Czwartek
22.09.2011
nr 265 (2244 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: norowanie  (NOWY TEMAT)

Autor: miklam1  godzina: 20:13
witam wszystkich mam do was male pytanko czy próbowaliście już biegać z pieskami a dokladnie czy lisy juz siedza w stogach i drenach :) bo jakoś nie mogę sie wybrac zeby to sprawdzić

Autor: kamionka1978  godzina: 21:21
lisy nie wiem , ale borsuki tak ;) jest tego pełno , co wąwóz to nora , suka kuśtyka drugi dzień ,musiał ją zębiskami za łapę złapać , pies łeb ma pochlastany pazurkami więc chyba siedzą byłem połazić za dzikami , jamnik zgłosił borsuka , podążył za nim do nory , ale po chwili musiał się ewakuować , doleciał pies , za duży z niego "klocek" na nory ,rozpędem wbił się gdzieś na 2 metry od okna , korytarz dość szeroki ,dalej wąsko , borsuczysko jego również postanowiło wyrzucić z nory , ale trafiło na zdecydowanego przeciwnika ,zwarły się mocno i borsuk cofnął się w głąb nory ,pies zaczął kopać ,zębami gryź ziemię i korzenie ,jak mu się kufa zakleiła gliną wyszedł łyknąć powietrza i już więcej nie miał okazji wejść , wyglądał jak diabeł ,nora kopana w glinie dość płytka ,ale rozległa ,dosłownie był oblepiony nią z każdej strony , ważył chyba z 2 kg więcej , w między czasie suka wpadła innym oknem podniecona walką psa i oszczekiem jamnika poszła głęboko ,szybko i ostro , słyszałem ,że też się zwarła przynajmniej dwa razy , wyszła po godzince tam gdzie borsuków od ........ , norowanie traci sens , szkoda mi psa , efekty marne chyba ,że chcesz bawić się w górnika konkluzja jest tak , mały pies który jest w stanie podążyć za borsukiem w głąb nory jest za słaby fizycznie aby mu zagrozić , pies większy który byłby w stanie podjąć "równorzędną "walkę nie mieści się w norę ,w obu przypadkach borsuk jest górą lisy to inna bajka , stogi też odpuszczam sobie dziury ............chyba ,że znowu jakiś diabeł mnie podkusi albo psy wybiorą za mnie ;)

Autor: miklam1  godzina: 21:29
no ja mam takie szczęście ze w moim łowisku nie ma borsuków :)