Środa
08.04.2009
nr 098 (1347 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Złajowisko 2009

Autor: Piotrekn  godzina: 06:46
Dzięki wszystkim za przyjazd i spotkanie , dzisiaj nad ranem Riczi u sąsiada na jabłonce trzymala kunice od 3.00 do 6.30 , w konicu wstałem nagrałem krótki filmik i wrócila ze mną zadowolona że spełniła swój obowiązek.Postaram się go wgrać!

Autor: dzikuu  godzina: 07:46
Filmik już zgrany , trzeba tylko wyciąć niecenzuralne słowa : ) i momenty pogoni za psami , kiedy to widać ... w zasadzie to nic nie widać. A co ze zdjęciami ?

Autor: EdwardB  godzina: 08:26
Byłem, widziałem. Według mnie najlepszym dzikarzem był jag dzukuu, potem dwa kerele pochodzące bodajże z Zamościa. Chociaż na odyńcu już nie były tak odwarzne jak na małym dziczku. Reszta niestety mnie nie zachwyciła, co wcale nieznaczy że są złe, miałem nadzieje iż zobaczę więcej bardzo dobrych psów. O reszcie imprezy się niewypowiadam, wpadłem, oglądnołem psy, pstryknołem pare fot i podarłem dalej, niemniej inicjatywa zlotu cenna i godna pochwalenia.

Autor: Kocisko  godzina: 08:47
Basia ten temat nie został założony po to by Ci tłumaczyć zasadność pracy psów w sztucznych norach. To temat o Złajowisku 2009. Lisy są tam hodowane w ww celu i otrzaskane z sytuacjami jak partyzanci pod ostrzałem. Moje dzieci też przeżywają stres jak musza iśc do szkoły a nikt nie zwraca na to uwagi. Wrzuć na luz. Na własnej skórze poczułem nieraz jak to trzeba spier.....lać przed przeważającym i siłami wroga i jakoś żyję. Adrenalina pozwala przeżyć. Twoje subiektywne uczucia są już wszystkim tutaj doskonale znane więc oszczędź nam powtórek. Więcej nie odpiszę na Twoje uwagi nie na temat. EdwardB Jak myślisz, ile taki jag przeżyłby na polowaniu na dziki??? To doskonały norowiec i z tego co wiem od Rafała był to mały sprawdzian pasji. Przeogromnej jak się okazało:) Z tego co wiem o większości tych psów obecnych w Wierzchowiskach są to psy polujące , z którymi zdobycie zwierza nie nastręcza zbyt duzych trudności więc jakie mają byc te "bardzo dobre psy"?? Pies ma dopomóc w polowaniu. Więc jeśli idąc na polowanie z ww psami często gęsto wracasz z tarczą to o co jeszcze kaman? Te karele pokazały w doskonały sposób iż co innego chwycić "podświnka" a co innego kaban na 150kg. Trzeba mieć wyczucie. Wcześniej wspomniany jag wprawdzie nie zwrócił uwagi na to że mógłby robić u tego kabana za kleszcza ale to nie znaczy nic poza nieprawdopodobną pasją i odwagą niezbędną U NOROWCA. Koledzy, nie dajcie się prosić-załączcie foto. Prawie każdy coś pstrykał a teraz nic?????

Autor: lajka  godzina: 10:38
Czy was zatkało z zachwytu że nie możecie żadnych fotek zamieścić. czekam,czekam i nic. a to moje złajowisko:)

Autor: Tomasz Książek  godzina: 12:17
Kilka zdjęć znajdziecie w mojej galerii.... Mam tez kilka filmików z zagrody jak je "obrobie" to gdzieś wrzucę:) Pozdrawiam

Autor: lajka  godzina: 12:36
Kol. Tomaszu, to już coś, ale to kropla w morzu potrzeb. DB.

Autor: Tomasz Książek  godzina: 12:39
Hehehe no tak...ale myślę że "reszta" pójdzie za przykładem;)

Autor: lajka  godzina: 12:48
Oby nie tak szybko jak do tej pory, no bo oglądać nie nadążymy. :)

Autor: alette  godzina: 19:39
Marcin Skoro tak jest jak piszesz, to dlaczego te lisy uciekaja, az sie za nimi kurzy? Gdyby byly "otrzaskane" to mialy by te jagi w d..... Co to za miejsce, gdzie hoduje sie lisy, zeby sluzyly za zywy worek treningowy? Jacy ludzie zajmuja sie taka hodowla? A wy tam staliscie i patrzyliscie - pewnie z usmiechem na ustach? - jak jagi w ekspresowym tempie wypedzaja lisa z nory..... Marcin, spytalam czy chcialbys byc takim lisem, gonionym przez jaga w sztucznej norze, i nie odpowiedziales.... Ciekawe, czy ludzie ktorzy hoduja i wpuszczaja lisy do takich nor, chcieliby znalezc sie na ich miejscu? Jesli nie, dlaczego zadaja cierpienie jakiego sami nie chcieliby doswiadczyc?

Autor: Kocisko  godzina: 22:05
Chłopy, ostatni raz proszę-podajcie foto!!!!!!!!!!!!

Autor: grubszyzwierz  godzina: 22:13
"Ja nie jestem za tym, by tresowac psy po to by zabijaly inne zwierzeta. Podobaja mi sie psy prowadzace niwidomych, albo psy ratownicze, to ma dla mnie wielki sens, to jest piekne. Szkolenie psow, by gonily inne zwierzeta jest ze strony ludzi okrutne. NIe mozna polowac tak by zwierze sie nie stresowalo. Polowanie na zwierzeta zawsze jest dla tych zwierzakow stresujace. Mozna przestac polowac, wtedy nie beda sie przez nas stresowac."-:))))))))))))))))))))) Rozwaliła mi serce:))))))))))))))))) dawno się tak nie ubawiłem i ten infantylny styl........

Autor: Kocisko  godzina: 22:20
Grubszy zwierzu Można np przestać się "dmuchać"-odejdzie stres: "zaskoczyła" czy nie:)

Autor: maks67  godzina: 23:27
Są koledzy, którzy pstrykali dużo, wkońcu może coś zmontują? Odnośnie opisów ze spotkania Marcin prawie wszystko streścił. Masz zdolności ku temu i myślę że jeszcze napiszesz. Kol. Ksawer nic nie napisał a jego karel Diabeł dzielnie sekundował Koli choć na trzech łapach. No koledzy do roboty! Pozdrawiam!