Piątek
11.09.2009
nr 254 (1503 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: TRZECIA BIESIADA NA PODLASIU

Autor: zamlicze  godzina: 00:53
wielkie gratulacje dla wszystkich!!!!!!!!!

Autor: dzikuu  godzina: 07:42
Było jak zwykle , doskonała organizacja i słynna już w całej Polsce gościnność organizatorów. Międzynarodowe Konkursy na Słowacji , w Rosji czy Serbii już nas nie zaskakują poziomem pracy psów , mamy tak samo doskonałe norowce. Wszystko dzięki takim Biesiadom. Dzięki Biesiadom jest rywalizacja , dzięki rywalizacji napływa do kraju coraz więcej , doskonałych psów. To świeża krew która pracuje na wizerunek Polski w Świecie. Dzięki Biesiadom nie muszę rzucać monetą wybierając reproduktora , łatwiej też wybrać szczeniaka o cechach jakich pożądamy. Widać jak na dłoni co każdy pies sobą reprezentuje . Dzięki mnogości Biesiad możemy zobaczyć czy dobra praca psa jest przypadkiem czy pewnikiem , czy pies wymięka , czy jest twardy do śmierci. Jakże to ważne informacje dla hodowców i właścicieli norowca. Niestety w ojczystym kraju , na konkursach organizowanych przez PZŁ zobaczyć tego się nie da. Na razie się nie da. Nie można trwać w błędzie. " Nawet najgorszy sztorm kiedyś się kończy. " Co trzeba zrobić. Zatwierdzić regulamin przedstawiony przez fachowców ( ludzi polujących z norowcem ) zgodny z wymogami prawa . Już taki jest przygotowany. I organizować konkursy pod patronatem PZŁ. Niech Wam nikt nie mówi , że sie nie da. Otóż da się , tylko nikt nie chce pozwolić NAM spróbować. Czemu na Biesiady zjeżdża się 65 psów a na Konkursy PZŁ. 3-5 psów. Czy ktoś z kynologicznego świecznika jest w stanie na to pytanie odpowiedzieć?

Autor: Cyfra  godzina: 08:58
Mógłby ktoś wkleić wyniki??? Maruderów znam.Chodzi mi o czołówkę.

Autor: leśny77  godzina: 20:40
Gratulacje dla organizatorów za chęć działania godnej naśladowania! Czuje się wyróżniony już tym iż dostałem zaproszenie,mimo że nie zjawiłem się na Biesiadzie.Jeśli tylko w kolejnym roku, to.....:) Pasja zdziałać może wiele! DB!

Autor: staszlow  godzina: 22:07
Wielkie gratulacje należą sie dla organizatorów ale moim zdaniem głównie dla WOJCIECHA GŁOWACKIEGO vel gawrona. Włożył kawał dobrej roboty. Oczywiście wielkie słowa uznania dla wszystkich uczestników za tak wspaniałą atmosferę jaka panowała na tej imprezie. W ciągu całego dnia panowała atmosfera Koleżeństwa i normalnej, szczerej przyjaźni ludzi pochłonietych jedną wielką pasją. Coś wspaniałego. Byłem na kilkunastu konkursach w każdej części kraju ale takiej wspaniałej atmosfery nie widziałem. Poziom psów bajka. Jestem pod wrażeniem pracy psów ale również KOLEGÓW, którzy pracowali przy norze. Pełen profesionalizm. Naprawdę jak się patrzy na tak zorganizowany konkurs to nie można zrozumieć o co chodzi z tymi regulaminami. Przecież tylko takie sprawdzenie psa daje możliwość jego oceny pod kątem przydatności w naturalnych warunkach. Z wieloma psami jakie zobaczyłem naprawdę chciałbym polować, no ale ........................nie można mieć wszystkiego. Pozdrawiam wszystkich wspaniałych uczestników i jeszcze raz serdecznie gratuluję doskonałych psów. I jeszcze jedno. Róbcie swoje a napewno przyjdą efekty. Pozdrawiam Darz Bór