Poniedziałek
08.03.2010
nr 067 (1681 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Czego wymagacie od swoich dzikarzy?

Autor: EdwardB  godzina: 08:50
Ponieważ ze swoimi psami poluje również na jenoty i borsuki mam trochę inne wymagania. Po pierwsze psy mają pracować nie dalej jak 300-400 metrów odemnie i meldować się co 5-10 minut sprawdzając gdzie jestem. Nie ruszać innej zwierzyny, nie mówię że nie pogonią sarny ale to jest minuta, dwie i wracają i to w przypadku jeśli sarna wyrwie się mu z pod kufy. Dzika mają zatrzymać i unieruchomić, jeśli na nim odjadą a ja nie jestem wstanie dojść do nich w ciągu półgodziny mają go zostawić i wrócić do mnie. Karność i opanowanie, mogę trzymając w jednej ręce 5 psów podejść do dzików na kilkanaście metrów, żaden niema prawa wydawać żadnych dźwięków, o wzajemnym gryzieniu i szarpaniu nie będę wspominał. To są takie podstawowe wymagania, eksterier i życie kelnlowe to są osobiste upodobania.

Autor: Grzmilas1  godzina: 09:48
Max-508 Ujął sedno. Widać, że poluje z psami;)

Autor: Cyfra  godzina: 09:49
Edward Opisz w takim razie jak te sztuczki robisz,że te psy tak się zachowują.Bo o tym,że tak powinno być każdy wie.Jak to wszystko opanować

Autor: dzikuu  godzina: 10:51
Najcenniejsze co w tym temacie się zrodziło to " nowy model polskiego myśliwego " który opisał i prezentuje między innymi MAX 508 . " dorosłem " Większość młodych myśliwych myśli już nowymi kategoriami. Niestety są jeszcze ludzie wychowani w " starej szkole " i nie chodzi tu o łowiecką szkołe , a szkołę życia , jaką zafundował nam komunizm. Myślę , że coraz więcej ludzi będzie mogło powiedzieć " dorosłem " , to jedyny sposób aby polowało nam sie lepiej

Autor: Kocisko  godzina: 11:32
dzikuu Też tak sądzę.

Autor: DZIADBOJ  godzina: 11:43
max widzę ,że jesteśmy bardzo , bardzo podobni w podejściu do tematu " pies mysliwski - z udokumentowanym pochodzeniem " .Nie będę cie dublował , myslę ,ze wyczerpałeś temat. A jak tam te psy łod górali - wziął ktoś ?

Autor: EdwardB  godzina: 14:29
Cyfra A bo to proste jest jak jesteś szefem, jak nie to psiska mają Cie w wielkim poważaniu i robią co chcą. A jak zostać szefem psiej zgrai to już każdy szanujący się psiarz powinien wiedzieć.

Autor: trucizna  godzina: 14:38
ad.Guzik Chyba z tym spacerem po oziminach to kolego przesadziłeś.Na tym świecie narodziły się już takie istoty ,które zwą się ,,marczakami,,. DB.

Autor: MAX 508  godzina: 17:20
Ad Dziadboj Chętnych było kilku ale jakoś się potem okazało że to "wtórne" NN-ki i wiara zrezygnowała...

Autor: Guzik  godzina: 20:16
Trucizna Temat o psach, a nie biologi zająca.Niektóre makarony tak szkolą psy do field trialsów- nie każę nikomu robić tak z dzikarzem bo to bez sensu- podaję jedynie przykład, że można z psa wycisnąć dużo, kwestia zapału i metodyki.

Autor: DZIADBOJ  godzina: 20:46
max no mnie tez to jakoś troche zalatywało "psim swędem.... " . Czołem.