![]() |
Środa
16.02.2011nr 047 (2026 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Nora z jednym oknem Autor: Sobek godzina: 07:38 Ktoś coś wspominał o podkładaniu ładunków wybuchowych;) Autor: Sobek godzina: 07:42 Jeger! Jak możesz nie wiedzieć co się dzieje w norze;))))))) Szanowny Kolego Pawle! Podobno autor rysunku zaklinał się, że umieszczenie na nim jamnika nie ma podtekstu;) Autor: dzikuu godzina: 07:43 Tak jak pisze canislupus4 . Pies jest w stanie wyciągnąć lisa z nory czy ze stogu ( bo w tym wypadku tylko o lisie możemy mówić ) jeśli układ korytarzy na to pozwala. Zdarzało się nie raz. Gdyby wszystkie psy to robiły , nie było by to elementem konkursu w niektórych krajach. Autor: canislupus4 godzina: 10:32 Oj,Panie Nowak,Panie Nowak.... ;)))))))))) Myslę,że w niedalekiej przyszłości się zobaczymy,bo mniemam,że jako Nadworny Sygnalista Kopoviarzy będziesz obecny na Zlocie? DB canislupus4 Autor: kamionka1978 godzina: 13:14 mości Jeger "Przecież basecicę ważącą ze 30 kg próbowała mi na podwórku zdławić...:)" chłopie a jakim przeciwnikiem dla jaga jest 30 kg parówka na krótkich łapkach nie ma w ogóle mowy aby snuć takie porównania !! dam ci przykład , na spacerze , dwukrotnie zdarzyło mi się spotkać z psem o wadze "lekko "50 kg mój ksawery dostał "korby "i prosiaka albo by oskórował , albo wypatroszył nie był w stanie nic zrobić , z początku próbował sie odgryzać ale po chwili siadł na zadzie jak hiena spotkałem kłusującego kundysa który to nie jedno psie wesele na wioskach zaliczył więc był dość wprawnym szermierzem , tu już nie było mowy o zabawie i nie obyło się bez strat choć różnica wzrostu nie była duża wielkość ma znaczenie.................. ale nie zawsze liczy się spryt ,technika , determinacja i doświadczenie mały jag może narobić bigosu ........pewnych spraw pies musi sie nauczyć kundysy czy inne psy spacerowe przez całe życie nie maja okazji walczyć ,stąd mały pies który wie i umie złapać jest dla nich groźnym przeciwnikiem ps a tak na marginesie najbardziej poharatała nam psa mała kuna (nie licząc dzików ) Autor: Jeger godzina: 16:28 A na tej rycinie z jamnikiem , to co tam wyżej siedzi w fotelu...?:) Kret...?:) DB Jeger Autor: alette godzina: 17:38 ad Jeger Ludzie nie wiedzą nawet, że prawo pozwala na walki psów z lisami. Wybierają polityków, ale to nie zwykli ludzie mają wpływ na ustawy. Prawo łowieckie powinno zostać zmienione, powinno zabraniać norowania. Bo inaczej czegoś nie rozumiem: jedna ustawa zabrania znęcania się nad zwierzetami, a inna pozwala to robić? Chore, pokręcone prawo. Skoro jest zakaz walk psów, i jest ustawa, która o tym mówi, to powinna, ta sama ustawa zabraniać także norowania, ponieważ w jego wyniku dochodzi do walk psowatych. I to nie jest żadkość, że psy wpuszczone do nory walczą z lisami czy borsukami. Strzelanie do zwierzat może być humanitarne, jeśli myśliwy jest dobrym strzelcem. Zabija wtedy szybko, nie zadaje zbędnego cierpienia. Zgadzam się, że zabijanie dzikich zwierząt podcza spolowania indywidualnego, przez dobrego strzelca, jest bardziej humanitarne niż zabijanie w rzeźni. cytat: A tak w ogóle, według Ciebie, jak powinno wyglądać zabijanie zwierząt naturalnie żyjących, aby było humanitarne...? Zastrzyk na oddziale szpitalnym...? Humanitarnego uśmiercenia może dokonać bardzo dobry strzelec, podczas polowania indywidualnego. Tylko takie zabicie może być humanitarne. Podczas norowania nie zabijacie szybko - zadajecie zbędne cierpienie psychiczne i fizyczne!! Tak samo nie ma mowy o humanitarnym zabijaniu podczas polowania zbiorowego. Wiadomo dlaczego. Dlatego uważam, że choć bartOn ma obsesje na punkcie zabijanie lisów, to przynajmniej zabija je bez zadawania im zbędnego cierpienia. |