Poniedziałek
04.01.2010
nr 004 (1618 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: weimar

Autor: Sonia  godzina: 09:52
Kuba my sie w ogóle ze Slowakami i Czechami nie możemy porównywać i nie możemy porównywać naszej populacji psów polujących (w jakiejkolwiek rasie) z prostego powodu, całkowicie innego stosunku myśliwych do polowania z psami rasowymi oraz respektowania przepisów dotyczących wykonywania polowania z psem w ogóle. U nas praktycznie nie musisz w ogóle posiadać psa, a rodowodowego wcale. Wszystko co dalej dzieje się w polskiej kynologii myśliwskiej jest również konsekwencją tej sytuacji. OK. masz u czeskich psów pełno "zakusków", a dlaczego? Bo ma kto jeździć, z czym jeździć i na co jeździć. U nas nie ma nawet dla kogo hodować, Ale ten problem to był już wielokrotnie wałkowany. Mentalność się musi zmienić, nie wiem czy drogą przymusu i terapii szokowej, czy wolniej poprzez tzw. "propagowanie", którego swoją droga PZŁ nie robi. Jeśli w prasowym organie PZŁ w kolejnych numerach nie ma słowa o kynologii, to nie mamy o czym rozmawiać.

Autor: iwona  godzina: 10:36
W kynologii także nie można używać ,,dyskryminacji '' !! To byłoby niezgodne z naszą Konstytucją . Nikt nie może zmusić myśliwego do posiadania psa , tak samo : jeśli ma ochotę na kundla lub takiego rasowca bez rodowodu - to jego wola . Inaczej byłoby , gdyby zapisano , że zbiorówka nie może się odbyć bez psów z ,,papierkiem'' z konkursu , a indywidualne też wymagałoby psa ze świadectwem z konkursu . Jak nie to i zbioróweczki by nie było , a i na indywidualne łowczy by odstrzału nie wypisał . Wszystko więc jest w rękach Komisji Kynologicznej przy NRŁ - a tym samym w rękach naszych szanownych władz PZŁ . Wybory delegatów są w tym roku , więc czas najwyższy wybrać mądrze , a nie na zasadzie - góra palcem wskazuje !!!! To samo w Związku Kynologicznym - czas najwyższy do myślenia! DB

Autor: Dyniarz  godzina: 11:22
No dobrze miłe Panie To po kolei: Pyt1) Czy jest w Polsce jeden z prawdziwego zdarzenie Klub Wyżła, który jest prawnie zarejestrowany, posiada zarząd wybierany w nazwijmy to wyborach i członków - odnosze wrażenie że jest ich kilka - możę się mylę Pyt2) Czy owy klub wydaje biuletyny zawierajace informacje i sprawozdania ze swojej działalności, planów etc. Pyt3) Jaki jest status prawny Klubu Weimara (Pytanie do Izy) bo warto byłoby jeśli sie nie mylę - aby był on oficjlanym Klubem czyli rozpoznawalnym przez ZKwP i PZŁ. Ostatnie pytanie w formie konkluzji: Czy aby Ci co mają zaszczyt byc przedstawicielami Klubów nie powinni w imieniu swoich członków Lobbować na rzecz tego o czym się rospisujemy do ZKwP i PZŁ. Wierzę iż systematyczne wpływanie chociazby poprzez wybory odpowiednich ludzi o czym pisze Iwona mogłoby przynieść jakieś zmiany. Małą łyzeczką ziarnko do ziarnka. Jak to jest z tymi naszymi Klubami??

Autor: iwona  godzina: 12:53
I w tym miejscu czytający powinien przejść do tematu : wybory 2010 w PZŁ . To chyba jest w problemowych . Jak nie zrobi tego PZŁ , to nikt inny nie jest w stanie ruszyć kynologii myśliwskiej w Polsce. Czyżby równia pochyła ? ? ?

Autor: Sonia  godzina: 14:58
ad. Dyniarz -Kuba Pyt1) Czy jest w Polsce jeden z prawdziwego zdarzenie Klub Wyżła, który jest prawnie zarejestrowany, posiada zarząd wybierany w nazwijmy to wyborach i członków - odnosze wrażenie że jest ich kilka - możę się mylę W Polsce nie ma żadnego Klubu Wyżła z władzami wybieralnymi i członkami. Pyt2) Czy owy klub wydaje biuletyny zawierajace informacje i sprawozdania ze swojej działalności, planów etc. Patrz pyt. 1 Pyt3) Jaki jest status prawny Klubu Weimara (Pytanie do Izy) bo warto byłoby jeśli sie nie mylę - aby był on oficjlanym Klubem czyli rozpoznawalnym przez ZKwP i PZŁ. "Klub Weimara" nie ma żadnego statusu prawnego, nie jest i nie będzie żadnym oficjalnym klubem. "INTERNETOWY Klub Wyżłów Weimarskich" to nazwa portalu. co jest tam jasno napisane. Gdyby kiedykolwiek powstał Klub Wyżłów Weimarskich przy ZKwP, to portal, jeśli zarząd czyli członkowie w ogóle zechcą, może być portalem Klubu. Na razie to tylko strona internetowa. Z góry Kuba uprzedzę Twoje kolejne pytanie i odpowiem, ze na razie nie ma szans na zgromadzenie 100 osób potrzebnych do stworzenia Klubu Wyżłów Weimarskich (klubu wybieralnego) zgodnie z regulaminem ZKwP. Z powodu doświadczeń poprzednich dwóch klubów (Wyżłów Kontynentalnych i Brytyjskich) nikt specjalnie się nie pali do reaktywacji czy aktywacji, choć ciągle podnosza sie głosy, że klub/y są potrzebne. Jesienią powstała nawet inicjatywa reaktywacji (brytyjczyków), ale ostatnio znów coś cicho "w tym temacie".

Autor: Bórdarz  godzina: 22:10
Mam bardzo przykre wrażenie,że gdy na tym forum pojawi się słowo wyżeł, a nie daj Boże jeszcze weimar, to jakby piorun w szczypiorek,kij w mrowisko ,iskra na prochy itp. Człowiek który napisał pierwszy post ,zadał proste pytanie o drogę, w odpowiedzi usłyszał,że najlepiej to jechać przez Czechy,albo Niemcy bo autostrad to się u nas nie buduje drogi są dziurawe,jest ciemno ,brzydko i lepiej nie będzie. Na proste pytanie nikt uprzejmie odpowiedzi nie potrafił udzielić,ech polskie piekiełko :(

Autor: Dyniarz  godzina: 22:18
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz. I to jest własnie jedna z przyczyn takiego stanu rzeczy. Gdy jest zoorganizowana grupa ludzi, która ma swoje przedstawicielstwo lobbujące to takie organizacje jak PZŁ i ZKwP w pewnym sensie musza się liczyc ze stanowiskiem i pomysłami. Nie ma co sie łudzic że nagle wyjdzie z pod ziemia miłosnik mysliwskich psów rasowych i zacznie zmieniac prawo łowieckie bedąc człnkiem NRŁ czy Komisji Kynologicznej.To nie w Polsce - a szkoda. A po drugie to widziałem biuletyn Klubu Wyżła Weimarskiego gdzie: - prowadzony jest ranking psów - znajdują się wywiady (praktyczne porady) autorytetów - który pies czy suka zdobył uprawnienia hodowlane - artykuły ze spotkań klubowych etc. -opowiadania łowieckie i nietylko - porady weterynaryjne Szkoda że w 40 mln kraju nie potrafimy sie dopracować takich standardów.

Autor: Dyniarz  godzina: 22:25
Ad Bórdarz Kolega który zadał pytanie znalazł odpowiedz i link gdzie znajdziesz wiele hodowli. A to że prowadzona jest dyskusja w zdrowym tonie o sprawach bardzo waznych dla rasy to bardzo dobrze. Zawsze z takiej młócki (lub młucki - prosze wybaczyć jesli błąd) wyciągnać mozna ciekawe opinie. Nikt tu nie neguje polskich osiągnięć, które są akurat w weimarskiej społecznosci dostrzegalne na całymświecie ale rozmawia sie otym co można byłoby poprawic lub co robic aby było lepiej. Mam nadzieję kolego że nie jesteś członkiem PZPN. Bo tam np. zawsze jest pięknie. Pozdrawiam