Wtorek
22.12.2009
nr 356 (1605 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Inwazja :)

Autor: łapacz  godzina: 07:38
Jaśmina to kusicielka będzie :)) Pozdrowionka

Autor: dzikuu  godzina: 08:07
Ładne : )

Autor: canislupus4  godzina: 16:40
Fajne te "kluchy"! :)

Autor: Kortel  godzina: 19:02
Mnie się podoba Jarl :>} ,ale pozostałe tez fjne:>}}}} D B

Autor: parsonek  godzina: 19:17
Dzięki :) Jaśmina po nowym roku opuszcza kraj - leci do Włoch :) Juno zostaje koło mnie Jarl miał wybrać się do UK, ale z nową właścicielką odpuściłyśmy ze względu na kwarantanne ( 6 miesięcy kwarantanny po szczepieniu na wściekliznę- w wieku 3 miesięcy) na razie małe ostro dają czadu ( ostatni tydzień regularnie wstają pomiędzy 5 a 6 ....), ale zdarza im się chwilkę pospać

Autor: łapacz  godzina: 19:29
:)) a to śpiochy Pozdrowionka

Autor: Kortel  godzina: 19:35
parsonek w jakie okolice w UK miał lecieć Jarl? /jeśli to nie tajemnica/ Pytam bo znam w okolicach Belfastu ludzi którzy mają parsony.Był tam o ile dobrze pamiętam pies / młody i suka bodajze roczna / w cwili obecnej to gdzies ponad 2 letnia D B

Autor: parsonek  godzina: 19:40
Śpiochów ulubiony kocyk - dzicza skórką ;) Jarl miał zamieszkać w Cleadon Vale ( South Shields ) w UK jest sporo PRT - w końcu to ich rasa :) Mam nadzieję na wiosnę przywieźć małą kluskę sobie - o ile się panienka urodzi, bo coś ostatnio szczęścia nie mam.. albo same chłopaki, albo puste mioty, albo 1 panienka, ale zostaje w hodowli... foto - Juno

Autor: parsonek  godzina: 19:42
Jarl

Autor: parsonek  godzina: 19:43
diabeł Jaśmina :)

Autor: Kortel  godzina: 19:44
Ten Juno to ma taki "zakapiorowaty" wzrok:>}}} Jak mnie intuicja nie myli będzie niezły dzikarz. D B

Autor: parsonek  godzina: 19:58
Juno to cicha woda jest spokojny, grzeczniutki, ale jak się rozbawi, to ostro daje czadu, najbardziej ostrożny z całej trójki. Obserwator i maruda, ale jako pierwszy ( i na razie jedyny) wyszedł ze szczenięcego kojca. Taki z niego mały cicho-ciemny psiak :) Jarl jest bardzo zrównoważony, otwarty - ale potrafi się zaciąć, wtedy stoi lub siada i obserwuje z uwagą teren , najładniej się koncentruje. Potrafi zająć się sam sobą, aktualnie ostatni w hierarchii szczenięcej - zaczyna i owszem, ale po chwili odpuszcza i olewa sprawę, nie jest oszołom :) Jaśmina to diabeł wcielony - nie ustoi chwili, pierwsza leci się przywitać, ogon zawsze jej lata na wszystkie strony, bardzo fajnie się nakręca. Dominantka z niej - chłopaki dostają od niej bęcki - potrafi się ostro wkurzyć - wtedy leci z zębami i nie patrzy co gryzie - charakterku ma aż nadto. :) takie są na starcie - zobaczymy co dalej :)