Poniedziałek
14.09.2009
nr 257 (1506 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: ogary-polujące część II

Autor: Bobo bobo  godzina: 00:44
Patrz Kocie jak to jest , jest w Polsce klub sokolnikow przy PZL, a gdzie jest klub GONCZARZY, nie ma go i raczej nie bedzie i to z prostej przyczyny, wielu by musialo poswiecic wiele aby niewielu mialo tak malo.Historia polskiej kynologii jest dosc zaklamana , oficjalna wersja dla publiki to papka dla naiwnych .....ale deal sie kreci. Grzmilas skoro glowna komisja hodolana ZKwP aprobuje i legalizuje rozmnazanie kalek w rasie ogar polski, czego ty sie boisz skoro do tej pory nikomu z glowy nawet wlos nie spadl. Gama NN po Jantarze ze stadniny cisowiec..... Connhound dolany ostatnio ........... Rozmnazanie psow z entropion i dwurzedowoscia nie ma sie czego bac....

Autor: Hania  godzina: 07:29
Macie rację. Takie przepychanki to nie temat na forum. Przepraszam. Obawiam się jednak, że o użytkowości ogarów nic nie poczytacie jeszcze długo - jak tylko ktoś się z tym wychyli to Grzmilas udowadnia wszystkim wokół, że ogary tej osoby nie polują. W takiej sytuacji lepiej poświęcić czas psom i robić swoje niż opisywać czy zbiorówki, czy tropienia, czy indywidualne.

Autor: grubszyzwierz  godzina: 10:17
Lipa, mili Państwo, lipa....

Autor: Kocisko  godzina: 10:20
Łukasz, już pisałem-to spuścizna z czasów ZŁOTEGO PRL-u. Kiedyś mój kolega -sokolnik prosił o przyjęcie do koła na terenie którego mieszkał. Jak Zarząd się dowiedział iz jest sokolnikiem-odpowiedzieli kategoryczne NIE!!! Jak to, bedzie łaził z jakimś "jaszczymbim" i wydusi wszystko co żywe!!!!!! Czyli tak jak OGAR, pies gończy czy łajka. Wpuszczasz do obwodu i zwierzyny niet. Mitomania ma u nas przebogatą tradycję. Kurczę, naprawdę nie ma nikogo kto opisałby polowanie z ogarami??? Łukasz, to opisz polowaczkę u Ciebie albo w Rosji. Na bielaka i lisa. Ale załóż chłopaku oddzielny temat. Fotki pewnie masz to podrzuć. I opisz ......GON. Jak się niesie po knieji, jak po sposobie grania można ocenić co TAM się aktualnie dzieje, za jakim zwierzem psy idą, jak się zabiega na GON, w jakich warunkach najczęsciej pada zwierz.. Napisz WSZYSTKO bo sam widzisz jaka z informacjami posucha.

Autor: Grzmilas1  godzina: 13:25
Gończarz - dzięki za wiadomość. Dla mnie jest bardzo cenna, nie tylko dla mnie!!!! Kocisko - Twoje słowa - "Wprawdzie już tu pisałem, iż nie jestem gończarzem i niewiele wiem o gończarstwie(aczkolwiek muszę dołożyć starań i zapolować z gończymi na bielaki i lisy), ale jedno mogę powiedzieć: traktowanie ogara, jako psa do polowań na dziki( tj., jako podstawowa/jedyna zwierzyna) to tak jak mówienie o łajce aporter" Kocisko - daj Boże, żebyśmy za 5-10 lat zobaczyli ogara polującego, choć na dziki. Osobiście ja w to wierzę!!! I o tym mówię!!! I do tego zachęcam. (znam ludzi, którzy boją się puścić ogara ze smyczy, – bo idzie „w długą”) Z gończym w Polsce nie zapolujesz na szaraka, o bielaku już nie wspomnę. Nie mam siły już sie rozpisywać, cytat jednego z wyżej podanych przez bobo autorów: (tylko trzeba to zrozumieć) "Szczęśliwi ci gończarze, którym jest dozwolone układać ogara na trop dzika, zająca i lisa" "Oczywiście, dzisiejsze polowania z ogarami nie mogą jak dawniej odbywać się ze złajami liczącymi kilkadziesiąt sztuk. Zmienił się charakter łowów i terenów łowieckich, nie starczyłoby miejsca na takie polowania. Jednak dzisiejsze łowy w sforze ogarów potrafią dostarczyć wiele satysfakcji i emocji współczesnemu myśliwemu" I o tym ja tu piszę. Dla mnie to "mały szok", że mamy taką rasę jak ogar, którego trudno spotkać w lesie. "Wł. Korsak - strzelił przy ogarach swego ostatniego niedźwiedzia, sadliste dziki, mnóstwo bielaków i szaraków, lisów i rysi. Nazywał grę ogarów "perlistym dzwonkiem alarmowym, który nie mąci ciszy leśnej fałszywym tonem" Kocisko mógłbym żyć literaturą i opisywać tak polowania. Ale ja żyję w Polsce i nie należę do tych szczęśliwych gończarzy, którzy mogą zapolować na niedźwiedzia. W Polsce, gdzie zaczyna się reklamować łajki (z całym szacunkiem dla dobrych łajek), nawet na polowaniach zbiorowych. Na drobną wybieram wyżła. Ogar od wieków polował na grubą i drobną zwierzynę. Ja wybieram grubą. I jeszcze raz cały szacunek dla tych wszystkich, którzy mogą polować na wsio!!!! Oczywiście spod ogarów:)!!!!!!!!!!!!!!!

Autor: Kocisko  godzina: 14:18
Grzmilas1 O to własnie mi chodziło-mówienie/pisanie o ogarze jako psie gończym a nie dzikarzu. Oczywiście w warunkach naszego kraju nie wolno w tej chwili polowac na zające z psami ale np lisy????? Z tego co pamietam to regulamin informuje iz na lisy wolno polować m.in z psami cały sezon. I żeby ludziska zrozumieli iż prawdziwe polowanie z ogarami nie ma nic wspólnego z linią myśliwych na dukcie i nieruchomym, biernym staniu na stanowisku. To jest lepsze niż nic. Zresztą o łajkach mam podobne zdanie. Co do reklamy łajek Grzmilasie: (piszę o sobie)-jeśli za reklamę uznamy opisy np na forum, polowań z własnym psem-tak, reklamuję łajki. A wcześniej byłyby to teriery. Natomiast mogę poinformować że kilkanaście osób dośc skutecznie zniechęciłem do zakupu łajki, POMOGŁEM kupić szczeniaka dwóm.Z tym że oni sami postanowili o zakupie. ni puhu!!!!