Piątek
09.12.2011
nr 343 (2322 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: jak to jest ???  (NOWY TEMAT)

Autor: kamionka1978  godzina: 19:34
jak to jest naprawdę z tymi zagięciami psów ?? jeszcze niedawno czytając to forum można było odnieść wrażenie ,ze tylko jagi się gubią , nie wracają w miot itp a w ogóle padają jak muchy ,rzucając się odyńcom do gardeł , próbują dusić jak lisa czytając forum w tym sezonie widać pełen przekrój ras myśliwskich , co rusz jakiś zaginięcie ,, i o zgrozo żadnego jaga oby tak do wiosny , ale z drugiej strony rujnuje to jagom opinię ;))

Autor: mokrzec  godzina: 19:45
Ja zauważyłem, że jak się z psem nie chodzi po lesie to pójdzie i pójdzie. Piest który ciagle siedzi w kojcu nie ma możliwości poznawania swiata. Kiedy trafia do lasu jest tak podekscytowany, że chce się wyszalec do tego dochodzą błędy w wyszkoleniu i zaginięcie gotowe. Kilka razy spotkałem się z taka sytuacją. Takiego psa zawiozą przed sezonem zbiorówek do zagrody żeby sprawdzic czy szczeka i oczekują nie wiadomo czego. Mój znajomy ma kilka dzikarzy. Kilka z nich dostał za darmo bo zdaniem właścicieli się nie nadawały do polowania. Trochę cierpliwości i ma dobrze pracujące psy. Każdy pies na początku będzie gonił sarny im więcej razy będzie w lesie tym szybciej zrozumie że bez sensu jest ich ganianie. Autorytetem nie jestem choc miałem kilka różnych psów DB

Autor: Darek1974  godzina: 21:35
Podpisuję się pod tym co pisze MOKRZEC sam mam jaga i wiem co to za rasa mój nawet aportuje kaczki i robi to lepiej jak nie który wyżeł wszystko zależy od ułożenia a nie jak nie którzy myślą że jak pies po rodzicach polujących to wystarczy zabrać go na polowanie i od razu będzie będzie wszystko umiał ....pozdrawiam..

Autor: iwona  godzina: 22:13
Mój łajek (roczny!) zabierany jest co niedziela na zbiorówki w mioty- i ...nigdy go nie szukałam!(a potrafi pójść daleko) Co prawda 15-20 minutowy brak psa przyprawia mnie o palpitacje serca , ale zawsze wraca-albo sam, albo z jakimś myśliwym. Zresztą u nas podkładający myśliwi ,,wydają odgłosy'' jak zwykła naganka , pies ma zawsze możliwość powrotu ,,po wrzaskach', gwizdach...itd , a jeśli to nie skutkuje, to wystarczy oddać strzał i piesek wróci. '