Czwartek
13.10.2011
nr 286 (2265 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Polowanie na lisy w stogach z "kostek"?

Autor: Varmint308  godzina: 10:22
KOlego nie słuchaj i nie puszczaj nigdy psa do melioracji!! to są ślepe korytarze, lisa i tak pies nie wygoni a jak trafi na borsuka to po psie. Ja zrobiłem kiedyś ten błąd i pusliłem w dren foksteriera. Wyszedł po 22 godzinach!!! oczywiście pogryziony ( lisa chyba zadusił)

Autor: canislupus4  godzina: 12:24
Varmint308-a dlaczegóż to pies ma nie wygonić lisa z "ślepego korytarza"?

Autor: Varmint308  godzina: 12:38
Idea polowania na norach z psem polega na tym że lis od psa uciega ( czyli innym wyjściem bo nora prawie zawsze ma przynajmniej 2 ) jezli nie ma gdzie uciec to przyklei d...e do ścieny i się odgryza a pies też go nie puści żeby mu pod nogami wybiegł... przynajmniej teriery tak mają... Naprawdę nie wiele psów wygania lisa ze ślepej dziury.. ale może to tylko moje doświadczenia...

Autor: miklam1  godzina: 12:48
kolego Varmint308 nie wiem jak u ciebie ale u mnie nie ma czegos takiego jak slepa melioracja bynajmniej ja na takich nie poluje wiadome jest to ze zaczyna sie od wylotu a pieska wpuszczamy w najbliższą studzienkę ale to niestety ale trzeba znać troszkę cały układ bynajmniej logicznie pomyśleć :)

Autor: Varmint308  godzina: 12:51
U mnie są takie stare komunistyczne betonowe dreny na polach. Cześć ma wylot ale większość sie pozawalała i są ślepe.Mój foks miał nie cały rok jak wszedł do takiego drenu. świeciłem latarką i końca nie było widać.... wyszedł po 22 godzinach.. strachu się najadłem.....

Autor: miklam1  godzina: 12:53
chyba ze ty puszczasz psa do pierwszej lepszej studzienki i sam nie wiesz gdzie jest wylot z niej :) ja uważam ze to jest najefektywniejsze i najszybsze polowanie a jezeli ktoś inny uważa ze jest inaczej to zapraszam do dyskusji

Autor: Varmint308  godzina: 13:04
miklam1, miałeś kiedyś Foksa?? zwłaszcza młodego? możesz sobie krzyczeć za nim żeby nie szedł ile chcesz a on i tak zrobi co ze chce... ja nie wpuszczałem go celowo, sam pogonił po tropie. a byłem wtedy na bażantach...później puszczałem go kilka razy na dziury, ale on jest taki że jak nie zadusi to nie wyjdzie.... dałem sobie więc spokój z braniem go na lisy... To jest mój fachowiec od dzików(-;

Autor: miklam1  godzina: 13:06
Varmint308 jezeli u nas jedziemy na jakas drene której nie znamy wpuszczamy pieska na lince tak zeby wrazie czego mozna by było go wyciągnąć a jeżeli jest przelotowa i wszystko jest ok to nastepny raz wchodzi luźno w ten sposób unikamy długo godzinnego czekania :) sposób troszkę prehistoryczny ale skuteczny :):)

Autor: miklam1  godzina: 13:10
Varmint308 to co teraz napisales zmienia calkowicie postac rzeczy bo twoje 22 godzinne czekanie było spowodowane przypadkiem :-)

Autor: Varmint308  godzina: 13:12
dokładnie(-;ale czasem tak bywa(-; Twój sposób na "dreny " jak najbardziej ok.

Autor: Piotr Kukier (BT)  godzina: 15:40
Cały problem w tym, że dreny były komunistyczne!!! :D

Autor: Varmint308  godzina: 15:42
Tak! u nich wszystko w jedną stronę(-; powrotu już nie ma! (-;

Autor: kamionka1978  godzina: 21:49
Varmint308 PGR kiedyś na potęgę meliorował , dziś jest to w wielu miejscach pozawalane ,zatkane , nikt już nie pamięta jak były te rury układane , zresztą melioracja ,to raczej jakością pracy nie grzeszyła , dziadek kiedyś ostrzegał przed tymi rurami , nieraz dokładali do nich studzienki , jak pies wpadnie i go nie zlokalizujesz to zdechnie w niej z głodu kiedyś ojcu pies wyszedł kilkaset metrów od miejsca w którym wszedł !! przeszedł pod całym polem

Autor: LDormus  godzina: 21:57
kamionka1978 kiedyś ojcu pies wyszedł kilkaset metrów od miejsca w którym wszedł !! przeszedł pod całym polem Dodaj że pies był wielkości kreta ;-) DB

Autor: kamionka1978  godzina: 23:51
LDormus nic ci nie muszę udowadniać ,twoja sprawa , są tereny na którym byłe PGR rury melioracyjne kładły kilometrami kilka lat temu aby wydobyć psa dziadka potrzebna była koparka i trochę godzin kopania komuna topiła ogromne środki aby łączkę w której wiosną topiły sie traktory zamienić w pole uprawne , z różnym skutkiem , rury zostały pole pomiędzy wioską Jurków a miastem Leśna , wioska Sucha okolice starej owczarni , jak jesteś z Jeleniej masz kilkadziesiąt km , możesz je przetestować na własnym psie ,jeżeli oczywiście takowego posiadasz u mnie jeszcze jednym zagrożeniem są poniemieckie studnie , idziesz łąką i wpadasz w kilku metrową dziurę , są takie trzy , włazy wywieźli złomiarze , zgłaszałem to kilkukrotnie do gminy , totalna olewka , co roku coś się w nich topi , najczęściej lis