjazd do lasu dwóch kolegów by w ciągu dnia otropić np pola by stwierdzić gdzie wieczorem zapolować można by podciągnąć pod polowanie zbiorowe :))) A jak kolega sam przez las jedzie otropić gdzie co chodzi to wpisany musi być :))) Nie mniej zwierzynie należy się spokój w ostoi, zwłaszcza o tej porze roku i kto jak kto, ale myśliwy powinien to rozumieć. Guzik Autor: MARS godzina: 10:24 Barwin, tu chyba nawet nie problem w szkoleniu. Pies po usunięciu soczewki na jedno oko widzi bardzo niewyraźnie, powoduje to nałożenie się zamazanego obrazu jednego oka na ostry drugiego. Tak jakby patrzec przez lornetkę z jednym zaparowanym okularem. Do tego jedno dobre oko nie jest w stanie dobrze ocenić odległości. I dlatego pies pracuje jak pracuje. Życzę koledze i psu by jak najszybciej znalazł nowy dom. Autor: Guzik godzina: 10:46 Polowanie to "1)tropienie, strzelanie z myśliwskiej broni palnej, łowienie sposobami dozwolonymi zwierzyny żywej - zmierzające do wejścia w jej posiadanie./ więc jeśli nie zamierzał zwierza "umordować", a jedynie chciał sprawdzić psa to NIE POLOWAŁ! Autor: Janusz2 godzina: 12:49 ad. Guzik Wiesz co Guzik, nie wykluczam, że możesz mieć rację... :) Ale powiedz mi co by to było jakby ten niedowidzący na jedno oko pies tak przez pomyłke przegryzłby warchlakowi aorte, też to nie byłoby polowanie? I jeszcze jedno, czy można tak sobie w dowolnym czasie szczuc zwierzynę psami? Pozdrawiam Janusz Autor: 846022 godzina: 15:49 Panowie zboczyliście z tematu.Gdyby to był mój pies to nie przyszedłby już z tego polowania.Pozbądż się go czym prędzej tak,aby czasem w przyszłości nie było po nim potomstwa.Takiej sytuacji nie usprawiedliwia żadne schorzenie.Zrób i to szybko byle skutecznie. Autor: parsonek godzina: 16:01 ad 846022 Jestem za tym byś ty też wyszedł i już nie wrócił. To, że pies po problemie zdrowotnym nie chce od razu pracować nie jest jego winą. Jeśli wcześniej dobrze pracował znaczy, że ma to sobie, a na skutek przeżyć jest ostrożny i tyle. 846022 - nim coś napiszesz pomyśl - bo widzę, że z tym u ciebie krucho PIES to nie rzecz ! pozdr i życzę dobrego domku dla walijczyka Autor: canislupus4 godzina: 17:02 ad.846022 czy też może 997? Odnoszę wrażenie,że także odniosłeś jakiś uraz,który pozbawił cię zdolności zwyczajnego ludzkiego podejścia do istoty żywej jaką jest pies!!!Swoją drogą to ciekawe ile twoich psów nie wróciło z polowania?! :( Bez odbioru!!! P.S. 846022-czy to numer odznaki? Autor: Janusz2 godzina: 21:22 ad. 846022 Twojego postu też nie usprawiedliwia zadne schorzenie. Proponuję , żebyś wyszedł z tego forum i juz więcej nie wracał. Autor: Guzik godzina: 21:26 846022 Zastrzelić psa potrafi każdy dupek, ułożyć to już sztuka dla wybranych.... Guzik Autor: Monique godzina: 23:51 Ech.... Ja trzymałam i całym sercem kochałam psa z mizerną pasją łowiecką przez 16 lat jego życia. Biorąc szczeniaka nigdy do końca nie wiemy co z niego wyrośnie! Zawsze trzeba się liczyć z tym, że będzie po prostu psem do kochania. A w tym przypadku pozostaje tylko życzyć psiakowi żeby znalazł kochający dom. Jest jeszcze młody i całe życie przed nim. Skoro jego pan traktuje go jak maszynkę do polowania i w obliczu choroby przestał darzyć szacunkiem, lepszy będzie "rozwód" niż wspólna "męczarnia". |