Piątek
02.04.2010
nr 092 (1706 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Idzie lepsze - gumowy aport

Autor: Kocisko  godzina: 08:02
Zważywszy że psy "bardzo lubią" aportować lisa to całkiem zrozumiałe. Tak samo jak "robienie" papierów tropowca retriverowi coby był "łużyttkowy". Żenada. Tak to jest jak w łowiectwo zaczynają wkraczać "paniusie" itp. Pewnie zaraz ktoś zacznie pisać że lepsi "entuzjaści" którzy "coś" robią niż nic. Jak tak dalej pójdzie to za parę lat jak będzie się chcieć kupić sabakę-rabotiage trzeba będzie pojechać do kłusownika na Podhalu czy wogóle za wschodnia granicę i kupić "Azora" z podwórka. Przynajmniej będzie wiadomo że "dziadów" tam nigdy nie było. Bo jak Azor przyniósłby kawal kija zamiast zająca to tym samym kijem byłby "uziemiony" raz na zawsze.

Autor: MARS  godzina: 08:25
W przyszłym roku będzie Pierwszy Konkurs Dzikarzy organizowany na makiecie dzika :-))))))) A tak na poważnie, to dodałbym retrieverom jedną konkurencję, nieważne czy to na dummy czy zwierzynie, natomiast taką która bardzo się przydaje na przykład u mnie w łowisku i którą DODA Władka Hoffa generalnie dobrze zalicza - jest to aport kierunkowy zza wody. Czyli mamy rów/rzekę szerokości 5-10 metrów, aport rzucamy za ten rów tak żeby pies nie widział i na komendę pies ma go przepłynąć, poszukać aportu 15-20 metrów w głąb lądu i z tym aportem wrócić przez wodę.

Autor: Kocisko  godzina: 08:44
MARS A znasz jakiegoś "LABCIA" u "paniusi" albo "hotofcy" który to potrafi?????????

Autor: Hania  godzina: 10:50
Ja myślę, że ten konkurs użytkowości dawał nie będzie. A nie można się oburzać, że ktoś chce się bawić z psem.

Autor: sanczopanda  godzina: 10:56
Chciałbym dożyć czasów, kiedy Hodowcą psów ras myśliwskich może być tylko Myśliwy (duże litery nieprzypadkowo użyte). Pozostałe rasy, po spełnieniu odpowiednich wymagań, dla wszystkich chętnych.

Autor: MARS  godzina: 11:04
Widzisz sanczopanda, najlepszy labrador z jakim miałem okazję polować, i chyba jedyny Interchampion Pracy tej rasy jakiego mamy w Polsce wcale nie jest w ręku myśliwego.

Autor: sanczopanda  godzina: 11:16
MARS, odkąd polowanie stało się możliwe także dla pospólstwa, sytuację w kynologii łowieckiej mamy jaką mamy. Duużo wody upłynie zanim coś się zmieni (o ile w ogóle się zmieni). Myślę jednak, że psy, które wychodziły by spod ręki licznych hodowli myśliwskich zostawiałaby w tyle te Interchampiony od "cywili". Oczywiście można z tym polemizować, ale takie jest moje zdanie.

Autor: ALF  godzina: 11:41
sanoczopanda a Ty co hrabia czy królewicz jesteś?

Autor: EdiKris  godzina: 12:04
pewnie hrabinia jest co to sie dorobił na cinkciarstwie, albo handlu puszkami po piwie burak jeden co się tyczy retrievera na tropie, mój pracuje lepiej niz niejeden posokowiec w rękach myśliwego, co to papierów nie potrzebuje, a pies się naumnie sam

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 12:28
EdiKris, wg. mnie KT jest dla retrievera takim samym półśrodkiem jak aportowanie dummy... Może być etapem szkolenia, czy rozwinięciem, urozmaiceniem użytkowości psa, ale nie celem samym w sobie... pozdrawiam, DB!! P.S. A jak się pies w pracy tropowej sprawdza, to tylko się cieszyć...

Autor: EdiKris  godzina: 12:43
masz rację Piotr tylko, że z dwojga złego dobre i to... niż leżenie na kanapie z panem i aport kapci po południu... ;)

Autor: Kocisko  godzina: 13:07
Piotrek Dokładnie. Bardzo dobrze że retriver sprawdza się na tropie ale mnie chodziło o tych hotofcuf retrifreóf łużytkowych którzy robią psy ten konkurs aby byl w klasie uzytkowej.Bo konkursu retriwerów nie przeszliby.

Autor: Bór  godzina: 13:46
Warto brać pod uwagę, że tego typu ,,konkursy” stwarzają pewien precedens i alternatywę dla obowiązującego regulaminu konkursów pracy psów myśliwskich, który prędzej czy później wykorzystają pseudo ,,zieloni”. Mieliśmy już sławny konkurs norowania, który doprowadził do zmiany regulaminu norowania ze skutkiem znanym i rozwiązaniem które narzuciło życie. Osoby ( bez urazy ) które promują taką zabawę uczestniczą przecież regularnie w KR organizowanych przez PZŁ. W większości nie są to myśliwi, a i ich praca kończy i zaczyna się na zabawie. Jeżeli mogą to sympatycy to w końcu, pod pozorem męczonego bażanta czy królika, będą musieli również myśliwi oceniać pracę swoich psów na dummy. To tylko scenariusz, ale bardzo bardzo realny z perespektywą konspiracyjnych konkursów. Regulamin konkursów pracy wyraźnie mówi o konieczności stworzenia warunków jak najbardziej zbliżonych do warunków prawdziwego polowania. Może wreszcie konkurs na prawdziwym polowaniu ? Tylko kto to zorganizuje ? Ilu sędziów konkursów jest zapalonymi czynnymi myśliwymi z aporterem przy nodze na polowaniu ? Mam nadzieję że tego dożyję, bo obandażowany lub zamarznięty na kość lisy do aportu z zagrody, skutecznie zniechęcił mnie do konkursów. Zresztą organizowanie 15 sierpnia konkursu retrieverów daje mi tylko jeden wybór – polowanie i dziwię się, że po ośmiu miesiącach czekania z psem na ulubione pióro są chętni na taki konkurs, również do organizacji. Pies na konkurs nie do polowania więc czemu ma być inaczej. Dla tego konkursy retrieverów przyciągają w 80% przewodników nie polujących – wstyd koledzy, wstyd.

Autor: Kocisko  godzina: 13:57
Bór "Zresztą organizowanie 15 sierpnia konkursu retrieverów daje mi tylko jeden wybór – polowanie i dziwię się, że po ośmiu miesiącach czekania z psem na ulubione pióro są chętni na taki konkurs, również do organizacji" Nie dziw się-niejeden żyje całkiem nieźle z piesków więc na bok przyjemności gdy zarobek umyka. ZO PZŁ Łódź przez kilka lat organizował konkurs retriverów około 20 września. Dopiero na interwencję mojego kolegi ze jest to pora gdy myśliwi chcą byc na rykowisku przesunęli na 10 września.Ale byli zdziwieni ze to jakiś problem dla mysliwych.

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 13:59
Kris, tak samo lepszy aport dummy niż kapci... Ale czy tędy droga? Kocie, bo u tych chodofców KT jest celem samym w sobie... O przepraszam... Celem jest kalsa użytkowa, KT jest drogą do tego celu... pozdrawiam, DB!!

Autor: michal_w  godzina: 14:59
Kolego BÓR Muszę w tym roku przyjechać na te kaczki z pod Twoich piesków. Może się to uda. Pozdrawiam

Autor: sanczopanda  godzina: 17:45
Prawda w oczy kole. Możecie się przekomarzać, ale faktów nie zmienicie.

Autor: Bobo bobo  godzina: 17:54
Panczo jakie fakty?

Autor: Andrzej.K  godzina: 20:59
Kolega Bór chyba z nudów wziął się za temat konkursu retrieverów na dummy, bo co komu on przeszkadza? Nie przeszkadza koledze, że retrievery biorą udział w zawodach agility czy w zawodach obedience? Kto mówi, że taki konkurs ma dać psu użytkowość myśliwską? Ktoś gdzieś to napisał? Jestem myśliwym, poluję ze swoimi labradorami, startuję w konkursach pracy retrieverów, może bez takich sukcesów jak kolega Bór, ale dyplomy I stopnia i miejsca medalowe też mi się już w konkursach zdarzały i jednocześnie jestem jednym z organizatorów, wspomnianego przez kolegę konkursu. Jeśli koledzy macie jakieś pytania to bardzo proszę, chętnie na nie odpowiem. Jednocześnie chciałbym się zapytać co kolegom przeszkadza, że ktoś chce się bawić ze swoim retrieverem w aportowanie dummy? Może to jakąś krzywdę wyrządza retrieverom? Mniej zorientowanym w temacie mogę powiedzieć, że konkursy retrieverów na dummy to bardzo popularna dyscyplina sportowa w całej Europie, począwszy od naszych południowych sąsiadów, Czechów. Istnieją tam całe ligi i systemy organizacyjne konkursów, a poziom jaki prezentują psy startujące w takich zawodach, daj Boże, żeby prezentowały nasze rodzime retrievery, startujące w konkursach retrieverów klasy B i C. Zapraszam kolegów na pierwszą z brzegu amatorską stronę: http://der-labrador.at/index.php?aid=86 Popatrzcie na rysunki przedstawionych tam konkurencji i zobaczcie co potrafią psy, które startują w takich zawodach. Poza Tym setki filmów na YouTube, na których można zobaczyć poziom wyszkolenia psów startujących w zawodach dummy. Bardzo proszę, kilka przykładów: http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...QXgRMHbkuk&NR=1 http://www.youtube.com/wa...5QiNJJ0ubg&NR=1 http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/watch?v=vl08q0gGFyM http://www.goldenretriever.or.at/videos.htm http://www.goldenretriever.or.at/news.htm http://www.working-retrie...born_Enadsl.htm

Autor: Władysław Hoff  godzina: 21:18
film1 (www.youtube.com/watch?v=tOfQwuorQcQ&feature=related) film2 (www.youtube.com/watch?v=LQXgRMHbkuk&NR=1) film3 (www.youtube.com/watch?v=45QiNJJ0ubg&NR=1) film4 (www.youtube.com/watch?v=CVYhBoWp0DQ&feature=related) film5 (www.youtube.com/watch?v=gsvP4pl6DHU&feature=related) film6 (www.youtube.com/watch?v=wojjYmnEHzI&feature=related)

Autor: Władysław Hoff  godzina: 21:23
film7 (www.youtube.com/watch?v=9c6M-b3LBn0&feature=related) film8 (www.youtube.com/watch?v=e1hM3ziLr5Y&feature=related) film9 (www.youtube.com/watch?v=81kNFr8HBNM&feature=related) film10 (www.youtube.com/watch?v=vl08q0gGFyM) film11 (www.goldenretriever.or.at/videos.htm) film12 (www.goldenretriever.or.at/news.htm) film13 (www.working-retrievers.it/Sherborne/dvdeng/sim_dvd_sherborn_Enadsl.htm)

Autor: Andrzej.K  godzina: 21:37
Władziu, myślę, że to powinno wystarczyć. Ciekawe ilu kolegów ma takiego retrievera, który potrafi zrobić 100 metrowy aport kierunkowy (pies nie widzi miejsca upadku aportu), często przez wodę. Chociaż jestem myśliwym i sam startuję w myśliwskich konkursach pracy retrieverów, to z lekkim zawstydzeniem patrzę na umiejętności tych psów aportujących "gumowy aport". A kolega Bór pewnie dobrze wie, że dobrze wyszkolony pies, na komendę aport, bierze do kufy wszystko, dummy, pióro, zająca i lisa (chociaż ja swoim psom nie daję nosić lisów) i nie sprawia mu to żadnej różnicy. Zamiast krytykować niech koledzy wystartują w konkursie w Zdworzu i pokażą co potrafią ich psy. A tam będą konkurencje naprawdę dziecinnie łatwe. Są może chętni? Może kolega Bór?

Autor: Władysław Hoff  godzina: 21:50
Zorganizowanie konkursu w Polsce na dummy, retriever-sport miało na celu zachęcenia właścicieli psów rasy retriever do czynnego ich udziału w pracy z psem. Takie zawody odbywają się w krajach, gdzie poziom kynologi odbiega znacznie od tego jaki widzimy u nas. Takie same są zawody agility czy obedience . W retriever-sport zawody polegają na wykorzystaniu predyspozycji retrievera jakim jest aportowanie. Retrievery to psy pracujące, potrzebują starannego wychowania, szkolenia, dużo ruchu i zajęcia, aby mogły być niekłopotliwymi domownikami. Posiadanie psa w domu nie polega tylko na zaspokojeniu potrzeby towarzysza i kompana spacerów, ale może mieć decydujący wpływ na zdrowie, rozwój fizyczny i społeczny o ile potrafimy w sposób właściwy wykorzystać różne możliwości relacji człowiek - pies. Zorganizowane zawody na dummy mają na celu popularyzacje aktywnego i zdrowego trybu życia z udziałem naszego psa. Dodać należy, że dobrze wyszkolony retriever na aportach sztucznych to prawdziwa poezja w praktyce na polowaniu. Tak, mój pies posiada tytuł interchampiona pracy a ja jestem cywilem. Ale co ten pies potrafi zrobić na polowaniu to tylko może napisać kolega Mars. Wszystkim życzę takiego wyszkolenia psa, a pies nie jest po żadnej linii psów polujących. To też jest jeden z mitów. Wczesne szkolenie od szczeniaka pozwala na wypracowanie cech genetycznych psa i uzyskanie pełnej współpracy z przewodnikiem. Pozdrawiam jako jeden z organizatorów w/w konkursu.

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 23:31
Zwracam honor całkowicie! Jeśli wziął się za to Władek Hoff, to jestem spokojny o intencje organizatorów. Władek jest zwolennikiem użytkowania retrieverów jako psów stricte aportujących, wg. Niego psy tej sekcji powinny dostawać certyfikat użytkowości jedynie na podstawie KR... Władek też potrafi zwrócić uwagę sędziom, kiedy zbyt gorliwie wpisują "czwóreczki" w karty ocen, wszak wtedy o miejscach na pudle decyduje wiek, a nie faktyczny poziom wyszkolenia psa. Jest też zwolennikiem "utrudnienia" KR, aby regulamin wymagał więcej współpracy psa z przewodnikiem. Wg. obecnego regulaminu KR mógłby właściwie zaliczyć każdy wyszkolony wyżeł czy płochacz, a retrievery potrafią znacznie więcej w dziedzinie aportowania. Intencje Władka widać w regulaminie Konkursu na Dummy... W przypadku retrieverów wyszkolonych na sztucznym aporcie (co i tak robi się szkoląc wyżły, płochacze) wystarczy "tylko" przyzwyczaić psa do kontaktu z ciepłą, czasem jeszcze żywą zwierzyną i mamy psa gotowego do pracy... Piszę "tylko" bo oczywiście pies nie może mieć "alergii" na zwierzynę... Inne grupy psów muszą być szkolone w naturalnych warunkach, takiego retrievera można "naturalizować" do polowania... pozdrawiam, DB!! P.S. Podejrzewam, że stanowisko labteam'u pokrywa się z poglądami Władka Hoffa, pisałem jednak o "jego" podejściu do tematu, bo nie raz dyskutowaliśmy na ten temat... Innych członków teamu nie znam osobiście...