![]() |
Wtorek
06.07.2010nr 187 (1801 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Labradory-kociokwik Autor: Wieczny Ósmak godzina: 08:45 Może ktoś akurat potrzebuje "kundle" albo handluje "kundlami". Przesłanki mnie nie interesują. Mój pies ma rodowód i pochodzi z dobrej hodowli przynajmniej dla wielu osób. To że nie startuję w konkursach nie oznacza że pies się do nich nie nadaje. Po prostu wole pielęgnować inne aspekt łowiectwa w moim życiu bardziej aniżeli kynologię. U mnie pies jest wytresowany do takiego stopnia aby mnie praca z nim sprawiała przyjemność a nie po to aby wzbudzić zadowolenie u sędziów Autor: Piotr Kukier (BT) godzina: 12:54 I takim jednym kryciem cofamy się o 200 lat... Tak trudno było przepchnąć te 3 wystawy? Konkurs nie jest konieczny do uprawnień hodowlanych... Kryjąc na lewo to jakbyś kupował amunicję w sklepie myśliwskim i odsprzedawał kłusownikowi, bo "potrzebuje albo handluje"... ech... pozdrawiam, DB!! P.S. Gdybyś w łowiectwie pielęgnował etykę to nie byłoby takich pomysłów... Autor: Cyfra godzina: 13:06 Piotr Słowo "etyka " jest pojęciem szeroko pojętym. Autor: marylaw godzina: 13:34 "Może ktoś akurat potrzebuje "kundle" albo handluje "kundlami". Przesłanki mnie nie interesują. " i dalej........ "Po prostu wole pielęgnować inne aspekt łowiectwa w moim życiu bardziej aniżeli kynologię. " to co Ciebie interesuje? Autor: Piotr Kukier (BT) godzina: 16:37 Cyfta, wiem. Nadajecie z Ósmakiem na jednych falach, ja na innych... Ja układam, Wy tresujecie... |