Wtorek
05.07.2011
nr 186 (2165 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Petycja przeciw myśliwym  (NOWY TEMAT)

Autor: Artemida  godzina: 11:11
Wątek na dogomanii Pewnie Was to zainteresuje

Autor: maly2202  godzina: 12:48
Kolejna akcja ekologów, którzy nawet nie rozumieją znaczenia terminu ekologia, a ich kontakt z przyrodą to program NG i niedzielny spacer z psem po parku miejskim. Szkoda ,że ich działanie ogranicza się do organizowania takich akcji ,a nie prawdziwego działania na rzecz przyrody. Jak trzeba zbierać pasze to oni są na wakacjach, a jak zimą spadnie śnieg i trzeba z workiem na plecach popylać do podsypu to też jakoś żadnego nie widać ,normalnie jakby w sen zimowy zapadli. DB.

Autor: canislupus4  godzina: 15:53
ad.maly2202-broniąc się przed takimi pseudo-ekologami,wytykając im niefachowość starajmy się sami być fachowcami-prawdziwe działanie na rzecz przyrody nie ma wiele wspólnego ze zbieraniem paszy i popylaniem z workiem do podsypu... DB canislupus4

Autor: maly2202  godzina: 16:55
Wiem,podałem to jako przykład działania w ramach gospodarki łowieckiej czyli działania z naszej strony (strony myśliwych) .Jeśli ktoś stawia znak równania pomiędzy zabijaniem młodych sztuk przez psy (bo bądźmy szczerzy jeden burek ma duży problem z upolowaniem zdrowej dorosłej sarny), a pomiędzy redukcją opartą na podziale wieku i zachowaniu proporcji płci to taka osoba nie ma żadnego pojęcia o ekologi i tylko takie proste, obrazowe czynności mogą minimalnie uzmysłowić mu sens działania. "canislupus4" jesteś leśnikiem i Ty wiesz jaki w pływ ma na ekosystem utrzymywanie np. łąk śródleśnych czy wrzosowisk wiec z Tobą mogę rozmawiając zrobić podział między działaniem ekologicznym ,a działaniem w ramach gospodarki.Jednak ktoś kto nie widzi różnicy między myśliwym, a wałęsającym się psem od razu pokazuje brak podstawowej wiedzy w temacie ochrony przyrody i z taką osobą rozmawia się jak z 6letnim dzieckiem ,które jak czegoś nie zobaczy (choćby w wyobraźni) to nie pojmie. Jeśli się mylę to mnie popraw i powiedz jak z kimś o takiej wiedzy będziesz rozmawiał o np. zabezpieczeniu torfowiska przed naturalną sukcesją metodami związanymi z retencją wodną.DB. P.S. Poza tym mój post był luźnym ,ogólnikowym zdaniem ,w którym wyraziłem moje zdanie o bez sensie takiego działania i ludziach w nim biorących udział,a nie odpowiedz w dyskusji. Tu i tak żaden ekolog nie zajrzy bym mógł z nim podyskutować a szkoda .

Autor: canislupus4  godzina: 18:13
Spoko Bartku,w żadnym wypadku moim celem nie było podejrzewanie Cię o niewiedzę w temacie.Zgadzam się z Tobą w tym co napisałeś,jeśli poczułeś się urażony to przepraszam. DB canislupus4

Autor: Z L  godzina: 18:34
maly2202 Mówisz że tu ci nawiedzeni nie zaglądają? Oj zaglądają, zaglądają . Nawt jedna taka Basia obrończyni lisków to tutaj pisze. Może się odezwie to popróbujesz swojej cierpliwości :-)))) DB

Autor: maly2202  godzina: 19:32
"canislupus4" mnie nie tak łatwo urazić :) spoko. "ZL" mówisz o "arlette" czy jakoś tak widnieje na forum.

Autor: canislupus4  godzina: 19:33
maly2202-to piknie Kolego,pozdrawiam! :)

Autor: dudekkopovy  godzina: 19:45
Masakra. Prawdziwi działacze tacy co to mają obecnie w domu kilkadziesiąt zwierząt dzikich za dużo nie wrzeszczą- mają co robić. ALE OSOBY TYPU "TAP MADEL" CO NIC NIE ROBIĄ MAJĄ NAJWIĘCEJ DO POWIEDZENIA. Wakacje są i mają urlopy złożyli koszulki pro ekologiczne i piszą petycje. KOLEDZY RÓBMY SWOJE ALE Z GŁOWĄ. DARZ BÓR

Autor: MAX 508  godzina: 22:37
lis z kożlakiem w zebach (www.knieja.hb.pl/IMGallery/index.php) Lis strzelony kilka dni temu w jednym z naszych obwodów...dla ekologów

Autor: MARS  godzina: 23:10
Max, gol do własnej bramki. Te koźlę ma ucięty łeb kosiarką rotacyjną. Więc lis stwierdził co ma gnić jak można skonsumować.